Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1106 Wątki)

Macierzyńtwo jest dla mnie trudne.

Data utworzenia : 2024-07-20 20:45 | Ostatni komentarz 2024-09-13 15:21

JózefaGrochola

482 Odsłony
69 Komentarze

Hej dziewczyny.

 

Chciałam się was zapytać czy macierzyństwo też momentami was przygniata, przerasta, macie po prostu ochote wyjsc i nie wracać?

 

Będę szczera, ale ja mam tak bardzo często. Jestem mamą 10 miesięcznego chłopczyka i nie mam pojęcia jakie są inne niemowlaki, ale mam wrażenie że mi się trafił mega ciężki okaz. I od noworodka było ciężko.

Chodzi mi głównie o jego mędzenie, jęczenie, denerwowanie się oraz kwestie karmienia których nie lubi. Czasami wychodzę ze skóry żeby mu dogodzić. On jest taki że nie zajmie się niczym na dłużej więc cały dzień z nim nie jestem w stanie nic zrobić no chyba że puszczę mu jego ulubione piosenki na youtubie ale staram się tego unikac i nie stosowac często chyba z wiadomych przyczyn. Więc caly dzien moj to oprócz wiadomo drzemek, pór posiłków, kąpieli i spacerów to siedzenie na macie bo gdy tylko sie z niej oderwę i pojde zrobić cokolwiek no wiadomo np zwykle zmycie naczyn, wiecie podstawowe kwestie sprzątanie to jest jęczenie, marudzenie a jak nie reaguje dlugo to ryk. To mnie momentami przerasta bo wiadomo czas z synkiem jest bezcenny ale mam wrazenie ze czasami zwariuję od tej monotoni i zastanawiam sie czy to moj jest taki maruder czy wszystkie niemowlaki? Plus dochodzi tutaj straszna nieśmiałość wręcz momentami strach i płacz do osób mu obcych.

Dajcie mi znac jak wygląda to u was jak dajecie sobie radę.

Dzięki i pozdrawiam was serdecznie.

2024-07-23 11:46

Wydaje mi się, że to po prostu kwestia charakteru, bo niektórzy lubią się chwalić i pokazywać swoje życie na insta a inni wolą być bardziej dyskretni i raczej stronią od social mediów. I nie ma tutaj aż tak znaczenia zasobność portfela. Ja też jak już coś wstawiam do internetu to na przykład zdjęcie z sesji zdjęciowej, gdzie mam makijaż i jestem ładnie ubrana a nie jakąś fotkę z rozczochranymi włosami i w dresach a tak teraz wyglądam na co dzień. Każdy chce się pokazać raczej z ładniejszej strony i ja to totalnie rozumiem. Trzeba po prostu liczyć się z tym, że Instagram nie pokazuje całego życia danej osoby, tylko jakiś wybrany ułamek, którym ona chce się podzielić. A jak coś nas denerwuje to najlepiej tego nie oglądać, odinstalować aplikacje i mieć święty spokój. Ja czasami tak robiłam jak już miałam dość oglądanie idealnych żyć innych osób.

2024-07-23 09:18 | Post edytowany:2024-07-23 09:21

Anka wiesz to była moja dobra koleżanka.

I dużo jej pomagałam,  starałam się rozumieć. 

Jednego tylko nie pojmowałam, ciągle o ojcu mówiła że pije że to że siamto , zamiast się wziąć do życia i coś wynająć jak ja i odciąć się od domu to wolała spać po klatkach schodowych bo akurat i też  brat pił i jej nie wpuścił. Nocowałam ją wtedy albo wspólna koleżanka- nie raz. Robiłyśmy obiady. 

Mijały lata a ona nie dalej nie robiła nic aby swoje długi spłacać a kupowała drogie piżamki, włosy za 500 zł robiła, a komornik dalej był...  więc jak Ty byś to odbierała?

Także sorry ale jak nie znasz całej historii to też nie oceniaj :) 

2024-07-23 09:07

Powiem tak co mnie obchodzi cor obiad sąsiedzi ze swoją kasą. Czy remontują dom czy jeżdżą starym autem. To ich życie i ich sprawa. Ich konta na Facebooku czy na Instagramie. Pokazują to co chcą pokazać. A ludzie gadają i zawsze będą gadać. Znam osobę co pokazywała chorobę swojej córki to się ludzie doczepili że żeruje na jej złym stanie. Tutaj ktoś pokazuje to co dobre to znowu a pokazuje jak mu się dobrze żyje chociaż ma stare auto. Ludzie interesujemy się życiem innych kiedy dzieje się krzywda kiedy naprawdę jest sytuacja, która wymaga naszej interwencji. Ale oczywiście w tedy większość udaje że nic nie widzi. Strasznie mnie denerwują osoby, które chcą wpłynąć na to co ja robię i publikuje. Każdy się kłóci, a może nie koci tylko wymienia swoje poglądy i przy tym nie musi używać podniesionego głosu. 

