Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Niebezpieczna chemia w domu

Data utworzenia : 2014-04-03 17:24 | Ostatni komentarz 2015-07-21 20:28

Didisia

7176 Odsłony
51 Komentarze

Drogie mamy! obejrzałam program o chłopcu poparzonym "kretem", coś przerażającego. Mimo, że sama jestem dopiero w ciąży, bardzo Was proszę, pamiętajmy wszystkie, aby zabezpieczać przed dziećmi wszelakie produkty chemiczne, choćby wydawałyby nam się nieszkodliwe! Wystarczy chwila nieuwagi i tragedia gotowa. Przenieśmy niebezpieczne substancje w miejsca niedostępne dla Maluszków, załóżmy blokady na szafki. Nie pozwólmy, by dom-który ma być azylem dla dziecka, stał się dla niego pułapką. I tak samo w sklepach pilnujmy nasze szkraby, by nie biegały samopas po alejkach sklepowych! P.S. jeśli zdublowałam temat wybaczcie, nie znalazłam takiego wątku, ale w ferworze emocji po obejrzeniu reportażu mogłam pominąć.

2015-07-21 20:28

Przesiadując wczoraj z 3-letnim synem znajomych stwierdzam Didisiu, że masz 100% rację. Oczy dookoła głowy normalnie.

2015-07-21 08:16

Ale to nie jest stricte zinteresowanie chemią. To jest zainteresowanie kolorowymi pojemnikami, a któych coś jest, czasem gdzechocze, czasem się przelwewa, czemu nie sprawdzić organleptycznie, a jak tak to i do buzi wziąć, a od tego krok ddo tragedii. Mój mały ma przednią zabawę butelkami po wodzie, nie chciałabym by równie dobrze się bawił butlaminz detergentami.. pza tym te fajne kolorowe butelki są gdzieś, wtakim miejscu co jakmsię pciągnie takie coś to robią kuku, pojawia sięi znika. Kochana jak Twój maluszek zacznie się po domu poruszać, będziesz patrzyła jego kategoriami i inaczej postrzegała przedmioy

2015-07-21 00:19

Ostatnio rozmawiałam z siostrami na ten temat i jakoś nie przypominamy sobie, żebyśmy się interesowały chemią w domu jako dzieci, mimo, że znajdowała się w tych szafkach na dole, co obecnie. A rodzice żadnych zabezpieczeń nie dawali.

2015-07-20 10:36

U mnie cała chemia podobnie jak leki umieszczone są w toalecie w wysokiej półce do której córka na pewno nie sięgnie, aczkolwiek zbliża się nieuchronnie i wielkimi krokami czas gdy córka zacznie raczkować i z zaciekawieniem zaglądać w każdy zakamarek tym samym muszę przemeblować trochę mieszkanie :)

2015-07-19 22:23

Żey keszcze była możliwość posiadć pawlcze czy kotłownie... ogólnie jk ma się do dyspozycji 2 pokoje, kuchnię i łazienkę to trudno miejsce wykombinować na wszelkie niebezpieczne rzeczy.. abstrachując od chemii, Tobi ostatnio uwielbia kuchenne szafki. Już mu garnek spadł na nóżkęmale gdzie to przełożę?niema szans..

2015-07-19 19:34

Ja jestem zbyt leniwa żeby do kotłowni schodzić np. po płyn do podłogi, czy proszek do prania. Na szczęście, jeśli chodzi o to drugie, to akurat pralnie w piwnicy planujemy.

2015-07-19 15:15

Ja blokadzie do szafki nie ufam, bo mój synek potrafi sobie z blokadami poradzić w kilka sekund. Wolę mieć schowaną chemię w piwnicy, a raczej w kotłowni. Mały boi się tego miejsca i tam nie schodzi także wszystko jest bezpieczne. A chemikalia i tak są ustawione na najwyższej półce w kotłowni jakby tak małemu zachciało sie tam zejść.

2015-07-19 10:35

Najlepsze są do tego pawlacze. Tam nawet ja bym nie dosięgnęła.