Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Jak ubierać noworodka?

Data utworzenia : 2013-04-21 23:17 | Ostatni komentarz 2020-03-16 23:34

aggggga

30633 Odsłony
113 Komentarze

Witam dziewczyny, jestem tu nowa i zaznaczyć chcę, że to będzie moje pierwsze dzieciątko więc jestem zielooooooooona. proszę doradźcie jak ubierać noworodka? Wiem, że nie należy go przegrzewać, ale też nie chcę go przeziębić. W szkole rodzenia położna kazała przygotować do szpitala grube rzeczy i baaaaaaaaaaaardzo gruby koc....więc na początku trzeba tak ciepło ubierać tak? A później normalnie? ale kiedy to jest to później?:) Wiem, że pytania mogą wydawać się śmieszne ale ja nigdy nie miałam doczynienia z noworodkiem....Dodam jeszcze ze urodzi sie pod koniec czerwca wiec pewnie będzie baaaardzo ciepło.....

2013-05-03 23:30

Ja miałam bardzo podobnie jak ty, "obsługa" dziecka to była "czarna magia" :) W szpitalu było bardzo gorąco (27 C) i tak mi się wydawało, że skoro tam jest tak ciepło, to noworodek tego potrzebuje. Więc w domu po powrocie podniosłam temperaturę do 22 C, no i ciągle zawijałam dziecko w rożek lub kocyk (a pod spodem zestaw np. body + półśpiochy). Zaznaczę, że była zima. No i małą całą wysypało potówkami, z którymi wcale nie było sobie tak łatwo poradzić.. Ostatnio w tv słyszałam wypowiedź pewnego pana dr i to co powiedział w dużej mierze zgadza się z tym, czego nauczyłam się na błędach, więc pozwolę sobie przytoczyć tu kilka jego stwierdzeń. Przede wszystkim powiedział, że największym grzechem polskich matek jest przegrzewanie dzieci i że jest ono dużo gorsze niż nawet ubranie zbyt lekkie (nie chodzi tu oczywiście o skrajności, bo nie chcemy, żeby nam maluch dostał zapalenia płuc). Przegrzewanie nie tylko powoduje potówki i inne choroby skóry (gdy skóra jest ciągle wilgotna), ale długotrwałe może zmienić "ustawienia" "wewnętrznego termostatu" dziecka, w związku z czym w późniejszym życiu będzie marzł w temperaturach, w których powinien czuć się dobrze, a co za tym idzie częściej chorować. Dziecko do ukończenia 1 roku życia powinno mieć ubierane o 1 warstwę więcej niż dorośli. Najlepiej komfort termiczny dziecka sprawdzać na karku/pleckach - jeśli jest spocony, jest mu za ciepło, jeśli zimny - za zimno. Powinien być ciepły i suchy. I nigdy nie sugerować się temperaturą rączek, nóżek, uszu czy nosa, bo u tak małego dziecka układ krwionośny nie jest jeszcze w 100% rozwinięty, w związku z czym skrajne rejony ciała nie są tak dobrze ukrwione jak jego reszta i przez to zawsze są chłodniejsze. Tak więc jeśli przy ubieraniu dziecka będziemy się kierować temperaturą np. rączek, to na pewno zawsze będziemy je przegrzewać. No i bardzo ważne, żeby na zimnie i wietrze chronić główkę dziecka, bo to aż 1/3 powierzchni ciała, więc ucieka tamtędy bardzo dużo ciepła. A jeszcze z własnego doświadczenia ci powiem, że najgorszy jest chyba pierwszy miesiąc. Potem, kiedy już wpadniesz w pewnego rodzaju rutynę, no i lepiej poznasz swoje dziecko, stwierdzisz, że zupełnie nie było się czego bać. Tak więc odwagi! :)

2013-04-28 20:51

Droga Ago :) pierwszego synka urodzilam w upalach 2 lata temu 13 lipca, na wyjscie z szpitala naszykowalam mu body z krotkim rekawkiem, spioszki, czapeczke, pajacyka welurowego i rozek, okazali sie, ze bardzo dobrze, na dworze bylo goraco, a ja nie mam daleko do szpitala, wiec w rozku wlozylismy go do gondoli i tak przewiezlismy do domu ;) nie szykuj grubego koca, moze najwyzej jakiś cienki polarowy, noworodek ma ciensza skórkę niż my, ale bez przesady :) nie sprawdzaj raczek czy nóżek czy są zimne czy cieple, u takich dzieci temperatura cialka jest jeszcze nieustabilizowana wiec moge byc zimne kiedy mu cieplo i odwrotnie, lepiej sprawdzać na karczku lub pod bródką :) zycze powodzenia przy porodzie, ja teraz drugiego synka będę rodzic mniej wiecej w polowie czerwca, oczywiscie ubranka w domku na wyjscie ze szpitala będę szykować w dwóch rozmiarach 56-62, bo nie wiem jaki duży sie urodzi, a jak boisz sie ze moze byc zimno aqrat to naszykuj jakies cieplejsze rzeczy i najwyzej pozniej bedziesz wybierac lub pielęgniarka w szpitalu ci pomoże, pozdrawiam :)

