Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Skok rozwojowy w 5. tygodniu

Data utworzenia : 2024-09-23 20:24 | Ostatni komentarz 2024-10-11 05:39

Lunka

251 Odsłony
22 Komentarze

Drogie mamy, napiszcie mi proszę, jak wyglądał u Waszych dzieci skok rozwojowy między 5 a 6 tygodniem? Mój syn za dwa dni kończy sześć tygodni, chyba jesteśmy w trakcie takiego skoku. Jest bardzo marudny, sporo płacze i krzyczy, ciężko go ułożyć do snu wieczorami. Było już naprawdę dobrze. Tak jak pisałyście, z dnia na dzień było u nas lepiej. Myślałam, że baby blues po tych pierwszych dwóch tygodniach mam już za sobą. I nagle od kilku dni jest taka zmiana na gorsze. Ja chodzę jak kłębek nerwów. Syn płacze, a ja płaczę razem z nim. Z bezsilności i ze zwykłej rozpaczy, że sobie nie radzę. Marzyłam o dziecku i naprawdę jestem szczęśliwa, że udało mi się zajść w ciążę i urodzić. W styczniu bierzemy z narzeczonym ślub. Nie chcę się teraz posypać, ale naprawdę czuję coraz większą rozpacz..

2024-09-26 11:21

Wiadomo to jeszcze emocje poporodowe . Głowa do góry jesteś najlepsza mama dla swojego dziecka !

2024-09-25 17:33

Dziękuję za odpowiedzi. Jest ciężko. Staram się nie denerwować, ale czasem emocje puszczają i się rozklejam. Była u mnie położna, powiedziała, że to wygląda na ten skok rozwojowy, ale również mogą to być kolki, może być wszystko na raz. Czytałam o tym masażu Shantala. Na pewno wypróbuję. Czeka nas też wizyta u fizjoterapeuty. Wiem, że to trzeba przetrwać i to zrobię. Partner mnie wspiera, nie jestem w tym sama na szczęście. 

2024-09-25 13:36

Musisz przetrwać. Tak jak dziewczyny piszą dziecko czuje twoje emocje. Polecam to wszystkim i polecę też tobie spróbuj masażu shantala on super wycisza dziecko i możesz go zrobić sama. Twój dotyk wyciszy dzieciątko i ciebie przy okazji 

2024-09-24 14:27

Lunka radzisz sobie świetnie. Niestety nie zawsze jesteśmy w stanie pomóc maleństwu. To co opisujesz wygląda jak skok. Pierwsze 3 miesiące są ogolnie wymagające. 

U nas są okresy wzmożonej płaczliwości, marudzenia pokrywa się to mniej więcej z kalendarzem skoków. Po tym pierwszym skoku zobaczysz że dziecko będzie bardziej kontaktowe a to np mnie już bardzo cieszyło i minęła ta rozpacz :) 

 

2024-09-23 21:59

Niestety trzeba to przetrwać, dziecko też dopiero się uczy swojego rytmu dnia więc warto wprowadzać wieczorne rutyny które pozwolą się dzidziusiowi wyciszyć. Potwierdzam również zdanie koleżanki, dziecko czuję Twoje nerwy więc ty również spróbuj się troszkę zrelaksować i pamiętaj cały czas się z dzieckiem poznajecie i uczycie nawzajem �

2024-09-23 21:08

Przede wszystkim maluszek czuje twoje emocje,zdenerwowanie. Miałam to samo, mały płakał od 19 do godz 23 właśnie w tym okresie. Trzeba to przetrwać, minie. Ciepła kapiel, przed snem godzinkę bez  bodźców bez zabaw, bez tv. Przy usypianiu staraj się nie denerwować, to minie bardzo szybko i potraktuj to troszkę zadaniowo :). Staraj się usypiac  moze na rekach, w wozku, Przy piersi. Probuj.  Może zmieniaj się z narzeczonym  jak masz taką możliwość. Minie szybko:)