Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Mięsko dla dziecka trzy miesiące

Data utworzenia : 2017-03-14 14:05 | Ostatni komentarz 2017-05-18 09:47

Dagmari

10993 Odsłony
330 Komentarze

Drogie mamy, jestem zdruzgotana tym na co natknęłam się wczoraj i postanowiłam się tym podzielić i zapytać o Wasze opinie i doświadczenia. Otóż obserwuję funpage jednej ze znanych firm produkujących żywność w słoiczkach dla niemowląt. Pochwalili się nowościami w ofercie a w komentarzach mamy pochwaliły się brakiem wiedzy i ignorancja odnośnie rozszerzania diety niemowląt. Przeczytałam tam, że ze względu na gładką konsystencję posiłków mamy podawały słoiczki z mięsem dzieciom w wieku 3 miesięcy!!!!!!! Nie narzucam swojej opinii innym mamom, każda robi to co uważa za stosowne ale nie wydaje się Wam, że mięso w diecie tak małego dziecka to już przegiecie? Wg mnie świadczy to tylko o tym jak niewielką wiedzę mamy mimo to, że dostęp do niej jest na wyciągnięcie ręki.... I oczywiście na każdym kroku słyszy się, że my jedliśmy wszystko szybko, i nasi rodzice również i żyjemy.... Tylko chyba nikt nie bierze pod uwagę jak wysoce przetworzone są dziś produkty spożywcze :( czy spotkacie takie mamy w realu? Czy zgodnie ze swoją wiedzą reagujecie gdy widzicie, że jakaś mama nieświadomie zamierza popełnić błąd, który może mieć wpływ na zdrowie jej dziecka w przyszłości?

2017-04-20 22:24

Tak babciom ciężko wytłumaczyć, że nie chcesz dawać cukru ale musisz ciągle powtarzać i muszą zaakceptować Twoje zdanie i Twój wybór to Twoje dziecko. DorFryt pepsi dziecku...i jeszcze komentarz kuzynki...szkoda słów. I chwała Bogu, że byłaś. Dzieci powinny pić wodę i to jest zdrowy nawyk a na pepsi przyjdzie jeszcze czas. A jak dzieci nauczone są od małego słodkie to nic dziwnego że nie chcą jeść niczego innego wkoncu słodkie to dla nich całkiem normalna naturalna Rzecz. Dobre nawyki żywieniowe trzeba kształtować od dziecka od najmłodszych lat. A kuzynka wogole nie myśli o zdrowiu swoich dzieci.

2017-04-20 21:30

Co do pepsi to opowiem Wam dobra historie. Znajoma mama dawała swojemu dziecku tylko słoiczki (nie mówię że to źle absolutnie)ale dlatego że rzekomo nie umiała mu gotować sama i nie miała sprawdzonych warzyw i mięsa. Ja gotowajam od początku sama i też nie miałam ale wysyłam z założenia że mieszkamy w dużym mieście i tak będzie takie jadł więc niech je od początku. Ta mama pytała mnie wtedy gdzie kupuje warzywa czy kupuje eko itd i była mocno zdziwiona że daje normalne ze sklepu i się tym nie przejmuje. Pół roku później jej dziecko mając trochę ponad rok je na obiad kupne mrożone knedle i pierogi ze szpinakiem z budki z garmażerka bo podobno lubi a że słabo jada to niech je co lubi do tego pizza. Kolejne pół roku później niespełna 2latka dostaje słodycze na porządku dziennym i uwaga cole do picia. Fakt że nie jako napój główny ale jednak przy mnie (naszej wizycie tata malewa jej coli) . Moje dziecko praktycznie w tym samym wieku też chcę ale stanowczo odmawiam. Tata tamtego dziecka komentuje "nie mogę mama nie pozwala, pros swoją mamę, ale chyba nie da się przekonać". Więc mówię że owszem nie da bo dla mnie to nie napój dla dziecka. I słyszę na to e tam całe wakacje pila bez puszek coli to nie mogliśmy na plażę iść :-D oczy na wierzch przysięgam.

2017-04-20 21:17

No to przecież normalne, że jak ich nauczyła na picie i jedzenie słodkiego No to innego jeść i pić nie będą... dziecko łatwo jest przyzwyczaić do takich smaków, a później wybrzydzają bo nic nie chcą jeść... Ta kobieta jest jakaś niepoważna. Skoro nawet lekarz zwrócił jej uwagę, a ona sobie nic z tego nie robi to jest dla mnie chore.. Przecież ona może zrobić dzieciom krzywdę przez takie coś.. na siłę próbuje udowodnić że jej dzieci są duże dorosłe i mocno rozwinięte.. Nie tędy droga! Tu nie chodzi o przyzwyczajanie dzieci do ostrych przypraw czy słodkiego picia, ale o jego wciąż rozwijający się układ pokarmowy :/ No to wystrzeliła z tym Pepsi.. niedojrze sam cukier to jeszcze gazowane.. No po prostu w sam raz dla dziecka :/

