Noworodek i niemowlę (1139 Wątki)
Dziewczyny potrzebuję rady, może któraś z Was miała taką sytuację. Mój 4,5 miesięczny synek od jakiegoś tygodnia jest bardzo niespokojny w nocy. Kopie nóżkami, wymachuje rączkami i kręci nerwowo głową. Nie budzi się przy tym i też nie płacze. Zawsze zaczyna się to ok godziny 1-ej. Uśpię go na rękach i znów po godzinie jest to samo. Ostatnio budzi się ok 5-6 razy w nocy. W dzień jest wszystko dobrze. Jest pogodny, nie płacze. Macie jakiś pomysł z czego może to wynikać? Dodam, że wszystko jest tak jak było tzn nie ma więcej bodźców itp. Staram się go wyciszać tak godzinę przed spaniem, ale żadnych efektów nie widzę...
2019-10-11 07:58
Joanna.Sienkiewicz wiadomo nie pomagają, ale co poradzić, trzeba się spiąć i dać radę jakoś ;) Moje smutki i zmęczenie nie pomogą sytuacji, także pozostaje przetrwać ;)
2019-10-10 21:44
Embia, porównując czas kolek i czas ząbkowania - naprawdę wole już te zęby :) to faktycznie masz ciężki czas, wiadomo, że wszystko da się przeżyć, ale na zmęczenie takie teksty niestety nie pomagają... Mam nadzieję, że będziesz miała teraz chwilę wytchnienia :)
2019-10-10 20:16
No trzeba przejść przez to. Ale kolki przeżyłam to i zęby przeżyję ;) Niestety, praktycznie całe dnie jestem sama z Małym, bo mąż pracuje, a po pracy remontuje mieszkanie, bo chcemy jak najszybciej się przeprowadzić. W nocy też tylko ja wstaje do dziecka, bo mąż zmęczony, że nawet nie słyszy płaczu. Ale mówię sobie, że muszę dać radę, a te kolki, zęby kiedyś to w końcu minie i będzie ok ;)
2019-10-10 20:02
Embia, trzy tygodnie zlecą, a 4 zęby już będą :D nie no, śmieję się, u nas te jedynki i dwójki wychodziły całkiem sprawnie, zabawa zaczęła się przy czwórkach. Także naprawdę wierzę, że marzy Ci się chwila spokoju :)
Nasz Syn też miał taki okres, w ciągu dnia zasypiał sam na łóżku przy mnie / przy mężu, ale potem trzeba było obok niego leżeć, w przeciwnym wypadku bardzo szybko się budził. Teraz jest lepiej, śpi sam, ale muszę być w pobliżu, bo czasem się budzi i siada - jeśli szybko zareaguję, przytulę go, będę głaskać to zwykle zasypia. Najgorzej właśnie jak ząb zaczyna męczyć, wtedy niekoniecznie chce spać, tylko rzuca się po łóżku, przez sen ociera się dziąsłami o łóżko. Trzeba jakoś przez to przejść :)
2019-10-10 13:43
Joanna.Sienkiewicz nawet mnie nie strasz, że u nas tak będzie:D Mam nadzieję, że wyjdzie ta dolna jedynka i chwilkę chociaż spokoju będzie ;) Najgorsze jest to, że w dzień nie chce spać sam, tylko ze mną. Nie mogę go zostawić samego, bo zaraz się budzi i płacze.
2019-10-10 11:51
embia, u nas dolne i górne jedynki i dwójki też wychodziły bardzo szybko - wszystkie pojawiły się w trzy tygodnie. Powodzenia :)
2019-10-10 07:39
Embia jakoś szybko to u was idzie albo mi się wydaje :) współczuję Ci naprawdę.. Trzymaj się, dacie radę :)
2019-10-10 07:08
No ja Wam powiem, że ząb się przebił tydzień temu, ale ledwo co go widać. Chyba idzie następny, bo od wczoraj znów to samo, znów machanie głową w nocy, dziś nie spaliśmy 3 godziny. Niby po tamtym było ok,�
