Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (633 Wątki)

BLW - Bobas Lubi wybór

Data utworzenia : 2013-01-26 19:11 | Ostatni komentarz 2014-10-05 22:45

monika_b

17684 Odsłony
93 Komentarze

Czy są na forum mamy, które wprowadzały swoim Maluszką pierwsze stałe pokarmy w ten sposób? Ja jestem całkowicie przekonana do tej metody, jednak mam jeszcze kilka pytań do Was, no i chciałabym się dowiedzieć jak przebiegało to u Was :) Jakie wrażenia, wspomnienia? :) [wątek zamknięty zapraszamy do wątku pod tematycznym artykułem http://lovi.pl/pl/forum/8/3657 Redakcja LOVI]

2013-02-17 18:00

He, he, he, malutka śliczna i świetnie sobie radzi z jedzonkiem. Fajnie tak popatrzeć bo już zapomniałam jak taki bezzębny maluszek wygląda:) Pytałam o wiek, bo zdziwiło mnie trochę, że dawałaś kilka rzeczy na raz. Ja dosyć rygorystycznie podchodziłam, to znaczy przez kilka kolejnych dni jedna rzecz, później kolejna i tak pojedynczo wprowadzałam wszystko, żeby w razie czego alergię lub nietolerancję pokarmową wyłapać. Olcia spokojnie możesz dać dorsza ja dawałam też łososia ale z nim słyszałam że ostrożnie trzeba. Generalnie to obiłam albo na parze albo z pomidorami. Osobno w małej ilości wody gotowałam pomidory i osobno rybę, bo wg wytycznych do 11 miesiąca niemowlę nie powinno wywarów z mięs mieć podawane. Możesz dodać też trochę kaszki jaglanej do tych pomidorów czy kawałki marchewki.

2013-02-17 17:44

mamuśka, Ania za 7 dni skończy 6 miesięcy. Zdecydowaliśmy się rozszerzyć już jej dietę ponieważ bardzo ale to bardzo interesowała się tym co mamy na talerzach, oraz siada sama i trzyma prosto plecy i główkę. Dotychczas jej jedynym posiłkiem był cycuś, a dziś czwarty dzień mieszanki ziemniak, brokuł, marchew. Wszysto jest praktycznie rozgotowane (bardzo miękkie) tak, że spokojnie biorąc do rączki może to zgnieść. Wcześniej żadnych papek. Czy boimy się, że Mała się zakrztusi, trochę tak, oboje jesteśmy obok niej więc jakby co bedziemy szybko reagować. Jak narazie jest dobrze olciaa, zamówiłam książkę BLW, będzie w poniedziałek, napiszę Ci co jeszcze Maluszkowi można podsunąc do jedzenia bo bo pewnie tam bedzie lista pomysłów. A dawałaś buraka? Spróbuj upiec, bo na parze to z godzinę bedzie się robił Nie wiem czy nie złamie regulaminu, podsyłam Wam moją córeczkę, miłego oglądania!!! http://www.youtube.com/watch?v=4x_sqIuTm7M http://www.youtube.com/watch?v=U3fhykFy_Hw http://www.youtube.com/watch?v=k7VM63ZeGEA

2013-02-17 14:48

mój ma 10 miesięcy ale wprowadziłam to wtedy jak o tym napisałaś, to prawie misiąc temu ale cudów nie wymagam bo był od początku uczony jeść papki, więc teraz i tak jest ogromny postęp bo sam pakuje do buzi to co mu odpowiada, brokuł, kalafior nie, marchewka tak, makaron tak (oczywiście pociapany na drobne kawałki) cukinia tak ale brakuje mi juz pomysłów. Problem pojawia sie jak wchodzi nasz pies (umie otwierać drzwi) i nagle jest dzielenie się jedzeniem z psem a ten to zjada, dosłownie wszystko co Nat mu da i wtedy o jedzeniu zapomina bo pies najważniejszy. Ziemniaki też ok. Mam problem z rybką bo nie za bardzo wiem jaką może już jeść i jak ja ugotować bo te gotowe zupki z rybkami to uwielbia więc wnioskuje że samą rybkę sam chętnie zje.

