Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

USYPIANIE DZIECKA NA RĘKACH

Data utworzenia : 2016-09-16 10:34 | Ostatni komentarz 2017-02-10 20:22

Wioletta.Powiertowska

11316 Odsłony
237 Komentarze

Hej, mam pytanie.. jak oduczyć dziecko usypiania w ramionach mamy ? Mam synka 7,5 miesięcznego i odkąd pamiętam najlepiej i najczęściej a co najważniejsze najszybciej zasypiał u mnie w ramionach. Piękne uczucie, ale.. Na początku ważył 3...4..czy 5 kg. A teraz już prawie 9 kg i robi się coraz cięższy.. Próbuję kłaść go koło siebie na łóżku, głaskać, mówić do niego ale zaczyna wtedy płakać.. Planuję drugą ciążę, a co się z tym wiąże nie będę mogła synka tak często nosić na rękach.. Proszę podzielcie się swoją opinią na ten temat.

2017-02-07 23:25

Roksana chyba wolałam żyć w blogiej nieświadomości haha, choć też bywało różnie ale nie mogę narzekać na swojego pierwszaka ;) Zobaczymy, co będzie dalej choć już teraz z perspektywy czasu widzę, że zacierają mi się pewne złe wspomnienia. Mało już pamiętam pierwsze miesiące z bólami brzuszka, nawet jak teraz ktoś mnie pyta, to nie jestem w stanie powiedzieć jak długo to trwało. Swoją drogą smutne to, że siostra mająca doświadczenie zamiast wspierać dobrym słowem, widząc i wiedząc że każde dziecko jest osobną jednostką i jest po prostu inne, tak reagowała, że doprowadzała Cię do płaczu.. ehh cóż no pozostaje mieć nadzieję, że życie wyrówna rachunki :p

2017-02-07 21:38

Roksana u nas się to sprawdziło w 100% że jedno spokojne a drugie nie.

2017-02-07 21:01

Dlatego dziewczyny naprawdę cieszę się że moja siostra bedzie miała okazję wychować jeszcze dziecko. I mam nadzieje że sprawdzi się to że jedno rodzi się spokojne a drugie daje popalić (lub na odwrót). Jej córka ma już 9 lat i była aniołem naprawdę. Potrafiła usnąć w sekundę w totalnym halasie. Nic jej nie przeszkadzało. A moja siostra wiele mi krwi wypiła ... oj ile ja się przez nią wypłakałam. Ogólnie nikomu nie życzę źle, ale mam nadzieje że tym razem nie bedzie miała tak mało wymagającego dziecka.

2017-02-07 21:01

Moja córka tez musi mieć ciszę. Choc zdarza się, ze jak zlapie mocny sen, to można robić wszystko kolo niej, ale to naprawdę rzadko sie zdarza. W nocy musi mieć tez ciemno, najmniejsze źródło swiatla jej przeszkadza. Od jakiegos czasu usypianie trwa u nas kilka minut. Gasimy wszystko, musi byc ciemno, sadzam córkę na kolana, kołysze, pospiewam albo pomrucze chwile i spi. Zajmuje nam to gora 5minut. Oby tak już zostało;)

2017-02-07 15:53

Jeśli tylko mi się udawało to usypiałam w łóżeczku, a tylko w wyjątkowych chwilach na rękach ( a też chciała na rękach a ważyła sporo):) Sprawdzał się u nas fotelik:) A tak zawsze przytuł dziecko i głaszcz:) Potrzebuje bliskości, a to zastąpi mu noszenie:)

2017-02-07 14:13

Roksana to nie zależy od tego czy nauczymy zasypiać dziecko w ciszy czy nie, mojej starszej córce nic nie przeszkadzało, żaden hałas, spała nawet jak jechaliśmy pociągiem i staliśmy przy wejściu to nie przeszkadzał jej ten ogromny hałas - spała. Małą też chciałam nauczyć zasypiania w hałasie ale , niestety ona nie zaśnie a tym bardziej nie będzie spała jak jest głośno, to wszystko zależy od dziecka, a nie jak my go nauczymy. O tak połączenie choróbska z ząbkowaniem to tragedia.

2017-02-07 13:48

Ha ha ha Roksana dobrze powiedziane. Mój syn umiał spać przy tv czy jak coś robiłam w kuchni, sądziłam że niunia przy dwulatku też da sobie radę a gdzie tam budzi się przy najmniejszym hałasie, dlatego śpi zamknęta w drugim pokoju

2017-02-07 12:49

To prawda, nie każde dziecko można przyzwyczaić spać w halasie. I bardzo mnie denerwuje gdy ktoś mi mówi "jak nauczylas spać w ciszy to teraz masz". Zwłaszcza moja siostra która tego nie rozumie ... ale teraz bedzie miała okazję wychować swoje dziecko to bedzie mogła się mądrzyć. Moona u nas dentinox nigdy nie działał. Jedynie co to syrop pb dawany już w skrajnych przypadkach. Także ząbkowanie i choroba to naprawdę złe połączenie....