Apetyt u dziecka

U mnie córka dużo je 

U nas synek to różnie ma dzień że zje wszystko ładnie a dzień że poskubie i koniec jedzenia , córka ma 6 lat i za to je chyba za wszystkich co 5 min głodna �

U nas to jest tak pół na pół nie mogę mojego syna nazwać ani łakomczuszkiem ani niejadkiem on ma takie różne fazy ma swoje ulubione potrawy są rzeczy których nie zje nie ruszy nawet na nie Nie popatrzy Natomiast wcale przez to nie mogę powiedzieć że jest niejadkiem bo nie jadę kto dziecko które nie je kompletnie nic do tego stopnia że rodzic chodzi i się martwi Co zrobić aby to Dziecko zjadło cokolwiek on Jeżeli nie zje czegoś co mu nie odpowiada to na to miejsce zje coś innego co lubi czasem mnie to trochę denerwuje bo chciałabym żeby ta dieta jego była naprawdę bardzo urozmaicona mam na to czas lubię robić różności chcę żeby mu się odmieniło i on czasami faktycznie to zje A czasami są takie dni że jakby się dało to trzy dni pod rząd jadłby rosół z makaronem albo ruskie pierogi bo aktualnie to są jego dwie najbardziej ulubione potrawy łakomczuchem również nie mogę go nazwać Po prostu je tak normalnie jednego dnia zje tak dużo że ja sama zastanawiam się gdzie on to mieści i ma na to apetyt ale żeby jakoś tak tragicznie się objadał to też nie mogę powiedzieć A innego dnia nie ma smaku na nic tu coś dziubnie tam coś ugryzie Wydaje mi się że tak pół na pół z tym jego jedzeniem

To Laura Ci naprawde fajnie je :) Zresztą jak lubisz gotowac i tak wymyślać potrawy to jej tez się pewnie posiłki nie nudza za szybko :)

Ja dziś już tak wymyślałam rano jakiś jogurt,mus i mleko potem była zupa potem w między czasie robiłam placuszki z bananem i z nektarynka , potem dostała owoce pokrojone i wafelka po czym jeszcze zjadła pół warzywnego musu 

Mój starszy syn to totalny niejadek i muszę się nakombinowac w kuchni by chętnie coś zjadł i wymyślać a najmłodszy to łakomczuch z tym że ma swoje smaki. I do nowości ciężej go przekonać ale staram się by próbował i jadł wszystko .

Ja tez wole jak rozlicza mnie księgowy ma większe doświadczenie w tym 

Wszystkie papiery można zlecić księgowej i naprawdę nie ma tego tak mega dużo. Ja prowadzę swoją firmę z siostrą i tej papierologi jest naprawdę niewiele. Jakby ktoś chciał rozliczać się samemu ojj to jest już wyższa szkoła jazdy