2017-04-20 20:30

Ale babcie to ok, dawniej tak nas karmiono :) moja mama juz się nauczyła, starszy syn do picia wodę przegotowaną dawałam a w razie potrzeby herbatka koperkiem albo rumiankowa. Teraz starszy pije wodę z sokiem malinowym (robionymi przez moją mame). W święta kuzynka chciała dać mojemu dziecku dać do picia Pepsi. Dobrze ze usłyszałam ze mu wlewa... nie pozwoliłam i dałam mu wodę z sokiem a komentarz kuzynki -widzisz, jakby mamy nie było to byś dobrego Pepsi się napil (kobieta ma 2dzieci) Wracając do kuzynki co ma bliźniaków - podsuwałam jej nieraz jakieś materiały, ulotki itd na temat rozszerzania diety itd... ale co lepsze chłopaki mają atopowa skórę. W sumie na okrągło mają czerwone buźki, lekarz skrytykował jej karmienie. Nie pozwolił dawać kaszel słodkich ja jej powiedziałam ze jak chce zagęscic niech spróbuję kaleikiem. Stwierdziła że chłopaki nie będą takiego jeść bo wola na słodko. No i jak troszkę zrozumiała ze to przez to co daje chłopakom jeść mają takie buzię to było ok... ale teraz od nowa to samo... ręce mi odpadają jak się chwali ze lubią jeść to co dorośli, jakieś 2 miesiące temu galaretkę dawali... zastanawiam się nad barszczem czerwonym. .. jaki był, gdy im dawala ..

2017-04-20 14:33

Nie rozumiem dlaczego są tacy zdziwieni. Każdy starszy człowiek powtarza cukier i sól to biała śmierć... Po czym biorą łyżeczki i wsypują dziecku cukier do herbaty.. No po prostu ja tego nie potrafię zrozumieć po co takie gadanie że jest to szkodliwe skoro pierwsze co robią to chcą dziecku doprawiać..

2017-04-20 14:30

Ja teraz byłam na chwile u swojej babci na święta z malutką a że byliśmy tylko na chwile to zabrałam tylko butelke małej z wodą źrudlaną ( ogólnie wole te wody od przegotowanej wody bo u nas straszny kamień w wodzie) ale mała wypiła całą butelke a po chwili dostała czkawkę no a ze nie mieli wody niegazowanej no to moja mam zrobiła jej taką słabiutką herbatkę i ja patrze a ona słodzić chce ale ile !!! Masakra taką wielką łyżke czubatą do takiej malutkiej buteleczki... W czas krzyknełam że nie. Ale co rodzina moja zdziwiona że ja nie słodze jej ! A czemu ? A jakie miny !! Poczułam się jak dziwoląg!

2017-04-20 08:50

Włos mi się na głowie zjeżył po tym wpisie.. powinniśmy ją zgłosić do konkursu matki roku!! Herbata Lipton z sokiem malinowym no po prostu szok!! Chodzik w tak wczesnym wieku! już nie mówiąc o tym że chodziki to zło, ale żeby dawać dziecku w piątym miesiącu.. A ja myślałam że to ja popełniłam dużo błędów :/ Rozszerzanie diety to już też mnie zabiłaś. Czy ta kobieta w ogóle wie co to jest internet lekarz albo dietetyk? Teraz wszędzie jest mnóstwo informacji na ten temat i naprawdę ciężko jest ominąć takie artykuły..

2017-04-19 23:24

Moja kuzynka ma 2miesiace starsze bliźniaki id mojego młodszego syna i gdy syn w ok 7tyg miał pierwszy skok rozwojowy i ciągle upominal się o jedzenie kuzynka zaproponowała mi żebym dodała dziecku kleik albo kaszkę, żeby treściwe jedzonko było. .. i pochwaliła się ze ona w tym czasie kaszki smakowe dodawała... poila herbata Lipton poslodzona lub z sokiem malinowym (lepsza bo nie chce syfu dzieciom dawać ). Jak dzieci miały 5miesiecy chwaliła się, że jej chłopcy juz w chodzikach chodzą... Nie mówiłam jej co robi źle, jest matką dla swoich dzieci ja dla swoich. Sama nie jestem idealna i często mnie drażni jak ktoś mnie poucza wiec się nie odzywam nie doradzam innym. Tzn nie narzucam . Kuzyn ce co najwyżej mowie co ja robię... mówiłam o rozszerzaniu diety. Ja zaczęłam po 4msc.pojedyncze warzywa jakbym jej nie powiedziała, że tak powinno się robić to dzieci dostały by na dzień dobry rosół z wszystkim :) gdy mnie odwiedza (nie posiadam chodzika ) dzieci bawią się na podłodze... wcześniej gdy ja kładł am syna na brzuchu to ona mówiła ze jej dzidziusia nie lubią, później jak ja dalej kładłam dziecko na brzuchu bo tak lubi ona twierdziła ze jej dzieci nie leżą bo wola chodzik ale w końcu się przekonała ze chodzik nie potrzebny i dzieci lubią podłogę i teraz pięknie raczkują...