Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1139 Wątki)

Monitor oddechu czy warto go mieć?

Data utworzenia : 2017-09-04 01:07 | Ostatni komentarz 2019-08-18 16:13

Olga-1991

9494 Odsłony
98 Komentarze

Witam! Jestem ciekawa czy któraś z was zdecydowała się na kupno monitoru oddechu. Jestem przerażona opowieściami o śmierci lózeczkowej i tym że dziecko może się zachlysnac gdy mu się uleje.. Powiedzcie czy uzywalyscie takiego sprzętu i czy faktycznie jest to taka dodatkowa pomoc?

2017-09-29 12:22

Mój mały od początku śpi w łóżeczku. Mamy monitor oddechu płytowy i jestem z niego zadowolona. Też ma regulacje głośności i wyczulenie ruchu. Są noce, że Syn spał z nami i to po Kika dobrych nocy ale nigdy nie miałam problemu z odstawieniem go do łóżeczka. Na stałe i codziennie raczej nie zdecydowała bym się ma wspólne spanie. Jak Mały śpi u siebie to ja wtedy całkiem inaczej odpoczywam. Nie martwię się o nie śpię na czuja żeby go nie uderzyć itd i mogę spać na prawym bądź lewym boku.

2017-09-28 19:39

Ja też chciałam sobie oszczędzić sprawdzania co 5 minut czy oddycha. Mam monitor snuza hero na pieluszke i póki co jestem zachwycona. Jeśli pieluszka jest prawidłowo założona to nie ma mowy o fałszywym alarmie. Ma regulowany poziom głośności i w jego przypadku nie obudzi z pewnością sąsiadów :) Polecam ten model :) Chyba tylko dzięki niemu spokojnie zamykam oko w nocy.

2017-09-27 09:01

Ewcia a nie boisz się, że mala przyzwyczai sie do spania z Tobą w łóżku i nie bedzie później chciala spac sama w swoim lozeczku? Wygodę masz nieziemską, bo ja w nocy po karmieniu odkladam malego do łóżeczka, wiec zdarza sie, że sie przebudzi i musze czekac az zasnie od nowa. Ale z drugiej strony śpię spokojnie że nic mu nie zrobie :p

2017-09-26 23:06

Naonei u mnie też nie było monitora bo szkoda mi było kasy to raz a dwa jakoś tak nie byłąm na niego w ogóle nastawiona....a co do tego wstawania co 5 minut w nocy to masz rację bo tak jest ;))) to też po paru dniach małą zaczęłą sypiać ze mną w łóżku w nocy ;)) jakoś czułam jej oddech i ruchy i moja psychika odpoczywała i spaliśmy razem ino tak...bratowa nie mogłą uwierzyć ze śpię z takim maleństwem bo ona by zapewne przygniotłą....ja już mam tak jakoś zakodowane albo nie wiem....w każdym bądź razie śpimy obok siebie przytulone ;) i małą pięknie przesypia mi nocki...a i moje są również spokojne gdyż nie czuwam ;)))

2017-09-26 19:02

Nam na zajęciach z I pomocy mówili, że monitor warto mieć dla wcześniaków lub dzieciaczków chorych, słabszych, zagrożonych. Dla zdrowego, donoszonego noworodka nie ma sensu. A jeśli się boicie o bezpieczeństwo to warto zapobiegać, czyli w łóżeczku żadnych pieluszek, pluszaków, poduszeczek, ochraniaczy i innego badziewia, w które maluch może sie w nocy zaplątać. Twardy materacyk i dziecko w śpiworku (zamiast pod kocykiem), na pleckach i mamy wyeliminowane główne czynniki ryzyka. Dodatkowo pamiętajcie, że jeśli monitor oddechu jest włączony to: łóżeczko nie może być dostawione do łóżka rodziców (bo monitor może zczytać mamę i tatę), do łóżeczka nie mogą mieć dostępu żadne zwierzęta, nie można korzystać z żadnych szumisiów, pozytywek, karuzeli, wibrujących materacyków itp, bo to wszystko może zakłócać pracę monitora. My się nie zdecydowaliśmy, ale i tak myślę, że z monitorem czy bez, będę co 5 minut sprawdzać czy oddycha. Tak na wszelki wypadek ;) Podobno mamy tak mają, nie sądzę, żebym była wyjątkiem ;)

2017-09-17 15:49

Tak warto pamiętać o sąsiadach, ale na początku z pewnością można sobie zapomnieć o wyłączaniu monitora :) Lekarze różnie doradzą w takich kwestiach, a wydaje mi się,że decyzja należy do rodziców. Jeśli będą czuć się bezpieczniej mając monitor, lepiej go kupić.

2017-09-17 01:49

Jeśli przed wyciągnięciem dziecka z łóżeczka wyłączy się monitor cały blok spokojnie śpi dalej. :) na początku zdarza się zapomnieć ale po chwili wszystko tak już wchodzi w nawyk, że nie ma szans zapomnieć.

2017-09-15 12:20

Hmm.... co do monitora... Myśmy nie mieli... ale miała moja siostra. Powiedział, ze nigdy więcej.... wystarczy podnieść płaczące dziecko w nocy z łóżeczka i pół bloku nie śpi... Pytałam też lekarza o to.... to powiedział, że jeżeli dziecko rodzi się zdrowe, bez przeciwskazań...to można sobie podarować taki wydatek.