Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Podróże z maluchem

Data utworzenia : 2020-09-04 20:52 | Ostatni komentarz 2020-10-29 14:46

karolina.kjb

1651 Odsłony
50 Komentarze

Witajcie, jestem ciekawa Waszego zdania i tego, jak praktujecie. Doszły mnie słuchy, że dziecko powinno jeździć ze względów bezpieczeństwa w foteliku na tylnej kanapie samo, bo opiekun, który jest obok stwarza realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia w przypadku wypadku. Jak to jest u Was? Jeździcie z tyłu maluchem?

Konto usunięte

2020-09-17 16:19

Widziałam już te wkładki, ale chyba to już bez sensu jak lato się kończy... zimą i tak rozbieram na dłuższą trasę dziecko z kombinezonu do fotelika, wcelowanie w drzemkę jest jeszcze trudne, bo młody ma 3 mies i trochę nieregularny rytm dnia, śpi po max 40min

2020-09-15 22:26

Moja to często jeszcze zasyna w samochodzie więc nie mamy większego problemu z dłuższymi podróżami 

2020-09-15 14:04

U nas jest tak że na dłuższych odcinkach syn jedzie ze mną z tylu , a tak po okolicy to sam siedzi w tyłu , ale mój dawał go przodem żeby go widzieć, i teraz nie za bardzo chce jeździć tyłem . A lusterko nie jest takie drogie mimo wszystko muszę go zabawiać na dłuższych odcinkach bo się nudzi, a wcześniej jak był mały to jeździliśmy w nocy np nad morze wtedy cały czas spał . Wtedy był taki etap że często zasypiał w aucie nawet na krótkich odcinkach. 

 

Paulinek pomyśl nad wkładka antypotowa do fotelika świetna sprawa , przepuszcza powietrze i dziecko się tak nie poci . 

2020-09-14 22:04

Paulinek w takim przypadku podróże na drzemkach młodszego 

Konto usunięte

2020-09-14 07:17

Wczoraj się przekonałam jak beznadziejne stały się nasze podróże... usiadłam z tyłu na godzinnym odcinku powrotnym do domu i musiałam trzymać w buzi smoczek młodszemu i jednocześnie co chwila obrywałam z kopniaka od starszego... Dwulatek niestety zazdrosny o moją uwagę co chwila mnie szczypał, klepał i szturchał nogą, ja ściśnietą na jednym półdupku, a młodszy w ryk... zatrzymaliśmy się na stacji, żeby go uspokoić i potem zasnął, ale przeraźliwy płacz do czerwoności i spocone roztrzęsione z nerwów dziecko skutecznie zniecheciło nas do kolejnych wypraw

2020-09-09 22:26

Każdy jeździ jak uważa za słuszne. Czasem sytuację zmuszają że mama musi dłużej jeździć z dzidckiem z tyłu bo np ulewa

2020-09-09 20:25

Każdy robi jak uważa, kierując się w tym przypadku dobrem dziecka, uważam że w tym temacie nie ma złych decyzji, każda jest odpowiednia do sytuacji i dobra naszych dzieci. 

2020-09-09 19:29

U mnie starszy syn jeździ z tata z przodu bo ma chorobę lokomocyjna a ja z córeczka z tylu