Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

opieka tatusia nad dzieckiem

Data utworzenia : 2014-11-03 17:01 | Ostatni komentarz 2022-03-14 09:43

magda3293716

16193 Odsłony
202 Komentarze

czy Tatusiowie pomagają przy maluszkach?? u nas jest to roznie jak juz musi to sie zaopiekuje Coreczka a jesli ja tylko poajawie sie na horyzoncie to odrazu najchetniej by mi ja oddał. Jesli chodzi o danie córce sniadania obiadku kolacji itp to gdy nie ma wyjscia to to zrobi..jak sobie z takim tatausiem poradzic :)

2014-11-30 19:57

A i nie ma co czekać, aż się facet domyśli. To tylko facet, jemu trzeba prostymi słowami wszystko wytłumaczyć. Jak chcecie coś od faceta to mu to po prostu powiedzcie. Nie prosić go codziennie o coś, ale wytłumaczyć w szczerej rozmowie, że też jesteście zmęczone całym dniem i fajnie by było razem zrobić wieczorne rzeczy przy dziecku. A najlepiej zostawić go kiedyś na cały dzień z dzieckiem, to zrozumie, że to nie taka prosta i relaksująca sprawa.

2014-11-30 19:51

Mama jest tak dziwnie zaprogramowana, że mimo wielu drzwi zamknięty to i tak usłyszy najmniejsze kwilenie dziecka. Za to ojciec śpi twardo jak kamień. Wstaję zawsze ja. No bezsensu ma mąż wstawać skoro i tak ja muszę ją nakarmić. Na szczęście poza nocnym karmieniem to mogę polegać na moim mężu. Od początku angażował się w opiekę nad dzieckiem. Przewijał córki już w szpitalu. W domu razem przechodziliśmy trudy pierwszej kąpieli. Nie miałam też obaw zostawić dzieci z nim. Mogłam z czystym sumieniem wyjść. Bywało też tak, że ja rano szłam na uczelnię, wracałam 12-13 i go zmieniałam, a on szedł na 13 do pracy. Więc musieliśmy dzielić się obowiązkami po równo :)

2014-11-30 10:22

w Ich myśleniu nam kobietą wystarczy 4 -5godz snu..a dla nich 10 to jeszcze mało..oczywiście są jak zawsze wyjątki ... Ile razy wstawałam no i wstaje do córki dam jej mleko,gdy potrzeba to przebiorę a na rano nie pamietam ze daną czynnośc wykonywałam,no a to przez zmęczenie

2014-11-29 20:06

W moim przypadku tez nie słyszę jak córeczka płacze ja wstaje w nocy karnie albo jak się obudzi i nie SPI to się nią zajmuje a on SPI tak jak dziś np byliśmy u znajomych i wrucilismy do domu późno mała juz spala w nocy dwa razy wstała na mleko wstalam DSLAM jej jeść i poszlam spać przed 5 mała wstała spalam w sumie nie cale 4 godziny a on wstaje o 9 i do mnie z tekstem jak to strasznie on się nie wyspal no AZ mnie trząchło

2014-11-29 16:07

u nas udawanie ze spimy tez by nie dało rezultatów...po pierwsze moje serce nie pozwoliłoby na to aby córka płakała a po drugie tatuś by nie słyszał ze córeczka płacze no ale narazie mamy problem pozwiązany tatuś sie spisuje :):)

2014-11-29 14:28

u mnie mąż pomaga jak potrafi, na początku karmił, wstawał w nocy, kąpał, zajmował się przebierał. Jak poszedł do pracy to nocne wstawanie zostało dla mnie no bo on ma pracę umysłową, techniczną więc nie mógł nieprzytomny chodzić. Nie ma jednak problemu z przebieraniem, on kąpie zawsze, czasem pójdzie na spacer jak jest w domu. U mnie jest o tyle trudniej że jest dwójka maluchów które teraz są strasznie absorbujące i czasem mi jest samej ciężko a co dopiero jemu. U mnie udawanie że śpię by nie przeszło bo on w ogóle nie słyszy płaczących dzieciaków:P ja czasami mam totalnie nie przespaną noc a on rano wstaje i mówi "chyba ładnie spały tej nocy" :) ale chłopy już tak mają :P

2014-11-26 10:44

U nas problem był ze zdecydowaniem się na potomka. Mąż twierdził, że nas nie stać, że jest za młody. Jak się syn urodził mąż go kapal. Jak tylko umiał trzymać Maluszek główkę przenieśliśmy się do wanny. Dzięki kontaktowe skóra do skóry i czasów bez mamy powolutku nawiązali więź. Karmiłam długo wyłącznie piersią. Wstawanie w nocy to był mój obowiązek. Jednak teraz co któraś noc mąż dokarmia synka z butelki żebym mogła się wyspać. Zaczęliśmy od tego, że udawała w nocy ze .... nie słyszę synka:) mąż kilka razy wstał i od tego czasu mam pełne wsparcie. Pozostawienie chłopaków na wizytę u fryzjera tez pomogło. Rozmowa i pokazanie mężowi ile jest pracy w domu zdziała cuda. Green dream może zwróć mężowi uwagę jak mąż jakieś koleżanki cudownie zajmuje się dzieciakiem i jaki ma z nim kontakt. Wspólny spacer tez zdziała cuda... bez ciebie :) mój mąż po pierwszym wypadnie na zakupy beze mnie synkiem zaczął się wyrywać sam. Podejrzewam se niejedna pani ich zagadala:) zresztą sama tak robie:) jak spotykam tatusiów na zakupach bez mam zawsze głośno ich podziwiam. Czemu nie pomoc innej mamie:) męskie ego dużo potrafi zdziałać.

2014-11-25 22:03

Oj dziewczyny musicie swoim mezom zrobic przyspieszony kurs opieki nad dziecmi:D Z nimi trzeba krotko! :D