Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Rotawirusy - szczepić czy nie?

Data utworzenia : 2013-02-28 14:54 | Ostatni komentarz 2017-12-19 19:50

Kaajkaa

35090 Odsłony
101 Komentarze

Witam, jak to wyglądało u Was? w poniedziałek czeka mnie szczepienie podczas którego muszę podjąć decyzję czy zaszczepić dzieciątko na rotawirusy. wiem, że jest to ciężka choroba i nie chce aby moje malenstwo się męczyło, ale z drugiej strony szczepienie nie daje gwarancji niezachorowania... no i pozostaje jeszcze cena - 330 zł x 2 to nie mało :/ a co wy o tym sądzicie? szczepiłyście swoje maleństwa? a może jest tu jakaś mama której szkrab przechodził przez tą chorobę i jest w stanie powiedzieć jak bardzo źle to wygląda? co mi doradzacie?

2015-07-08 20:15

Ja raczej zaszczepię, nie chce ryzykować, rota wirusy nie są fajne dla noworodków, będe się bała takiej sytuacji, że nie zaszczepię i akurat złapię....z drugiej strony strasznie droga jest ta szczepionka:((((

2015-07-08 19:31

Jak będzie mi dane mieć jeszcze jedno dziecko i to starsze będzie chodzić do żłobka na pewno zaszczepię młodsze od rota. Oczywiście, że w szczepionce są tylko niektóre typy wirusa, ale zawsze zmniejsza to ryzyko a o to w szczepieniach chodzi.

2015-07-08 19:04

Ja szczepiłam synka, jeżeli mamy tylko taka możliwość uważam ze warto.

2015-06-15 08:25

Koleżanka nie zaszczepiła i malutka złapała. Niestety. Ja będę szczepić.

2015-06-13 10:17

Nie szczepiłam ani starszego syna, ani młodszej córki. Przy starszym synu pamiętam rozmowę z lekarzem od chorbów zakażnych, która wprost powiedziała, że te szczepienia nie dają żadnej gwarancji, bo szczepów jest za dużo. Więc to pic na wodę. Przy córce tez pediatra odradziła to szczepienie. Tzn, nie powiedziała wrost, że mam nie szczepić. Jednak miała już przypadek, gdzie dziecko zaszczepione wylądowało w szpitalu z rotawirusem. Do kogo pretensje miała matka? Do lekarki, że zaszczepila. Nie wiem po co szczepić, skoro to nie chroni. Córka ma już 2 silne jelitówki za sobą, z którymi dałam sobię rade na spokojnie w domu. Syna nie ruszyło wcale, za to ja umierałam.

2015-06-03 23:34

Zaszczepiłam pierwszego synka i na pewno zaszczepię drugiego. Choroba jest straszna jak dziecko nam złapię rota a szczepionka może je uchronić przed na prawdę poważnymi konsekwencjami. Szkoda,że cena jest dosyć wysoka, no, ale trudno i tak postaram się zaszczepic dziecko.

2015-06-03 11:24

Obie Córki były szczepione. 6-latka przynosiła rota ze żłobka i z przedszkola. Ona znosiła to na zasadzie zrobienia jednorazowo wodnistej kupki a ja się od niej zarażałam i umierałam :( Ich niezaszczepiony kuzyn był dwa razy w szpitalu,odwodniony podczas biegunki rotawirusowej. Młodsza 3-miesięczna tydzień temu zaliczyła 2 dawkę Rotarixu.

2015-06-03 09:05

Masz rację Artan, już się nie przejmuję węzłami, ale na początku spanikowałam. Teraz jak jest lekko podziębiony to już są znacznie większe, a jak jest zdrowy to są większe, ale mało widoczne. Możliwe, że taki jego urok, tylko ja czasami się zastanawiam, czy jakiś stan zapalny w nim nie siedzi.