Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (439 Wątki)

Obowiązki domowe, a dziecko

Data utworzenia : 2017-03-16 10:59 | Ostatni komentarz 2022-09-11 19:48

katarzyna-k

6493 Odsłony
154 Komentarze

W większości nie mamy tego komfortu, żeby zatrudnić pomoc domową. Mama (albo tata) muszą wszystko ogarnąć sami. Ja osobiście z własnego doświadczenia wiem, że takie wspólne sprzątanko sprawia niejednokrotnie mnóstwo frajdy! Po 1 - listę zakupów zazwyczaj robimy razem, a potem wybramy się na wielką wyprawę do sklepu w poszukiwaniu produktów! Po 2. Odnośnie prania ... – wcale nie jest takie nudne! Przecież nie ma żadnych przeciwskazań, żebyśmy mogli wspólnie je segregować, bądź rozwieszać na suszarce – mówiące skarpetko-pacynki są na porządku dziennym :) Po 3. Ścieranie kurzu ... ze starszakiem robimy to na wyścigi! Po 4. Nastawianie i rozpakowywanie zmywarki .... jako tako wspólnie fajnie nam wychodzi, ale z przeszło dwulatkiem to jeszcze sporo asekuracji musi być :) Odnośnie córeczki ... jeszcze jest za malutka na takie atrakcje :) Jak to u Was wygląda? Jak sobie radzicie? Sprzątacie, gdy dzieci śpią, czy angażujecie je w prace domowe?

2017-03-24 13:33

Mi tak samo dlatego piekę od święta :p Jak mam ochotę na coś słodkiego to sobie kawę robie :p

2017-03-24 07:50

Roksana dlatego wybrałam storczyki, bo nie sa wymagajace;) hihi Maz ma bardziej "ambitne" kwiaty;) Ja tez nie lubie pieczenia ciast. Robie to bardzo rzadko i same proste przepisy;) Ja nie lubie slodyczy i ciasta tez lubie tylko zjesc od okazji więc jakos mi tego nie brakuje;)

2017-03-23 22:50

Roksana za ciastamk i ja nie przepadam. Ale moze dlatego ze gotujac nawet z przepusuje czesto robie cos na oko cos dodaje odejmije itd a ciasta to co do grama wszystko zgadzac sie musi... :: i chyba takiwgi trzymania sie schematu nie lubie

2017-03-23 21:02

Storczyki to w sumie niezbyt wymagające kwiaty :) ale fakt to całe podlewanie i "dbanie" jest strasznie męczące. Ja za to uczę się gotować (może trochę dziwnie to zabrzmi) ale z obrazków :) nie potrzebuje przepisu, po prostu widzę i wiem jak zrobić. Chyba że chodzi o ciasta to po prostu nienawidzę :p

2017-03-23 20:37

Och ja tez nie lubie kwiatów i tego całego dbania o nie;) Moj maz to lubi i on sobie sadzi, przesadza i podlewa;) Ja mam 2 storczyki, o które nie dbam jakos szczególnie i kwitną mi pięknie;)

2017-03-23 16:16

Silver ja zawsze musialam podlewac kwiaty w domu...a mielismy ich peeeeeelno..nienawidzilam tego...i do tej pory tego nie robie, gdyby nie maz ktory pamieta o kwiatach to wszystkie bym ususzyla....chociaz juz zdarzylo mi sie kaktura zasuszyc hahaahahahaha :D Ja to taka jestem ze jak ktos mi cos karze to ja tego po prostu nie chce robi..nienawidze "musiec". I chyba u mnie o to chodzilo..musialam kwiaty podlewac, teraz tego nie robie...nie musialam sprzatac i gotowac..teraz jestem cholerna pedantka i calkiem niezla kucharka hehe:)

2017-03-22 22:45

Natka no w moim przypadku to trochę wina rodziców, mama powinna mnie bardziej angażować jeśli chodzi o gotowanie, zawsze mi tego brakowało. Mogłam jedynie pomóc w pieczeniu ale to nie to samo. Co do porządku to oczywiście był to mój obowiązek i nie raz z siostrą się kłóciłyśmy że ja tylko sprzątam a ona starsza się obijała, mądra wykorzystywała mnie:) U siebie do tej pory lubię mieć wszystko na połysk, nienawidzę kurzu:) co do gotowania to wiele nauczyłam się sama z internetu i od męża który zawsze lubi coś zrobić po swojemu:)

2017-03-22 14:13

Natka więc chyba chodzi głównie o to w jakim otoczeniu jesteśmy i żyjemy. Jeśli komuś od najmłodszych lat nie przeszkadza syf to w takim bałaganie będzie tkwil przez całe życie. Gorsza sprawa ma się z facetami. Ich od najmłodszych lat trzeba angażować w prace domowe :p