Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (439 Wątki)

Dziecko z dziadkami , tak czy nie ?

Data utworzenia : 2014-04-08 23:20 | Ostatni komentarz 2023-11-04 03:31

Konto usunięte

47525 Odsłony
612 Komentarze

Dziś wpadł mi na myśl taki wątek który nie jest mi obcy , a mianowicie dotyczy zostawiania dziecka z dziadkami .Nie znalazłam takiego więc piszę . Ja sama mam uprzedzenia do zostawiania dziecka z dziadkami . Zostawiam niekiedy z moją mamą góra na 3 godziny jak muszę gdzieś wyjść gdzie akurat gdzie nie mogę wziąć małej ze sobą . Moja mama siedzi z nią wtedy w domu . Zaś gdy moja teściowa chce by małą u nich zostawić czy dać jej na spacer to nigdy się nie zgadzam bo boję się ze coś może jej się stać .Kiedyś dużo sie naczytałam historii ze dziecko poszło z dziadkiem na spacer i ktoś porwał , albo do jeziora wleciało i sie utopiło czy z babcia było w domu i żelazko gorące na nie upadło .Strach myśleć . Ja mam małego brata więc jak by nie patrzeć moja mama ma też wprawę w wychowywaniu dzieci a teściowa to ostatnie małe dziecko pilnowała jakieś 20 lat temu .Zawsze gdy zostawiam małą to mam wyrzuty sumienia że jestem wyrodną matką bo zostawiam ją na te 3 godziny 2 razy w tygodniu jak do szkoły idę . Myślę ze jak juz będzie miała z 6 lat to zostawię ją z teściową .Wiem ze dla was to śmieszne ale jestem taka przewrażliwiona , w sumie po mojej mamie to man :) A wy zostawiacie swoje dzieci z dziadkami i jak jest u was ?

2015-01-14 19:28

kropka010 ja mam bardzo podobne relacje i ze swoją teściową i ze swoim teściem, więc Cię rozumiem. Jestem nawet przekonana o tym, że jak mały będzie już rozumiał co się dzieje to będzie próbowała, go nastawić przeciwko mnie i już teraz mnie to przeraża, bo Ci ludzie się nie zmienią. Co do dziadków moja mama powtarza, że rodzice są od wychowywania, a dziadkowie od rozpieszczania i nie mam w tym temacie nic do gadania, bo sama byłam rozpieszczana przez swojego dziadka, a na marginesie dodam, że był Fantastyczny! Możemy owszem zwrócić uwagę naszym rodzicom, ale może rodzić to niepotrzebne konflikty (również z teściami) albo rozmawiać z dzieckiem i tłumaczyć mu. Nie mam zbytnio wielkiego doświadczenia w tej kwestii, gdyż jeszcze wszystko przede mną, więc to stwierdzenie, jak ja bym postąpiła.

2015-01-14 11:30

Mi już nigdy taki durny pomysł do głowy nie przyjdzie jak zostawienie dziecka z teściową.... Chciałam wrócić do pracy szybciej jak mały miał 3 miesiące i zrezygnowałam po paru dniach... Nieważne te pieniądze już ale jej zaczęło odbijać. Dziecko wracało do domu rozkrzyczane,dusił się aż z płaczu,bo tam w tym domu każdy darł się,głośno gadał a on nie jest tego nauczony... No i wymyśliła,że dziecko MA u niej mieszkać cały tydzień a u nas na weekendy... Także tego... I zaczęło się zabieranie mi dziecka,przebieranie i na siłę pokazywanie,że jak nic nie umiem,że ona zrobi lepiej. Usłyszałam tylko"No niedługo będzie można Ci Danonki dawać" to wiedziałam,że muszę dzieciaka zabierać czym prędzej :/ I płacenie jej za opiekę. Nigdy... Siedzę w domu przez 3 lata. Potem przedszkole albo niania. Ale nigdy teściowa ! Mojej mamie nie boję się zostawić ale ona pracuje... wchodzi w grę zostawienie na chwilę tylko. A u teściowej dziecko strasznie źle się czuje,każdy go sobie wyrywa z rąk,goście nagle przychodzą i każdy go nosi. O nie nie... nie zapewnię mu już takich atrakcji..

2015-01-12 12:02

ja jak trzeba to zostawiam synka z tesciowa bo z tesciami mieszkamy to jest nam tak najlatwiej, choc wiem, ze ona sie meczy, pozniej narzeka, ze jest zmeczona wiec nic na siłe... Predzej moi rodzice by zajeli sie naszym malenstwem bo oni sa bardziej pomocni i kochaja malego, ze ho ho..tyle, ze oni mieszkaja bardzoooooo daleko od nas bo az 130km :/

2015-01-09 15:06

Moi rodzice też bardzo rozpieszczają mała,ale ich cały czas upominam i nie pozwalam na wiele rzeczy. Wiele razy się kłócimy o to,ale to ja i mój mąż jesteśmy rodzicami,więc wiemy co jest dla niej najlepsze.

2015-01-09 14:24

Ja z dziadkami tylko zostawiam wtedy kiedy muszę. Ostatnio się nauczyli że przychodzą po córkę i biorą ją do siebie tak na 2 lub 3 godziny. Nie powiem żeby mi się to podobało, bo jestem o nią zazdrosna, że nie jest ze mną tylko u nich. Oni ją wtedy rozpieszczają bo na wszystko jej pozwalają i nie chcę żeby ona bardziej wolała być u nich niż w domu. A zdarzało się już kilka razy że nie chciała iść do domu od nich.

2015-01-08 23:27

a co do teściowej to bałabym sie zostawić, znając jej metody wychowawcze i sposoby postępowaniaz dzieckiem to niemowlaka w życiu bym jej nie zostawiła, no może 3 latka tak ale takiego małego szkraba w zyciu. Głowne chodzi o to ze ona juz 3 miesięcznemy dziecku pakowała by cos do buzi na co ja bym w zyciu nie pozwoliła, poł rocznemu dałaby do rączki żeby samo jadło parówkę więc mozecie sobie wyobrazić......i zostw jej dziecko niech Ci da coś i sie nie daj boże zaksztusi.... masakra a weż wyjdz i mysl czy cos sie nie dzieje tam.....omg

2015-01-08 23:23

u mnie w domu mieszka mama i z nia często zostawiam córeczke 19 miesiecy a że jest bardzo ruchliwa, wszedzie jej pełno, mamy strome schody do piwnicy, dobrze że jest barierka zamontowana jeszcze kiedy brat miaiał mniejsze dzieci bo pewnie trzeba było by za nia krok w krok chodzić. Chociaz i tak sie chodzi :) na poczatku tez miałam wyrzuty sumienia, po jakims czasie jednak oswajałam sie z zostawianiem małej to z mamą to z siostrą, chociaz też miałam obawy czy cos sie złego nie stanie, to taka obsesja młodej matki, której nie trzeba sie poddawać bo by kobieta z domu sie nie mogł ruszyć , teraz gdy mała ma 19 mies to juz zostanie z każdym ale oczy dookoła głowy trzeba mieć... wec tez sie martwie ale nie popadajmy w histere drogie mamy. Czasami sytuacja nas zmusza do wyjscia i trzeba sobie na to pozwolić, oswajać sie z tym.

2015-01-08 19:23

O jacie kropka010 współczuję :/ Też bym się zdenerwowała ... Starsi ludzi a za grosz wyobraźni ...