Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Kiedy czas na chrzciny?

Data utworzenia : 2015-02-07 01:15 | Ostatni komentarz 2017-04-19 10:42

SylaArt

19834 Odsłony
426 Komentarze

Co uwazacie na temat chrztu?? Kiedy najlepiej, w jakim wieku?? Co zrobic by jak najwiecej oszczedzic pracy, kasy i czasu w przygotowywaniu?? Czy dobrym pomyslem jest slub cywilny i chrzciny??

2016-10-06 10:02

Ja swoje córki chrzciłam starsza miała pół roczku a młodsza dwa miesiące . Ale moja koleżanka chrzciła córkę jak mała miała prawie roczek . Byłam na chrzcinach , mała spisywała się bardzo dobrze ,była grzeczna w kościele nie płakała nie biegała siedziała spokojnie na kolankach u mamy , na imprezie też była grzeczna . Myślę , że to dobry pomysł połączyć te dwie imprezy roczek i chrzest .

2016-10-06 09:57

Czytalam Wasze opinie na temat chrztu większego dziecka, bo my będziemy chrzcic jak będzie miała rok. Raz, ze mała w tej chwili, jak słyszy modlitwy czy organy, to po prostu płacze, bo boi się tak głośnych dzwiekow, dwa to zależy mi, żeby teściowa była, a jest za granicą, przyjedzie dopiero w maju. Maj to czas komunii, ciężko o lokal, a i tak mała kończy roczek w czerwcu, więc chcemy połączyć te dwie uroczystości. Tak to goście zaoszczedza, bo mimo próśb i tak każdy coś daje. A to że mała będzie np biegać, nie przeszkadza mi. Czy to znaczy że nie chodzicie z tego powodu do kościoła, jak maluszki są wieksze? Starsza chrzcilam co prawda jak miała niepełne 4 m-ce, bo teściowa i chrzestna akurat wtedy też mogły być w Polsce. Ale wogole nie spala na mszy. Była grzeczna, ale nie zasnela. Uważam że nie ma idealnego wieku, tylko dużo zależy od sytuacji i samego dziecka. A jest tu jakąś mama, która też chrzcila w okolicy roczku?

2016-08-29 15:07

Dzieki, dziewczyny za przydatne odpowiedzi. za kilka miesięcy się przekonamy jak to będzie u nas w parafii

2016-08-29 09:20

W rodzinnym mieście między parafiami różnica potrafiła wynosić nawet kilaset złotych. W przypadku ślubu oczywiście jeszcze wystrój kościoła bierze się na siebie, ew. można było dopłacić i wtedy panie od proboszcza się tym zajmowały. Podobnie zresztą jeśli idzie o koszt chrztu. Nie twierdzę, że musi być to za darmo, bo oczywiście to są koszty dla kościoła, ale niektóre stawki są bardzo przesadzone. A wracając do tematu ostatnio córka znajomej mojej mamy z pracy chrzciła 2 latkę. Każdy oczywiście decyduje sam, jednak wg mnie to stanowczo za późno. Do ukończenia roczku to tak optymalnie, a potem to jak ktoś chce czekać, to już niech czeka, aż dziecko faktycznie będzie świadome decyzji. Niestety często ludzie nie myślą o różnorakich konsekwencjach w razie, gdyby coś nie poszło po ich myśli, a potem pozostaje tylko żal.

2016-08-20 21:06

My za zaświadczenia też nie placilismy tylko zapowiedzi i organista.

2016-08-20 20:56

U mnie ślub odbył się w parafii męża. Ja musiałam wziąć ze swojej tylko potrzebne zaświadczenie, w którym proboszcz musiał wypełnić czy byłam ochrzczona i bierzmowana. No i oczywiście zaświadczenie o odbytych zapowiedziach. U mnie w parafii na szczęście nie ma cennika dlatego dałam księdzu tylko za wygłoszenie zapowiedzi ale kopertę dałam już po wygłoszonych, a za zaświadczenie nic nie płaciłam.

2016-08-20 19:04

To jest tak ze od każdego ślubu proboszcz płaci jeszcze w urzędzie za to. Ale faktycznie czasem kwoty jakie się słyszy są koszmarne.

2016-08-20 10:31

magros, w mojej parafii za zapowiedzi stwierdziliśmy, że damy ofiarę po wygłoszeniu... w książce miała pani z kancelarii zaznaczone, że ofiary nie było, ołówkiem co prawda, ale z wykrzyknikami. Ale dlatego wszystko załatwialiśmy u męża w parafii, bo i tak tam mieliśmy zamieszkać. A za nauki, za zgodę na ślub poza parafią, akt chrztu - za nic u męża nie trzeba było dać ofiary. Do tego bardzo miła każda wizyta w kancelarii. W mojej chyba byśmy mnóstwo kasy dać musieli. Ale jak był problem z ochrzczeniem dziecka kilkuletniego, gdzie rodzice tylko z cywilnym.. to ja się nie dziwię. Zresztą kościół ciągle w rozbudowie, więc pieniądze potrzebne.