Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1086 Wątki)

Niespokojne niemowlę w nocy

Data utworzenia : 2019-09-28 12:30 | Ostatni komentarz 2019-10-17 14:07

Embia

2432 Odsłony
99 Komentarze

Dziewczyny potrzebuję rady, może któraś z Was miała taką sytuację. Mój 4,5 miesięczny synek od jakiegoś tygodnia jest bardzo niespokojny w nocy. Kopie nóżkami, wymachuje rączkami i kręci nerwowo głową. Nie budzi się przy tym i też nie płacze. Zawsze zaczyna się to ok godziny 1-ej. Uśpię go na rękach i znów po godzinie jest to samo. Ostatnio budzi się ok 5-6 razy w nocy. W dzień jest wszystko dobrze. Jest pogodny, nie płacze. Macie jakiś pomysł z czego może to wynikać? Dodam, że wszystko jest tak jak było tzn nie ma więcej bodźców itp. Staram się go wyciszać tak godzinę przed spaniem, ale żadnych efektów nie widzę...

Konto usunięte

2019-10-12 11:38

Joanna trzymajcie się, dacie radę :) mi też ciężko patrzeć na te chore dzieci. I często myślę czy one zasłużyły sobie na takie cierpienie. To jest straszne. 

 

To prawda dzieci są różne. Ale co ostatnio zaobserwowałam u znajomych. To, że ich dzieci są idealne. Nie płaczą, pięknie przesypiają całe noce. 

2019-10-12 11:01

karolinach, pati - dokładnie tak :) żadna z nas nie lubi, kiedy dziecku coś dolega, ale to są na szczęście tylko nieprzyjemne dolegliwości, a nic poważnego. Odkąd mam Synka, to naprawdę jest mi jeszcze ciężej patrzeć w telewizji czy w internecie na chore dzieci, na te zbiórki pieniędzy, od których zależy ich życie. Nie mam w swoim otoczeniu ciężko chorego dziecka, ale myślę, że siła ich rodziców - jak napisała karolinach - bierze się z miłości. Wtedy człowiek ma tylko jeden cel i wszystko inne schodzi na dalszy plan, niezależnie od stopnia zmęczenia czy rezygnacji.

U nas chyba zaczyna męczyć dolna trójka - dziąsło wygląda kiepsko, a w nocy był strasznie niespokojny. Czwórki wychodziły okropnie długo, więc teraz chyba też będzie "wesoło" przez najbliższe tygodnie :)

2019-10-11 23:47

Nie ma co od razu się negatywnie nastawiać że jak kolek nie było to może przy zębach dać popalić. Kazde dziecko inaczej przechodzi choć słyszałam że kły są najgorsze

2019-10-11 21:52

Asia święta racja jestem podobnego zdania zdrowie najważniejsze trzeba się cieszyć . Mam w rodzinie niepełnosprawną osobę i bardzo dużo wyrzeczeń itd ciężko jest . Mimo wszystko trzeba tym naszym dzieciom jakoś pomóc w tych chwilach jak kolki czy ząbkowanie , gorączki itd tym bardziej że dzieci są zdane na nas , nie powiedzą co im jest tylko płaczą . Ja planując dziecko byłam tego świadoma że lekko nie będzie są różne dzieci :) 

Konto usunięte

2019-10-11 20:16

Joanna masz całkowitą rację. Trzeba cieszyć się, że dziecko jest zdrowe i przetrwać ciężkie dni :) swoją drogą podziwiam rodziców ciężko chorych dzieci za tą siłę. To pewnie miłość do dziecka im ją daje. 

2019-10-11 20:13

karolinach, byle spokojnie, nie trzeba się już teraz nastawiać na to, że będzie źle :) ja przy kolkach i teraz przy zębach cały czas sobie powtarzałam, że jest zdrowy - boli go, źle się czuje, ale jest zdrowy i muszę tylko załagodzić nieprzyjemne objawy. Wiadomo, że bywa ciężko, zwłaszcza kiedy zdarzają się trudne noce, ale co zrobić? W ostateczności zawsze można podać lek przeciwbólowy, kiedy faktycznie jest bardzo kiepsko. A sobie kawy :) kiedyś to odeśpimy! ;)

Konto usunięte

2019-10-11 11:21

Nas na szczęście ominęły kolki. To obawiam się, że znając moje szczęście ząbki dadzą mi popalić podwójnie :/ aż się naprawdę tego boję. Oj ciężkie są te początki macierzyństwa ale trzeba zacisnąć zęby i przetrwać :) 

2019-10-11 10:40

Embia to fajnie że ząbek już się przebił. U mniej dwa w ciągu tygodnia. Więc wiem jak to jest. Nie wiem czy nie idzie kolejny. Ale tragedii nie ma da się wytrzymać jedynie w nocy z raz dwa się obudzi ale szybko zasyna po przytuleniu się do mnie