Małe dziecko (439 Wątki)
Bunt przedszkolaka
Data utworzenia : 2019-08-17 08:28 | Ostatni komentarz 2021-04-09 16:39
Mój syn od 1,5 miesiąca (z przerwą 2 tygodniową) rozpoczął nowy etap w życiu i stał się przedszkolakiem. Początki były trudne i zostawał na 2 godzinki i ciągle płakał za mamą. Z czasem potrafił się wyciszyć i jak mówi Pani super wyciszał się podczas prac plastycznych, ale nie uczestniczył w zajęciach ruchowych tylko stał z boku i obserwował.
Ostatnie 3 dni były przełomowe, bo nie płakał wcale i bawił sie z dziećmi. Pani widzi ogromy postęp, a i on sam jest z siebie dumny, że nie płacze i lubi przedszkole.
Niestety pojawiły sie 2 problemy i zupełnie nie wiem czy to naturalne i jak sobie z nimi radzić.
- Synek przez 3 dni, kiedy przekonał się do przedszkola zabawił sie tak mocno, że aż zapominał wołać siku i tym samy dwukrotnie zsikał sie w majteczki, bo jak sam mówi zapomniał zawołać... Wcześniej taka sytuacja nie miała miejsca, aby zabawa pochłaniała go tak mocno, że aż nie wołał siusiu...
- W domu stał się bardzo oporny i odstawia okropne histerie. Wpada w szał, krzyczy, kopie nogami, zapiera się... Nie chce sie kąpać, kiedy próbuję zaprowadzić go do łazienki to siada, kładzie sie i krzyczy, kiedy zostawi swoje zabawki, lub jakąś rzuci i proszę, aby podniósł to wpada w szał, że tego nie zrobi.. Potrafi przez godzinę krzyczeć i płakać... Nie reaguję na jego histerie i czekam, aż się uspokoi, po czym go przytulam i tłumaczę, ze tym nie wygra i nadal nalegam na podniesienie zabawki, ale to wszystko pojawiło się po pójściu do przedszkola. W samym przedszkolu jest grzeczny i nie sprawia żadnych problemów. Czy ktoś z Was miał taką sytuację? Zastanawiałam się, czy wina nie leży w tym, że dzieci tak sie zachowują w przedszkolu i on łapie te zachowania... Sama wielokrotnie byłam świadkiem jak dziecko chcąc iść do mamy waliło w drzwi przedszkola z okropnym krzykiem. Moja koleżanka natomiast twierdzi, że to kwestia odreagowania stresów związanych z nową sytuacją... Jak myślcie to minie? Co robić?
2021-04-09 16:39
U nas najgorszy był poniedziałek. Później już było dobrze. Teraz chętnie chodzi
2019-09-02 12:56
Okej będę czekać na opowieści przedszkolne :)
2019-09-01 23:21
Napiszę w wolnej chwili ;) ja sobie Twoje rady wzięłam do serca i z córką rozmawiamy od paru dni , układamy schemat dnia i idzie ok, zobaczymy we wtorek ;) opiszę Ci wszystko na priv
2019-09-01 17:54
Ewcia ogólnie to możemy pogadać o tym prywatnie.
Niestety na forum ostatnio spotkało mnie wiele przykrych sytuacji związanych z opisem naszej adaptacji przedszkolnej i nie chcę się wypowiadać na ten temat.
Jeśli masz ochotę napisz na e-mail: [email protected]
2019-08-31 13:26
Dzięki zamarancza, a jak Twoje samopoczucie i nastawienie na wrzesień?? Czy u Was już jest ok?
2019-08-31 13:18
Bardzo fajny pomysł. Psycholog pomoże nie tylko Twojemu dziecku, ale i Tobie, żebyś przekazywała pozytywne emocje i potrafiła uwierzyć w córcię.
Będę za Was trzymać kciuki.
2019-08-31 08:23
Fajne zamarancza....A ja jeszcze zapisałam się z mała do psychologa...najpierw ja mam spotkanie z panią i powie mi co i jak, jak postępować z córką i czy potrzebne będą jakieś spotkania dla niej...coś się w niej zablokowalo od zeszłego września....najgorsze to ten strach i ta panika w oczach, albo ten krzyk płaczu historycznego...
2019-08-30 18:45
Zamarancza w punkt! :) Super pomyślane przez przedszkole :) u nas podobne wisiały karteczki, ale to jest napisane bardzo fajnie :)