Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (439 Wątki)

Dziecko z dziadkami , tak czy nie ?

Data utworzenia : 2014-04-08 23:20 | Ostatni komentarz 2023-11-04 03:31

Konto usunięte

47517 Odsłony
612 Komentarze

Dziś wpadł mi na myśl taki wątek który nie jest mi obcy , a mianowicie dotyczy zostawiania dziecka z dziadkami .Nie znalazłam takiego więc piszę . Ja sama mam uprzedzenia do zostawiania dziecka z dziadkami . Zostawiam niekiedy z moją mamą góra na 3 godziny jak muszę gdzieś wyjść gdzie akurat gdzie nie mogę wziąć małej ze sobą . Moja mama siedzi z nią wtedy w domu . Zaś gdy moja teściowa chce by małą u nich zostawić czy dać jej na spacer to nigdy się nie zgadzam bo boję się ze coś może jej się stać .Kiedyś dużo sie naczytałam historii ze dziecko poszło z dziadkiem na spacer i ktoś porwał , albo do jeziora wleciało i sie utopiło czy z babcia było w domu i żelazko gorące na nie upadło .Strach myśleć . Ja mam małego brata więc jak by nie patrzeć moja mama ma też wprawę w wychowywaniu dzieci a teściowa to ostatnie małe dziecko pilnowała jakieś 20 lat temu .Zawsze gdy zostawiam małą to mam wyrzuty sumienia że jestem wyrodną matką bo zostawiam ją na te 3 godziny 2 razy w tygodniu jak do szkoły idę . Myślę ze jak juz będzie miała z 6 lat to zostawię ją z teściową .Wiem ze dla was to śmieszne ale jestem taka przewrażliwiona , w sumie po mojej mamie to man :) A wy zostawiacie swoje dzieci z dziadkami i jak jest u was ?

2015-02-11 14:18

Agusia ja też Ci współczuję. Wszystkie mamy złe doświadczenia ze swoimi teściami - niestety :( Dorośli wiedzą zawsze wszystko najlepiej, pewnie za nas by wychowali nasze dzieci, ale nie mają takiego prawa i możliwości to muszą jakoś odreagować to. Moja teściowa robi z siebie cierpiętnice i wymusza płaczem. No sorry, ale ja takiego zachowania tolerować nie będę. Moja mama się wkurza, że mówię do teściowej w formie bezosobowej, ale jak mam mówić? Mamo? No nie ma takiej opcji! Za żadne skarby świata! Roxi może to i lepiej że nie masz teścia, teściowa Ci wystarczy za ich dwoje mam wrażenie. Ty jesteś matką i to ty wiesz co jest dobre dla dziecka, a jak ona tego nie akceptuje to do widzenia.

2015-02-11 13:46

Ja uważam, że jeśli matka Cie wychowała to nie zrobi krzywdy i Twojemu dziecku. Ja na początku też nie chciałam z nikim zostawiać mojej córci teraz ma prawie 3 miesiące i zostawiam ja z babcią jedną bądź drugą!

2015-02-10 21:06

klio współczuję Ci :/ takie chore zachowanie z ich strony... a co jakbyś nie miała nikogo i była chora to co też nie możesz liczyć na ich pomoc? dziadkowie powinni się cieszyć,że się ich radzimy i potrzebujemy ich pomocy czasem...

2015-02-09 08:31

Ostatnio jestem zaskoczona zachowaniem moich teściów..którzy jakimś dziwnym trafem nie potrafią znaleźć czasu, by odwiedzić swoja córkę. W przeciągu ostatniego miesiąca byli może z 3razy..Z czego raz przyszli o 19stej..gdyż pół godziny później byli umówienie. Była to dla mnie godzina dość nieodpowiednia, gdyż córka byłą już zmęczona i płacząca. Teściowa coś tam swoim głosem kochanej babciusi (zwykła tak na siebie mówić) pogadał do córki, a dziadek pierwsze co to włączył tv. Teściowa gdy była ostatnio nieustannie spoglądała na zegarek i opowiadała jaka to jest zmęczona..to jest taka jakby jej forma na tłumaczenie się z tego, że nie ma czasu odwiedzać wnuczki. Ah..w końcu wyjechała na narty by odpocząć. Prosiliśmy może ich dwukrotnie by zostali z dzieckiem, raz gdy szliśmy na parapetówkę, to nasłuchałam się po powrocie o tym, ze moje mleko jest za słabe, a moja dieta nieodpowiednia..Takie ich zostanie z dzieckiem wiąże się z tym, że najlepiej by mała spała, a oni mieli dużo filmów do oglądania. Drugi raz to był pierwszy dzień świąt..nasze wyjście było tylko na 2h, gdyż oni byli znudzeni już..o 22, pomimo tego, że córka spała i nie było konieczności jej noszenia, przytulania i tulenia. Wiem, że rola dziadków jest istotna..ale jeśli ma to wpływać na pogorszenie mojego samopoczucia to ja dziękuję za taką pomoc (lub jej brak). Wydaje mi się, że są dorośli i powinni sobie zdawać z tego sprawę, że potrzebuję niekiedy pomocy, ciepłego obiadu..czy chociażby zrobienia zakupów.

