Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1139 Wątki)

Spacery

Data utworzenia : 2013-01-15 11:31 | Ostatni komentarz 2017-05-21 21:05

Proud Mommy

45898 Odsłony
1042 Komentarze

Którego dnia po urodzeniu maluszka wyszłyście na pierwszy spacer? Jak często i na jak długo wychodzicie na spacery?

2016-02-02 22:14

No niestety przy takiej pogodzie zaraza się szerzy... a jak zerkam na prognozy to wcale się nie zapowiada żeby przyszedł mróz :/ przynajmniej w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Lenka życzę zdrówka dla was ;)

2016-02-02 21:10

Moj synek ma stan podgoraczkowy :\ wczesniej kaszlal ale mu przeszko. Poszedl dwa dni do przwdszkola i dzisiaj wrocil zmeczony, spiacy i temperatura prawie 38

2016-02-02 15:59

U mnie w mieście pogrom... jest jakiś wirus który zaczyna się okropnym kaszlem a potem bardzo wysoka gorączka, mój brat załapał :/ teraz leczy zapalenie oskrzeli.

2016-02-02 14:22

Pogoda okropna raz deszcz raz wiatr ogólnie ciepło w sam raz na grypę

2016-02-01 17:57

Teraz za to jest tak ohydnie, że aż nie chce mi się wychodzić :(

2016-02-01 17:53

Pierwszy spacer był gdy Ania miała 8 dni , nie werandowalam jej wcześniej . Był ciepły pazdzierkiowy dzień i na 15 minut poszliśmy na spacer

2016-02-01 17:32

Ja z moją małą chodziłam na spacery od 3ciego tygodnia. Urodziła się 19 listopada. Pierwszy tydzień zycia spedziłyśmy w szpitalu. Od drugiego werandowałam według zasad o których pisałam już wcześniej w tym wątku, a od trzeciego już śmigałyśmy stopniowo wydłużając czas. Potem wychodziłyśmy nawet przy 10 stopniowym mrozie, jak nie bylo wiatru. Teraz nie wychodzimy tylko jak pada deszcz albo jest wyjątkowo wietrznie

2016-01-31 10:24

Ja urodziłam pod koniec sierpnia, zaczęłam z małymi wychodzić tak po tygodniu. Było słonecznie i ciepło. Teraz tez staram się często wychodzić, nawet jak mróz był, zakładałam kombinezon, okrywałam kocykiem i spały ładnie. Jak był duży mróz to na chwilę na rękach je nosiliśmy z mężem i wracaliśmy. Najgorzej jak wieje silny wiatr, wtedy nie wychodzę.