Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Kiedy czas na chrzciny?

Data utworzenia : 2015-02-07 01:15 | Ostatni komentarz 2017-04-19 10:42

SylaArt

19831 Odsłony
426 Komentarze

Co uwazacie na temat chrztu?? Kiedy najlepiej, w jakim wieku?? Co zrobic by jak najwiecej oszczedzic pracy, kasy i czasu w przygotowywaniu?? Czy dobrym pomyslem jest slub cywilny i chrzciny??

2016-10-12 20:57

Od razu mówię, że my jesteśmy ze sobą 9,5 roku ale ślubu nie mamy. Chrzciliśmy małą jak miała niecałe 9 miesięcy,z tego względu że chrzestny który jest za granicą nie mógł w innym terminie. Ale nie polecam, bo moja była w kościele taka zwiercona że szok...to iść, tam siąść:) Zrobiłam tradycyjny obiad dla najbliższych, przygotowałam sobie wszystko wcześniej,później mama mi pomogła i wszystko było elegancko, oprócz żaru który lał się z nieba... Kasy wcale tak dużo nie straciliśmy tym bardziej że warzywa mieliśmy swoje z ogródka, wędlinę upiekłam kilka dni wcześniej, mało co zostało do jedzenia... :)

2016-10-11 22:04

Super macie, u nas niestety od czasu nowego proboszcza jest na zwykłej mszy. Jak starsza chrzcilam było fajnie, bo w sobotę, o godzinie przez nas wybranej a wszystko trwało koło 20-30 minut. Może do czasu naszego chrztu coś się zmieni.

2016-10-11 21:19

I dobrze ta Pani powiedziała. A te święte panie to niejednokrotnie mają więcej za kołnierzem niż nam się wydaje. U nas też jest najpierw msza a po mszy zostaje rodzina i odbywają się chrzciny. Jest wtedy wg mnie lepiej i kameralniej.

2016-10-11 20:49

Grimper_m 23 te" baby religijne ' to czasem powinny się zastanowić po co tak na prawdę chodzą do kościoła ....czy uczestniczyć we mszy i się modlić czy pokazać że są obecne na mszy ..... Ja starszą córkę chrzciłam w czasie Świąt Bożego Narodzenia i trochę żałuję , bo było wiele dzieci do chrztu i to był taki grupowy chrzest , więcej bym tak nie zrobiła . Młodszą jak chrzciliśmy to byliśmy sami i bardziej mi taki chrzest się podobał niż ten grupowy.

2016-10-11 20:38

Dokładnie Mona, u nas księża też to powtarzają. Dziecko jeszcze zdąży być poważnym dorosłym. A te baby,niby takie religijne a nie znają słów Jezusa, które powtarzał również Papież. U nas chrzest na święta odpada, teściowa nie ma szans na przyjazd w tym czasie.

2016-10-11 17:08

Ja też miałam raz taką sytuację w kościele ,że jakaś pani zwróciła mi uwagę ,żebym uspokoiła dziecko ( córka kręciła się w ławce i rozmawiała po swojemu , potem zaczęła chodzić po kościele ) albo najlepiej żebym wyszła z dzieckiem przed kościół , a obok siedziała starsza pani , i powiedziała tamtej co mnie upomniała że Pan Jezus powiedział " Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie " i ,że nie powinna w taki sposób się zachowywać i upominać matki małego dziecka , bo dziecko jeszcze jest małe i nie rozumie ,jak ma się zachowywać w kościele i jest po prostu wszystkiego ciekawe i że kościół jest dla wszystkich a dzieci powinny przychodzić do kościoła a nie z niego wychodzić . Ale strasznie się tej pani wtedy zrobiło głupio . Podziękowałam wtedy tej starszej kobiecie ,że stanęła w obronie mojego dziecka . Pamiętam tą sytuację jak dziś a moja córka miała wtedy ze dwa latka . Haaha ale się uśmiałam z niani Frani latającej w szpilkach po kościele , jeszcze zimą po mokrych kafelkach :)) U nas w kościele jest najpierw msza , a po mszy jak wszyscy wyjdą z kościoła zostanie rodzina to wtedy ksiądz zaczyna chrzcić dziecko Byłam na chrzcie który odbywał się podczas mszy i nie za bardzo mi się to podobało .

2016-10-11 16:01

Jak dla mnie dzieci są tylko dziećmi i nie ma co je winić za to, że nie mogą usiedzieć na pupie. To jest ich prawo i jak jestem w Kościele i jakiś Maluch rozrabia powoduje to uśmiech na mojej twarzy. Jak inaczej ma się nauczyć chodzić do Kościoła jak nie od małego. U nas jeszcze jest tak, że jak dziecko za dużo rozrabia i zaczyna piszczeć krzyczeć itp to mamusia wychodzi na chwilę, uspokaja i wraca z powrotem. A Niania Frania w Kościele na śliskich pytkach to widok, którego się nie zapomina. Ja się śmieje a koleżanka mówi, że w tamtej chwili nie było jej do śmiechu Oliwier biegał ona za nim i modliła się po pierwsze razem z księdzem a po drugie żeby sama się nie wyłożyła na środku nawy głównej. :) Jeśli chodzi o ślub i chrzest mam kuzynkę, która jest po ślubie cywilnym, urodziła 21 czerwca, chrzcić dziecko będzie na święta Bożego Narodzenia i będzie to ślub z chrztem właśnie.

2016-10-11 10:14

Cały czas mam przed oczami siebie w tych szpileczkach i porównanie do Frani, w moim przypadku to Frania plus size i nie mogę przestać się śmiać Kasiu :) A. Tekien, kiedyś znajomy ksiądz spytał czemu nie przychodzę z moja wtedy 2 latka, powiedziałam ze mężczyzna zwrócił mi uwage, że przez moje krecace się dziecko nie może skupić się na mszy. Ksiądz stwierdził, że to jego problem i powinien przyjść na mszę o 6, wtedy dzieci nie ma, skoro mu przeszkadzają. Coś w tym jest, choć też czulabym się bardziej komfortowo, gdyby to było tylko dla nas. No i wtedy czesto nie grają na organach, czego moja malutka strasznie się boi. W mojej parafii tak kiedyś było, ale od zmiany proboszcza jest na zwykłej mszy