2013-02-17 13:29

Ja szczerze mówiąc nie słyszałam o tej metodzie i w zasadzie nie zastanawiałam się w jaki sposób podać jedzenie. Bardziej interesowało mnie to co podam. W sensie technicznym bałabym się dać maluchowi kawałki jedzenia i wolałam podawać przez jakiś czas papki, a później dosyć szybko przechodzić do kawałków w zupce czy innych potrawach. Jedynie jabłuszko dawałam w całości dosyć szybko, mały brał do rączek i sobie obgryzał. Wcześniej też trochę popróbowałam dawać kawałki jedzenia przez siateczkę do podawania pokarmów. Wydaje mi się, że to jest dosyć dobre rozwiązanie dla rodziców, którzy obawiają się podawać jedzenie w kawałkach. Monika_b a Twoja córcia ile ma? Ty pierwszy posiłek jej w ten sposób podawałaś, znaczy czy rozszerzanie diety rozpoczęłaś kilka dni temu? Czy wcześniej podawałaś małej jakieś papki?

2013-02-17 12:12

Za nami dzień drugi i trzeci! Dnia drugiego, Mała wylądowała w krzesełku, bo na kolanach to się za bardzo rozpraszała. Chwilę pozgniatała i skierowała pierwszego brokuła do buzi!!! Generalnie ogromny postęp bo wszystko potem wkładała, jak miała większy kawałek na języku to otworzyła buźkę i się krzywiła bo chyba nie wiedziała co z tym zrobić. Dzień trzeci, od razu po położeniu warzywek przystapiła do wkładania ich do buziaka. Sprzątania jakby mniej. Zarówno po drugim i trzecim dniu, w kupce znajdują się kawałki marchewki i brokuła, czyli cośtam faktycznie zjada. Szkoda, że nie mogę wrzucić tu filmiku :( olciaa, ile Twój synuś ma miesięcy? Moja koleżanka robiła to co Ty tylko w odwtotnej kolejności, najpierw podawałą trochę zupki, by jej córeczka załapała smak a potem dawała całe warzywka.

2013-02-17 11:58

mój syn brokułem od razu gardzi i jak widzi to na podłodze ląduje. Zmieniłam troche taktyke: Sadzam go jak zawsze, kłade warzywka, my siadamy na przeciw niego i jemy swój obiad. Syn sie bawi jedzonkiem, coś sobie wsadzi do buzi ( 2 razy zwymiotował) znowu sie bawi, coś włoży. Jak my skończymy jeść jeszcze chwile czekam. W osobnej miseczce mam przygotowaną zupkę, odstawiam mu tacke i sama karmie żeby głodny nie był, a teraz coraz lepiej mu to idzie ale i tak na koniec go karmie. Łącze przyjemne z pożytecznym.

2013-02-14 18:34

Dziś był nasz debiut!!! Na parze przygotowałam marchewkę, ziemniaka i brokuła. Córeczka siedziała na kolanach tatusia, na talerzu podaliśmy jedzonko. Mała wszystko ale to absolutnie wszystko, rozgniotła na miagę. Do buzi z jedzenia nie trafiło nic, chciała tylko zjeść sam talerz :). Rzuciła też marchewką :) Musimy również na podłodze rozkładać kawałek ceratki, bo ułatwi to sprzątanie. Jutro podejście drugie, trzymajcie kciuki, może tym razem coś da się jej zjeść :))

2013-01-30 15:18

Cóż trzeba wykazać się nie lada cierpliwością i trzeba miec sporo wolnego czasu żeby pilnować maluszka, ja niestety wiekszość czasu jestem sama i troche mnie to ogranicza przyznam. Ale skoro jak podaje mu chrupkę kukurydzianą i wie co ma z nią zrobić to po próbach powinien też wiedzieć że brokuł czy marchew tez jest to jedzenia. Popróbuję jeszcze parę razy a nóż coś "załapie"