2015-02-06 15:20

roxi też uważam , że mieli już swoje 5 min i powinni dac nam szanse..zamiast wciaż krytykowac i dogadywac ze to zle tamto niedobrze - powinni pochwalic troche ..

2015-02-06 11:27

ja czasami zostawiam dziecko z dziadkami ale to tylko wtedy kiedy juz naprawde nie mam innego wyjscia, poza tym rodzice mieszkaja daleko wiec rzadko cos takiego wchodzi w gre, natomoast tescie (szczegolnie tesciowa) są srednio chetni...wiec nic na siłę..! Ale ogolnie uwazam, ze jak ktos ma fajnych dziadkow, skorych do pomocy i ktorym zdrowie pozwala na opieke nad maluszkiem to czemu nie...wowczas to dla nich przyjemnosc..:)

2015-02-06 00:38

Justyna teścia na szczęście nie ma :) tzn. mój D. nie chce mieć z nim wspólnego,jego matka tak samo. Długa historia. Też bym nigdy do niej nie powiedziała mamo. Ja mam jedną mamę. I się zaparłam,że powiem w końcu po swojemu. To moje dziecko i ja tu mam decydujący głos. Muszę nauczyć się asertywności,bo to ja będe na straconej pozycji. A jak synalkowi się nie podoba to wie gdzie są drzwi. Nikt go na siłę nie trzyma. Jestem taka zła na niego...Ja po prostu jestem tego pewna,że ona go buntuje a on mi nie powie,bo jest między młotem a kowadłem..czasem myślę w co ja się wrypałam. Agusia,współczuję Ci :( kurcze wychowali swoje to niech sie odwalą od naszych ! Co oni myślą,że są lepsi od nas? Masz rację też bym nie zostawiała dziecka z teściową na Twoim miejscu. Strasznie fałszywa....

2015-02-05 12:28

Ja nieraz zostawiam synka z moja mama gdy muszę wyjsc coś załatwić to zostaje mi z nim 2-3 godz.Wiadomo że babcia czy dziadek to też rodzina a tym bardziej że bardzo się z niego cieszą i uwielbiają przebywać z nim czas.Chociaż swojej teściowej nigdy jeszcze nie zostawilam ona jest taka że do wszystkiego się wtrąca i patrzy tylko jak zajmuje się dzieckiem iniestety mieszkań z nią i wiem że jest strasznie fałszywa,jak tylko gdzieś idzie do ciotek czy swojej mam (prababci synka) to nagaduje na mnie,wiem o tym bo kuzynki mi o tym mówia bo tam mieszkają i ich mama to mówi.A jak jest w dom to taka milutka czasami potrafi być,nie lubie takich ludzi!Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się żebym z nią musiała zostawić synka chociaż mówiła kiedyś o tym,ale wolę jechać i zostawić swojej mamieCałe szczęście że teściowa pracuje to przynajmniej mało jest w domu.Ale teśc jest i jak ona wraca z pracy to wszystko jej mówi o której,gdzie i kiedy pojechałam.Raz było coś takiego synek miał 40 stopni gorączki ale wiem że to było od ząbkow bo tylko 2 dni a zaraz po tym wyszedł mu pierwszy ząbek,i jak już nie miał gorączki to jakoś po tym pojechałam do siostry to ona już rozgadała wszystkim że ja z chorym dzieckiem jeżdżę bo według niej to była choroba!Albo zawołała mnie i powiedziała że zapisała Oliwiera do lekarza prywatnego i żebyśmy tak z nim pojechali,taka mądra to mogła nam zapłacić i taka potrafi być wredna że ona wszystko wie najlepiej,a on nawet chory nie był!Dlatego ja wolę nie zostawiać z nią synka,nieraz schodze z nim na dol żeby d dziadkowie mogli się nim na cieszyć bo tak nie jestem że wogóle go im nie daje.Ale niestety takich wrednych mam teściów!