Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Jak ubierać noworodka?

Data utworzenia : 2013-04-21 23:17 | Ostatni komentarz 2020-03-16 23:34

aggggga

30631 Odsłony
113 Komentarze

Witam dziewczyny, jestem tu nowa i zaznaczyć chcę, że to będzie moje pierwsze dzieciątko więc jestem zielooooooooona. proszę doradźcie jak ubierać noworodka? Wiem, że nie należy go przegrzewać, ale też nie chcę go przeziębić. W szkole rodzenia położna kazała przygotować do szpitala grube rzeczy i baaaaaaaaaaaardzo gruby koc....więc na początku trzeba tak ciepło ubierać tak? A później normalnie? ale kiedy to jest to później?:) Wiem, że pytania mogą wydawać się śmieszne ale ja nigdy nie miałam doczynienia z noworodkiem....Dodam jeszcze ze urodzi sie pod koniec czerwca wiec pewnie będzie baaaardzo ciepło.....

2014-02-20 21:18

ja dziś wyszłam na spacer i zostałam zaczepiona przez jedną pania na placu zabaw,"takie maleństwo i bez rękawiczek?" hmmm na plusie jakieś 12 stopni było a dziecko mam ubrać w rękawiczki. zapytałam grzecznie czemu pani nie ma rękawiczek i wyjasniłam, ze przeciez dziecko ma wyższą temperaturę niż my a poza tym mój syn musi mieć 17 stopni żeby spac w ogóle więc jak mogłabym go jeszcze w rękawiczki wciskać w taką pogodę. Niestety niektórzy ubierają warstw milion dzieciom, a później płaczą że dzieci chorują, no a jak dziecko się upoci pod tymi warstwami i je owieje to choroba od razu murowana nawet jak się wzmacnia odporność.

2014-02-20 21:06

Moja córeczka ma zawsze jedną warstwę mniej niż ja. Ja jestem strasznym zmarzluchem, a jej wiecznie za gorąco - ma to po tatusiu ;) Więc raczej trzeba poznać maluszka - sam daje znać gdy coś nie gra. No i często sprawdzać karczek.

2014-02-19 00:23

Również jestem za tym by ubierać dziecko warstwę cieplej niż sami się ubieramy . Choć jak każdy na początku z ubieraniem małej były problemy .Ciągle albo za ciepło albo za lekko ją ubierałam .Ale minęło parę miesięcy i mam dużą wprawę :) I trzeba pamiętać ze zawsze na szyi sprawdzamy czy dziecko jest dobrze ubrane a nie na rękach czy buzi :)

2014-02-16 21:44

Dziecko, tak jak wspomniały dziewczyny, ubiera się w jedną warstwę więcej niż my sami się ubieramy. Przy czym taki na przykład kocyk już jest dodatkową warstwą. Ja nie szalałam z ubieraniem małej. Urodziła się w czerwcu i jak była pogoda naprawdę letnia to ubierałam jej body z krótkim rękawkiem lub bez, a jak zasnęła w wózku to przykrywałam ją pieluchą tetrową. Teraz ubieram ją w tyle warstw ile siebie, a i tak cały czas mam wrażenie, że powinnam jednak o jedną mniej, bo nie raz zauważyłam, że jest jej na spacerze gorąco, mimo, że ma na sobie np. body z długim rękawem, kamizelkę żeby klatka piersiowa była zasłonięta lepiej i kurtkę, na dół rajstopki, spodnie i buciki, no i oczywiście czapka.

2014-02-16 20:57

Min położna zawsze przypominała żebym nie przegrzewała Jasia i ubierała go stosownie do temperatury i do siebie. Jeżeli ja jestem na krótki rękaw to on musiał mieć jeszcze jedna wierzchnia warstwę. I w lato bo urodził się w lipcu ubierałam go w body i na wierzch bluzeczkę długi rękawek i spodenki. I na początki w domu leżał pod kocykiem ewentualnie w rożku.

2014-02-16 20:52

Urodziłam córeczkę 19 grudnia środek zimy i też miałam problem z ubieraniem. Bałam się że małej będzie zimno i ubierałam jej body,kaftanik i śpioszki a jak miała zimne rączki to niedrapki w domu było w miarę normalnie jakieś 22 stopnie sama chodziłam na krótki rękaw. Dobrze że przyjechała do nas szybko położna bo bym małą nieźle umęczyła. Jak ona zobaczyła ze mała ma na sobie dwa rękawy i śpiochy to dostałam opr. małej było za ciepło bo zaczęly jej wychodzić potówki. Położna powiedziała że mam zakładać jeden rękaw i spiochy ewentualnie półśpiochy i dwie bluzeczki ale jedną z krótkim rękawem a to czy malej nie jest za zimno mam sprawdzać na jej karku jak będzie ciepły to jest wsam raz.

2014-02-16 17:12

Ja rodziłam 3 stycznia i nie miałam pojęcia jak ubrać nasza malutką. W szpitalu ubrałam jej body z krótkim rękawem i na to pajacyka z długim rękawem, czapeczkę, skarpetki i niedrapki i oczywiście była w beciku. Natomiast w domu zauważyłam, że jest jej za gorąco i ubieram już tylko pajacyka z długim rękawem i przykrywam kocykiem. W mieszkaniu mamy dość ciepło nawet przy skręconych kaloryferach = 22-23 stopnie więc małej to w zupełności wystarcza.

2013-05-04 02:17

Ja urodziłam 11 listopada - małej wzięłam na wyjście ze szpitala body, śpiochy, czapkę i kombinezonik - szczerze to jej w zupełności wystarczyło, ale z obawy przykryłam jej nóżki jeszcze kocykiem, później ubierałam ją tak samo i nic się nie działo. Teraz ubieram małej body, cieńkie spodnie i bluzę od dresu oraz czapeczkę - przykrywam ją kocykiem i jest w pełni szczęśliwa :) Wszyscy mi mówili, że dziecko musi mieć jedną warstwę więcej niż ja. Jedyne co mogę Ci podpowiedzieć to nie słuchaj dobrych rad i złotych myśli :) wiadomo, że każdy chce dla Ciebie i dziecka jak najlepiej, ale czasami można przedobrzyć - ubieraj malucha tak jak podpowiada Ci instynkt.Wyprawkę do szpitala przygotuj zgodnie z zaleceniami, a później sama będziesz wszystkiego się uczyła. Ja urodziłam małą w wieku 19lat i byłam szczerze przerażona, nigdy nie miałam do czynienia z dziećmi bo u mnie w rodzinie jestem najmłodsza, wszyscy mnie straszyli, chodzili mówili - "jak Ty sobie dziecko poradzisz", ale jakoś dałam radę. To wszystko tylko tak wygląda i nie ma się czym stresować :) Będzie dobrze! Pamiętaj, że każde dziecko jest inne :* Zdrowia dla Ciebie i malucha :)