Apetyt u dziecka

Typ niejadek , najchętniej to by jadł tylko słodycze .

 Warzyw i owoc nie ruszy za żadne skarby . Nie mam pomyslow na obiad nigdy bo wszystko przeważnie jest be . 

No u mnie słodkie to zmora a potem wychodzi wszystko na twarzy;/

Łakomczuszek :) zajada zawsze wszystko co do ostatniego okruszka :) 

Ostatnio u mnie też co się nie otworzy to szybko znika. Kiedyś chyba mniej jadłam takich słodkości. W szoku tylko jestem, że ostatnio jak na wagę stanęłam to okazało się, że schudłam kolejne 2kg a byłam pewna, że już waga mi się utrzyma a teraz ważę 2kg mniej niż przed ciążą :P

podziwiam Was :D chociaż lody tak, ale też nie za dużo 

Oj ja uwielbiam czekoladę i ciastka, więc szybko znikają. Tzn mogą leżeć jeśli są nie otwarte, a gdy już otworzę to znikają ekspresowo. Ostatnio mężowi na dzień ojca kupiłam bombonierkę małą to nie wiem ile on zjadł...ze 3 kawałki a resztę ja podjadałam przez kilka dni tak po jednym.

Syn wie, gdzie trzymamy i dobrze wie co tam ma więc często też prosi o coś z szafki, ale już chrupki same zostały to pół biedy. Do czasu następnych urodzin :D

to ja jestem fanką słodyczy i to mój największy problem ;/ teraz latem lody to nasza zmora 

u mnie musi być coś słodkiego w domu, ja bardzo lubię, chociaż później wychodzi mi to na twarzy;/