2013-04-28 17:06

mi sie wydaje ze to wszystko i od dziecka i od temp zalezy. ja np po domu zawsze chodze w krotkim. bo tak mi wygodniej karmic jak mi nic nie lata , zada bluza czy sweter, a ze nie mam nic z dekoldem do karmienia z długum rekawem to tak juz mi zostało. i synka nigdy nie ubierałam o jedna warstwe wiecej bo wiem ze by zmarzł. w domu czasem było po 18 stopni (prosze mnie nie oceniac, taka byla sytuacja finansowa i nie moglo byc cieplej) i synek byl w bodach z długim, w spiochach czy jakims pajacyku z długim i na to miał polarek i kocyk/rozek. urodził sie w styczniu wiec było zimno na dworze . zawsze sprawdzałam mu ózki i raczki pod rekawkiem. bo stopy i dlonie od zawsze ma zimne po mamie chyba :) taka uroda. i było mu cieplo. nie plakał. a jak czuł chłod to od razu dawał znac. plakał i trzesła mu sie broda. wiec zakladalo mu sie cos i tak metoda prob i bledow doszlam do tego co opisałam wyzej :) trzeba próbowac bo to roznie dzieci maja

2013-04-23 11:17

zamiast kontroli karczku w razie watpliwośći sprawdzaj brzusio, to też rada naszej pani pediatrki

2013-04-23 10:12

Zależy od temperatury w domu i na zewnątrz. Starsze dziecko rodziłam w sierpniu. UPALNYM! Na pierwszy spacer (po 4 dniach) ubrałam go "książkowo"- body, skarpetki, pajacyk i owinęłam w kocyk. Po powrocie do domu znalazłam dosłownie rozpływająca się plastelinę ;) Od tego czasu brałam go w body z krótkim rękawkiem i śpioszkach (a miał 5 dni!). Synek żyje i jest wyjątkowo zdrowym dzieckiem. No a po lecie- to już tak jak siebie (jestem zmarzluchem, wiec ubieram się cieplej niż "przeciętna"). A od kolejnej wiosny- już trochę luźniej niż siebie. Córeczka urodziła się w październiku- nauczona doświadczeniem ubierałam ja tak jak siebie. W zimie okrywałam ja jeszcze kocykiem, ale nie "opatulałam". Teraz ubieram ja znów jak siebie i ewentualnie reguluję kocykiem. Widzę, że już zaczyna się pocić i złościć, wiec chyba zacznę ja (6,5 miesiąca) ubierać luźniej niż siebie. Rada na teraz dla Ciebie? Jeśli jest powyżej 20 st: skarpetki, półśpiochy, body z krótkim rękawkiem i bluza lub skarpetki, pajac i cienka bluzka. Jeśli wiecej niż 25 sam pajacyk lub body z długim i półśpiochy. Zawsze w zanadrzu warto mieć kocyk lub pieluszke. Ale cienkie ;)

2013-04-23 01:28

Rzeczywiście rożek będzie się sprawdzał najlepiej. Ja w szpitalu zamiast kocyka używałam pieluszki. Było tam dość ciepło i wystarczyło otulić maluszka pieluszką tetrową i zawinąć w rożek. Oprócz tego przyda Ci się na pewno lekka czapeczka bawełniana i w razie czego trochę grubsza na wyjścia w niepogodę i chłodniejsze dni (wiadomo różnie to bywa nawet latem ;)) Ale ani w szpitalu ani w domu, chyba że po umyciu włosków, nie używałam i nadal nie używam czapeczki. Z ciuszków na początek najwygodniejsze będą pajacyki. Pod pajacyk możesz ubrać dziecku body z krótkim lub długim rękawkiem i do tego skarpeteczki. Skarpetki posiadamy w dwóch grubościach, takie jakby grubsze frotte oraz zwyczajne. Te grubsze ubieram na spacery, w końcu maluszek nie nosi jeszcze bucików, a te zwyczajne pod pajacyk na noc (mam wtedy pewność że się nie ześlizną lub spadną podczas karmienia). Chociaż przy pięknej letniej pogodzie pewnie zrezygnujemy z używania tych grubszych. Tak jak dziewczyny piszą, kontroluj karczek dziecka i wsłuchaj się w siebie! Odrobina zdrowego rozsądku również nie zaszkodzi.

2013-04-22 12:22

z tym grubym kocem, to lepiej się zaopatrzyć w dwa ;) jeden grubszy a drugi cieńszy zawsze sięprzydadza na chłodniejsze jak i cieplejsze dni, jeśli będzie cię odwiedzał mąż proponuje do szpitala wziaść tylko rożek lub ewentualnie cienki kocyk. Gdy się mała urodziła w szpitalu spała w rożku, potem większość dzieci była pod kocykami, jednak położna mówiła, ze rożek lepszy, bo nie był taki ciepły a w szpitalu było dosyć ciepło. Co do ubierania, myślę że powinnaś często kontronować karczek maluszka, patrzec czy główka nie jest spocona. Nie martw się, gdy dzidziul przyjdzie na świat instynktownie bedziesz wiedziała co robić;)

2013-04-22 09:50

ja urodzilam pod koniec listopada wiec juz bylo zimno i moja mala byla straszny zmarzluch wiec byla ubierana grubiej body z dl rekawem jakas koszuleczke i spiochy do tego skarpetki bo miala okropnie zimne nozki teraz gdy jest cieplo to ubieram body i jakies getry albo polspiochy mysle ze jak bedzie cieplo w sierpniu to spokojnie mozesz ubrac body i do tego polspiochy czy cos w tym stylu :)