Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (439 Wątki)

Dziecko z dziadkami , tak czy nie ?

Data utworzenia : 2014-04-08 23:20 | Ostatni komentarz 2024-05-06 08:35

Konto usunięte

47766 Odsłony
616 Komentarze

Dziś wpadł mi na myśl taki wątek który nie jest mi obcy , a mianowicie dotyczy zostawiania dziecka z dziadkami .Nie znalazłam takiego więc piszę . Ja sama mam uprzedzenia do zostawiania dziecka z dziadkami . Zostawiam niekiedy z moją mamą góra na 3 godziny jak muszę gdzieś wyjść gdzie akurat gdzie nie mogę wziąć małej ze sobą . Moja mama siedzi z nią wtedy w domu . Zaś gdy moja teściowa chce by małą u nich zostawić czy dać jej na spacer to nigdy się nie zgadzam bo boję się ze coś może jej się stać .Kiedyś dużo sie naczytałam historii ze dziecko poszło z dziadkiem na spacer i ktoś porwał , albo do jeziora wleciało i sie utopiło czy z babcia było w domu i żelazko gorące na nie upadło .Strach myśleć . Ja mam małego brata więc jak by nie patrzeć moja mama ma też wprawę w wychowywaniu dzieci a teściowa to ostatnie małe dziecko pilnowała jakieś 20 lat temu .Zawsze gdy zostawiam małą to mam wyrzuty sumienia że jestem wyrodną matką bo zostawiam ją na te 3 godziny 2 razy w tygodniu jak do szkoły idę . Myślę ze jak juz będzie miała z 6 lat to zostawię ją z teściową .Wiem ze dla was to śmieszne ale jestem taka przewrażliwiona , w sumie po mojej mamie to man :) A wy zostawiacie swoje dzieci z dziadkami i jak jest u was ?

2014-09-29 22:01

A ja córki nie zostawie z moja teściowa na pewno bardzo, baaardzo długo, najprawdopodobniej nigdy. Po ostatnim epizodzie, gdzie dziecko pilnowane przez teściowa chodziło po całym domu z nożem moja teściowa może zapomnieć, ze dziecko z nią choćby na 5 minut samo zostanie. Wole juz, żeby moja mama dawała jej jeść czekoladę i inne slodkosci niż, żeby teściowa do tragedii doprowadzila

2014-09-29 21:20

Moja starsza zaczela nocowac u dziadkow gdy miala 1,5 roku i wszytsko bylo dobrze:) nie przesadajmy, dziecku nic sie nie stanie, jesli przez kilka godzin czy dzien ktos bedzie go troche inaczej wychowywal niz my. Ja babciom zadnych nakazow i zakazow nie robie, sa madre, robia po swojemu i mi to nie przeszkadza.

2014-09-29 13:11

Gdy jest taka potrzeba to zostawiam dziecko z dziadkami (zarówno z moimi rodzicami, jak i z moimi teściami). Ufam im i wiem, że w ich obecności dziecku nic złego się nie stanie.

2014-09-08 15:50

A ja zostawiam małą z moją małą z teściową w razie w ale to jak na szpilkach sprawy załatwiam i nie mam nic przeciwko zostawianiu z dziadkami by najmniej moja mała nie boi sie z nikim zostać

2014-09-08 15:01

Ja bym córcie zostawiła u mamy,gdybyśmy mieszkali osobno,ale tylko i wyłącznie na jedną noc. Więcej niż dwie noce byłoby to dla mnie stanowczo bez niej za długo.

2014-09-08 14:45

Co do nocowania u dziadków to jeszcze dlugo nie oddam mojej córeczki na tak dlugo nikomu Babcia może zawsze przyjść z wnuczką się pozbawić zabrać na spacer Chyba bym w ogóle nie spala żeby moja córka miala zastać u babci na noc

2014-09-06 23:16

Jeszcze nie jestem na tym etapie, ale aż się boję co to będzie jak teściowie zechcą dziecko np. na noc albo na wakacje. Już mi zapowiedzieli, że dziadkowie są od rozpieszczania więc mam powody do zmartwienia. Nie chcę ich pozbawiać radości opieki ani wnuczka pozbawiać pobytów u dziadków, ale jeśli nie będą szanować zasad postępowania z dzieckiem to tak się skończy, ze będą go widywać tylko "pod nadzorem". A maluszka na dłużej niż 1h z nikim bym nie zostawiła poza mężem. Głównie bo jest na cycusiu ;) No może z moją mamą, ale bo mamy świetny kontakt i ufam, ze ona zrobi tak jak ja sobie życzę przy opiekowaniu się małym...

2014-09-06 20:18

nie no nie popadajmy w paranoję :). Mieszkałam z teściową kiedy urodziła mi się córka ale od września wracałam do szkoły więc tak czy siak musiałam dziecko z kimś zostawić. Fakt większe zaufanie miałam do mamy która w tamtej chwili miała 3 letnią córkę ale nie było mi do niej ani po drodze ani nie było jej na rękę zajmowac się dzieckiem więc zostawiałam ją z teściową. Oczywiście też przez głowe przebrnęła mi myśl że ona ostatnio niemowlęciem zajmowała się dwadzieścia pare lat wcześniej ale świetnie sobie poradziła. W końcu to tez kobieta która wychowała dwójkę własnych dzieci. Nigdy nie przyszło mi przez głowę że może jej się coś stać...bardziej martwiłam się kwestią że nie bedzie umiała sobie poradzić z ta czy tamtą sytuacją ale moje obawy były bezpodstawne. Córa ma obecnie 4 latka i bardzo jest z nią zżyta...uwielbia do niej jeździć.