2024-07-23 08:46 | Post edytowany:2024-07-23 09:10

Kargaw też mam taką znajomą gdzie w domu piszczała bida, ojciec pił, brat też, mama zmarła a sama jeździła po  wycieczkach Madryt, Wenecja, Paryż i wiele innych mając długi i komornika... a po tym nie miała na jedzenie.  Tego fenomenu też nie rozumiałam, ale zdjęcia na fb i ig musiały byc , teraz usiadła na tylku majac 35 lat ,  bo w końcu faceta ma i on jej dał ulimatum zeby w koncu pracę z umową znalazla bo jak nie to koniec... swoją drogą jeszcze nigdy nie miała umowy o pracę, tylko zleceniowki. Ja się od niej odcielam   bo ile jej mogłam tłumaczyć...  

2024-07-23 06:59 | Post edytowany:2024-07-23 07:08

No tak jakbyśmy miały nianię i sprzątaczkę to tak. Mnie to wkurza pod tym względem że pokazują zdjęcia przepiękne a to tak naprawdę nie jest tylko ja nie wiem czy one na insta przekłamują ten świat dla ludzie żeby myśleli że jest pięknie i cudownie czy dla siebie i w to wierzą. Nie powiecie mi że w związku nie ma kłótni w każdym są większe lub mniejsze i dziecko nie zawsze jest pięknie wystrojone i mama też. Ja tutaj mówię o dniu codziennym bo wiadomo że jak jakaś impreza to i zdjęcia ładne można porobić. I nas na wsi jest influenserka która pokazuje wszystko w domu nawet jak kwiatki w wazonie zmieni to to jest na zdjęciach. Jej mąż sprzedał dom po rodzicach a ona jakąś działkę i wybudowali sobie nowy. Kasa była to i zrobili ten dom przy pomocy dekoratorki, ogrodnika itp o wszystko na zdjęciach. Milion zdjęć z budowy i wykańczania domu. Tu wiecie bogactwo nie wiadomo jakie a jeżdżą starym samochodem za 5 tys to już samochodu na zdjęciu nie ma no bo jak nie będzie pasował do reszty. Moim zdaniem to te zdjęcia robią ludzie którzy mają kompleksy na różnych punktach. Jak ktoś ich nie ma to nie musi się chwalić wszem i w obec wszystkim co ma 

2024-07-23 06:46

Macierzyństwo ogóle rodzicielstwo to nie jest latwa sprawa nie oszukujmy się to praca na całą dobe tutaj nie mq tak ze wracamy do domu jak ze zwykłej pracy i możemy odpocząć ogóle usiasc czy to psychicznie tym rodzicem zwartym i gotowym musimy byc caly czas aby wychowac dziecko na dobrego czlowieka trzeba wkladac w zycie z nim na codzień wiele pracy i zaangazowania i jest wiele lekkich i przyjemnych chwil ale sa tez takie jak piszesz ze rece opadaja i ma sie ochote wyjsc zlapac oddech i dopiero wrocic ja porownujac moje dzieci zawsze mowie ze z synem mialam ciezko od poczatku okropne kolki bym mega marudny przez to przez nas nie oszukujmy sie troche roznianczony noszony na rekach z powodu tych doleglowosci i sam w sobie tez ma on ciezki wymagajacy charakter lubi postawic na swoim z corka poki co jest duzo łatwiej co jeszcze będzie to sie okaze jedno jest pewne trzeba miec ta mase cierpliwosci przy maluchach i zycze jej wam rowniez dziewczyny 

2024-07-22 16:04

Jakbyśmy miały nianie, dwie babcie, gospodyni domową, sprzątaczkę i makijażystkę to można byłoby żyć nawet jak te z insta:) mnie to nie wkurza , każdy ma tak jak może miec:) ja to się odnajduje w tym moim bałaganie z niunią Cyborgiem, co czasem spać nie chce i cała reszta rzeczy do zrobienia ale kiedyś , bo tulę moją niunię :)

2024-07-22 15:56

Kargaw jakbyś miała nianię 24h plus sprzątaczki to pewno byś chodziła jak ta lalka ;)))  piszę wiesz z przymrużeniem oka ;)

A tak poważnie dziewczyny to przez 2 tygn po porodzie czułam że miałam powera... codziennie obiad,  ja wykąpana,  mała spokojna, przebrana... i położna na wizytach  mnie opierdzielała bo to czas  na wypoczynek... a po tych 2óch tygn gdzie nawet nie wiedziałam o Lovi i możliwości testowania produktów bo też  bym pewno tu ciągle siedziała i spania 1 h na dobę to ja nie potrafiłam zdania sklecić i słowa wypowiedzieć.... straszne uczucie... ludzie biorą udział w konkursach na nie spanie dla kasy a ja miałam to bez żadnego konkursu...