Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Ile ubranek?

Data utworzenia : 2019-03-12 12:48 | Ostatni komentarz 2022-11-03 20:42

Ania55

9049 Odsłony
273 Komentarze

Ile ubranek miałyście na początku jak dzidziuś przyszedł na świat? Ja mam tych najmniejszych po pare sztuk i zastanawiam sie czy dokupić czy może jednak wystarczy? bo taki maluszek szybko rośnie.

2022-02-19 12:31

Ja też najbardziej pajace lubię :) do spania tylko pajace, w ciągu dnia czasem body na długi rękaw i spodenki a sukienki to tylko na jakieś okazję 

2022-02-18 16:49

Ja wolę pajacyki szybciej się ubiera a na początek mialam nie wiele z każdego rozm a z czasem kupowałam większe i te najbardziej potrzebne 

2022-02-18 16:47

Dla mnie pajacyki na noc to rewelacja... tylko takie używam..

Konto usunięte

2022-02-18 12:17

Osobiście nie korzystam z pajacyków szczególnie w nocy (chyba że na suwak, ale to też trzeba całe dziecko rozgolasić żeby pieluszkę zmienić), poza tym na polspiaco ciężko jest zapinać . 

U mnie body długi rękaw najczęściej i polspiochy lub leginsy, czasem rajstopki. Body krótki rękaw mało (czasem pod spód zakładam na wyjście tylko pod bluzę np). To zależy od preferencji sama zobaczysz z czym Ci będzie najwygodniej ;)

Jeśli szukacie dobrej jakości ubranek dla maluchów, polecam Pinokio: https://www.pinokio.pl/spiochy-niemowlece-dla-dziewczynki

W sklepie mają dobrej jakości spioszki, poza tym zwykle można znaleć tam sporo promocji. 

2019-08-21 09:10

Ja ostatnio, gdy wybierałam ubranka w sklepie,  zauważyłam, kilka źle wszytych metek. Rozmiar na metce ten sam, a dwie różne wielkości tego samego ubranka. Na szczęście dostałam trochę ubranek od koleżanki i jestem nieco zorientowana w rozmiarach. Widać, że jednak trzeba też kupować "na oko", bo metka to nie wszystko.

Nie mam mniejszych niż 56. 

2019-08-10 07:43

Rozmiarowki są różne. Ja uważam że lepiej założyć cut za duży nic miało się w za małym męczyć dziecko. Więc tych małych ubranek 56 jak najmniej 

2019-08-10 00:33

Przed porodem, na start kupiłam ubranka w rozmiarze 62, część z nich pasowała na córkę. Córka miała 52 cm. Babcia dziecka kupiła kilka ciuchów 56, ale i tak większości z nich nie założyliśmy, bo mimo wszystko wygodniej założyć takiemu maluszkowi lekko za duże ubranka niż idealnie dopasowane. Dlatego zakup ubranek w rozmiarze 62 był strzałem w dziesiatkę :)

 

Trzeba pamiętać, że rozmiary różnią się między producentami i np. 62 jednego będzie idealne a drugiego będzie o wiele za duże. Dlatego warto kupić ubranka od różnych producentów.

 

Odnośnie krojów ubranek:

1. Zanim kikut pępowinowy odpadnie, lepiej nie podrażniać bez sensu brzucha spodenkami, dlatego lepiej postawić na pajacyki, zwracając przy ich wyborze uwagę na ilość napów - im mniej tym lepiej! W szczególności w okolicach pielużki i nóg. Trzeba także zwrócić uwagę na układ napów w ubranku. Nie radzę kupować pajacyków, które mają jedną nogę odpinaną a drugą wkładaną, bo dostęp do pielużki jest wtedy utrudniony. Na początek wystarczy 7 pajacyków. Jeśli dziecko będzie mocno ulewać zawsze można dokupić więcej.

2. Po odpadnięciu kikuta pępowinowego najlepiej u nas sprawdziły się body w łódeczkę + półśpiochy ze stopkami. Body mają mało napów (2-3), zdjęcie i założenie spodni wymaga wprawy, ale jak już to się opanuje to wymiana pielużki jest o wieeeeeeele szybsza niż zapinanie (o zgrozo) 10 napów w pajacyku w szczególności, gdy dziecko właśnie głośno domaga się jedzenia. Natomiast w mojej ocenie body zapinane na napy pod szyją ciężko się zakłada i mam kilka ciuszków, które byłyby dobre na długość ale niestety głowa jest za duża i nie przechodzi. Na rynku są jeszcze body kopertowe, to też jest dobre rozwiązanie w szczególności przy przejściu z pajacyków do body w łódeczkę. Przy wyborze półśpiochów warto zwrócić uwagę na gumkę. Powinna być bardzo szeroka i bezuciskowa. Półśpiochy są bezapelacyjnie lepsze od spodenek, bo nie trzeba zakładać dodatkowych skarpetek (założenie ich na wierzgające stopki to niezły wyczyn :))

 

Jakie ubranka u mnie się nie sprawdziły?

Koszulki - ciągle się zawijają, podciagają i przeszkadzają

Ogrodniczki - sztywny materiał, mało komfortowy dla dziecka i brak dostępu do pielużki, trzeba je całe zdjąć, by przewinąć dziecko

Sukienki i spódniczki - podwijają się, dziecko przecież ciągle leży

Skarpetki - córka bardzo szybko je ściągała

Rampersy - cienkie gumki na nogach i rękach wrzynały się w ciało dziecka i uwierały

Spodenki - trzeba zakładać skarpetki

Śpiochy - trzeba pod śpiochy coś założyć, body bez sensu bo dodatkowe napy, koszulka też bez sensu bo się ściąga i uwiera dziecko

Kombinezon - córka urodziła się w marcu, w foteliku samochodowym mieliśmy śpiworek więc przy transporcie dodatkowy kombinezon był niewskazany a na spacer wystarczyła kurtka + kołderka.

Krótkie spodenki - po co jak ma się body? To dodatkowy ciuch, który trzeba zdjąć do przewinięcia.

2019-08-09 20:38

KaEss ja obecnie szykując ubranka dla córki, która urodzi się w październiku spostrzegłam, że kilka ubranek, gdzie na metce jest napisane 56, ma taki sam rozmiar, jak te, gdzie na metkach jest napisane 68... Więc faktycznie dużo zależ od firmy :) Co do samej ilości kilka dni temu dostałam jeszcze ubranek na 56 i 62 i wydaje mi się, że nawet nie opłaca mi się tego prać i prasować, bo mam już dwie głębokie szuflady zawalone... A jak mała urodzi się taka, jak synek, to w 56 nawet nie pochodzi.