Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)
Mamy, kiedy zaczełyscie wychodzić ze swoimi maluchami? Nie chodzi mi o pierwsze spacery, ale np odwiedziby kogoś z rodziny. Czasami mam dosyć zamknięcia w czterech ścianach sama z dzieckiem (partner pracuje od rana do poznego wieczora). Czuję że jesli czasmai sie nie wyrwe z zamknięcia to oszaleje. Moja mała ma 3 tygodnie. Czasmai chciałabym pojechać do domu rodzinnego. Zastanawiam się kiedy jest dobry czas na takie odwiedziny z maluszkiem?
2021-07-21 11:27
Mazia kurde, rozumiem cie.. Kolki to jest męczarnia jednak
2021-07-21 01:28
Mazią rozumiem. Bo zodtanawiam się jak wy wracacie jak niesiesz na rękach, pchasz wózek a starsza córka jak? U mnie nie było by takiej możliwości. Moja nauczona że jak wychodzimy z placu zabaw to idzie ze mną za rękę. Czasem pozwalam po chodniku samej iść ale wiem że samochód nie nadjedzie
2021-07-20 13:31
Aneczka chodzę z nimi sama przeważnie. Te pierwsze wyjścia byłam z mężem . No on raczkowy,więc jak się obduzi to jest wrzask na spacerze. Tzn inaczej było okej jak nie było kolek. Jak się pojawiły to nawet spacer jets dla mnie męczarnia i staram się daleko nie odchodzić od domu by szybko wrócić
2021-07-19 18:23
kurcze jak ja przymierzalam kokon do gondoli to tam juz nie ma miejsca na dziecko... taki wielki kupilismy
2021-07-19 16:24
Magda i Lena ja tez synowi taki rulon z koca robilam i układałam wokół gondoli. Bylo nieco lepiej. Kolezanka mi to podpowiedziała bo ona musiala nawet w upały wsadzać do wózka kokon i tak syna wozić inaczej byl placz.
Ale ogólnie spacery polubił dopiero końcem września (urodzony w lipcu) jak juz nieco chłodniej bylo. A najlepiej to się spacerowało w grudniu :)
2021-07-18 13:09
Ja kładę misia po 1 stronie i idziemy tak od początku była nauczona ale dla mojej to nie żaden problem na spacerku żeby leżała sama w wózku
2021-07-18 12:59
Nam się wczoraj udało wyjść na krótki spacer w wózku. Położna podsunęła nam że może mieć za szeroko w gondoli i nie czuje sie3 bezpiecznie. Zwinęłam mu kocyki i położyłam po bokach żeby miał mniej miejsca i nawet dużo nie marudził. Może to będzie sposób, oby tylko nie jednorazowe wyjście. Dodatkowo podkładamy mu pod nóżki rulonik bo cały czas obraca nam się na boki, nie lubi leżeć na plecach.
My na szczęście nie musimy cały czas nosić ale najlepiej żebyśmy cały czas leżeli obok. Ja przeważnie karmię na leżąco bo od razu nam zasypia.
2021-07-17 21:40
Mazią a wychodzisz sama z dwójką dzieci?
