Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Czy wózek jest konieczny???

Data utworzenia : 2015-03-22 19:36 | Ostatni komentarz 2016-07-27 07:26

nienormatywna

33645 Odsłony
716 Komentarze

Kochane mam pytanie - czy według Was wózek jest konieczny w życiu malucha?? Chodzi o to, że po porodzie zostanę sama a mieszkam w bloku bez windy i nie wiem czy dam radę z wózkiem i zastanawiam się, czy mogę go wyeliminować zastępując tylko chustą??? Co Wy na ten temat myslicie? Któraś z Was próbowała? Czytałam książkę kobiety, która pisała, że wychowała 3 dzieci bez wózka. Natomiast moja kolezanka mówi, że położenie jej dziecka w wózku graniczy z cudem i gdyby nie chusta to by dziecko nigdy nie przestawało płakać. I dlatego sama sie zastanawiam, a co wy o tym myslicie?

2015-07-10 11:11

Mamula mam unoszone ale nawet jak uniose na minimum to przyjmuje pozycje siedzącą więc na razie odpada :/

2015-07-10 09:07

E. Dyląg moja też nie chciała jeździć w gondoli, jak zobaczyła, że można oglądać świat. Ja podkładałam jej poduchę i przypinałam pasami, aby lepiej widziała. Aczkolwiek dwa miesiące, to trochę za wcześnie nawet na poduchę, chyba, ze masz unoszone dno gondoli, to może trochę mu podnieś.

2015-07-05 07:24

No to nie da rady;)

2015-07-04 23:55

Aga ja nawet wiązałam chustę na warsztatach z moją małą na sobie, ale wierciła się tak jakby miała w pupce robaki. Piszczała, prostowała się, no nie dało jej się okiełznać. Także takie rzeczy nie dla mnie.

2015-07-04 22:47

Kochane dziecko nie powinno być noszone przodem do świata w nosidełku, nawet jeśli jest w nim taka funkcja. lek. med. Katarzyna Jamruszkiewicz: Dziecko nie powinno być układane „przodem do świata” ani w chuście, ani w żadnym rodzaju nosidła. Podczas noszenia „przodem do świata” znajduje się ono w niewłaściwej pozycji. Zamiast zaokrąglonych plecków (fizjologiczna całkowita kifoza – u noworodków, mniejszych niemowląt i starszych niemowląt podczas snu) kręgosłup jest nadmiernie prostowany. Dodatkowo przerwa jaka występuje między karkiem dziecka, a klatką piersiową osoby noszącej powoduje, że główka nie jest podparta, co może powodować poważne następstwa. Ważne jest to szczególnie u najmłodszych dzieci, które mają obniżone napięcie mięśni szyi i grzbietu. Sytuacja taka nie występuje podczas noszenia „brzuch do brzucha”, gdzie, przy prawidłowym wiązaniu, chusta podpiera główkę dziecka. W pozycji „przodem do świata” nie jest również możliwe właściwe ułożenie nóżek dziecka, tak by były zgięte zarówno w stawach biodrowych, jak i stawach kolanowych, tworząc kształt litery M (tzw. „fizjologiczna żabka”). http://pediatria.mp.pl/lista/show.html?id=75717

2015-07-04 20:19

Artan powiem Ci ze bylam pewna ze moja mala w chuście nie wytrzyma bo jest wlasnie tyłem odwrócona do świata, ale nie jest to zaden problem;) mala od poczatku preferowała pion i noszenie wiec w chuście moze siedziec w i nic jej jie przeszkadza;) E.Dylag masz 2 miesięczne maleństwo wiec tak jak pisze Artan tylko chusta, albo nodidelka do których sa specjalne wkladki tak jak ma Tula, chociaz czy to odpowiednia pozycja dla malucha to szczerze watpie

2015-07-04 16:34

Nosidło fajna sprawa. Należy tylko pamiętać, że dopóki dziecko samo nie usiądzie, może być noszone tylko i wyłącznie w chuście, wszelkie nosidła są dla dzieci siedzących, dopiero wtedy ich kręgosłup jest gotowy na takie noszenie. Wymusza ono u dziecka wyprost kręgosłupa a póki co powinna być pozycja w literę c. W dobrym nosidełku powinien być szeroki panel materiału, który przebiega od kolanka do kolanka, co zagwarantuje prawidłowe ułożenie głowy kości udowej względem panewki i da szeroki punkt podparcia dla ciężaru dziecka. Często w nosidłach można umieścić dziecko i przodem i tyłem do ciała mamusi, czego nie ma w chuście i to zapisuje na plus dla tych pierwszych. Ja mam takie kręcone dziecko, że ani chusta ani nosidło nie sprawdziłoby się, ale zazdroszczę mamusiom , które mijają mnie na ulicy z dzidziusiami tak blisko przytulonymi ciałko do ciałka.

2015-07-04 14:40

Z tymi nosidelkami to jest różnie ja z synkiem też miałam takie firmy womar i wszyscy mówią że to wisidlo żeby go nie używać. Teraz widzę że dużym zainteresowaniem cieszą się nosidełka tula ale cena jest kosmiczna, Ja osobiście byłam bardzo zadowolona z niego i mogłam z małym normalnie iść na spacer bez płaczu i powrotu z dzieckiem na jednym reku a z wózkiem w drugim