Noworodek i niemowlę (1086 Wątki)
Fobia czy choroba lokomocyjna
Data utworzenia : 2020-08-04 00:46 | Ostatni komentarz 2020-08-27 20:53
Od dłuższego czasu córkę męczą wymioty gdy gdzieś jedziemy, są to coraz krótsze dystanse, więc ciężko pojechać z nią nawet do sklepu... Są leki i plasterki ale dopiero od 3 lat.
Próbowaliśmy wszystkiego... Herbatki imbirowej, plasrerek na pępek, opaski na nadgarstki... nic nie działa...
Tak sobie teraz myślę czy jest możliwe by dziecko miało jakąś fobię do podróży w aucie? Może to klaustrofobia? Jak myślicie?
2020-08-13 02:44
No próbuje sobię przypomnieć czy mogło coś się wydarzyć. Nic mi się nie przypomina...
2020-08-12 22:38
Kontrolajakosci a nie było sytuacji że się do samochodu zraziła. Coś ja tam wystraszyło np?
2020-08-12 16:54
Wszystkie te opcje z linku były stosowane, prócz fotelika po środku... Tego nie zrobię... A tak wszystko stosowane było... No tylko sen... Dziwi mnie tylko że jak tylko wyjdziemy z auta to dzieco jak by wogole kryzysu nie miało chwilę przed heh
2020-08-11 22:38
U nas właśnie ostatnio zmontowaliśmy fotelik z tyłu na środku i jest ok, choć przy chorobie lokomocyjnej to nie jest całkowicie rozwiązaniem.
2020-08-11 00:02
Ja mam tak fotelik ustawiony i moja ładnie jeździ.byc może to też dobry sposob
2020-08-10 17:18
KontrolaJakosci to rzeczywiście ciężka sytuacja. Ale może wypróbuj metodę, o której pisze Aneczka. Może to w czymś pomoże.
2020-08-09 22:30
Kontrolajakosci ktoś posadził dziecko na środku żeby patrzyło do przodu a nie w bok jak siedzi za pasażerem i pomogło
2020-08-09 22:20
Dzięki za link, poczytam.
Auto zawsze jest wietrzone, nie ma zapachu. Sama po sobie wiem że telefon nie pomoże bo nawet mi jest niedobrze jak się jedzie a z niego korzystam. Choć pierwszy raz jak się incydent wydarzył i płakała to użyłam telefonu, chwilę pomogło. A tak to co ja w tym aucie nie robię by ją zająć. Jedziemy 10-20 minut a jestem zmęczona jak po fitnessie.