Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1106 Wątki)

buciki

Data utworzenia : 2013-07-30 21:14 | Ostatni komentarz 2024-07-24 12:09

marzenier

5924 Odsłony
42 Komentarze

Kochane Mamy Pisze do Was bo może któraś miała podobny problem Otóż nasz Kornel ma prawie 11 miesięcy i powolutku zaczyna nowy etap czyli chodzenie Tzn na razie samodzielnie stoi no ale stąd juz chyba niedaleko do pierwszych kroczków Wszystko super ekstra tylko....no właśnie Buty.. Nasza zmora Nie ma metody,nie ma nawet cienia szansy żeby mu jakiekolwiek załozyć Mierzyłam mnóstwo modeli i dramat Problem polega na tym że jak mały tylko widzi mnie ze zbliżającym się bucikiem to tak podkula palce,wręcz zawija je do środka tworzy taka hmmm jakby piąstkę ze stopy i dziekuje..żaden bucik nie ma szans. Więc narazie to powiem szczerze olałam,nie będę wciskać mu butów na chama kupiliśmy takie skarpetki z podeszwa silikonową i po domu jak znalazł Martwię sie tylko co potem Przecież z tych skarpetkach po dworze to tak średnio Może któraś z Was miała podobnie Będę wdzięczna za wszelkie rady i sugestie :):)

2013-08-01 09:34

W porządku :)

2013-08-01 09:23

Nie wiem, widziałam różne rzeczy na placach zabaw, więc nie dziw się moim słowom :) Bezmyślność, a wręcz głupota, są tak powszechne, że brak słów. Szkoda tylko tych dzieci... I żeby nie było - nie twierdzę, że nie jesteś inteligentna, nie miałam zamiaru Cię urazić jeśli tak to odebrałaś :)

2013-08-01 09:01

Proud Mommy chyba nie myślisz, że moje dziecko boso śmiga po placach zabaw. Na to bym się nie odważyła, a po ogrodzie, nie ma problemu, jest bezpiecznie.

2013-08-01 08:28

K.Filarowska, boso może i zdrowo, ale jeszcze zależy gdzie. Pani doktor, która prowadzi rehabilitację mojej córki, powiedziała przy okazji kontroli, żeby puszczać dziecko boso po domu, ale na plac zabaw zakładać jednak sandałki.

2013-07-31 21:53

Ja również stawiam na naturę i co się z tym wiąże? nic innego jak brud. Razem z synkiem szalejemy na bosaka! Próbowałam z różnymi sandałkami, ale on je póki co ściąga i próbuje zjeść. Raczkuje i "chodzi" po trawie, kostce brukowej, płytkach, wszystkim co możliwe boso. Ostatnio nawet była sytuacja, że przyszła w odwiedziny koleżanka, która urodziła syna parę godzin wcześniej. Jej syn boi się trawy itp. A ja choćbym rozścieliła 150 śpiworów czy kocy w ogrodzie mój syn i tak znajdzie kawałek trawy i bawi się właśnie tam. :) Uważam, że to zdrowo! Pozdrawiam :)

2013-07-31 19:51

http://lovi.pl/pl/forum/13/470 tutaj już mamy wątek o butach :)

2013-07-30 23:25

Gosiaczku, a ja się zgadzam, co do wstrzymania ze względu na ceny butów...Sandałki 120 zeta na miesiąc łażenia po parę minut poza wózkiem...a mama kupi sobie wtedy buty za 30 zeta i będzie w nich chodzić trzy sezony, bo jej będzie szkoda wydać kasę (mówię z własnego doświadczenia...)

2013-07-30 23:10

Agulka, calkowicie się zgadzam ,że w domu takich skarpet ze skórką nie ma co zakładać. Na bosaka cały czas. Mój syn ma 2,5 roku. W domu kapci nie nosi, tylko w zwykłych skarpetach biega, a jak gorąco to bez. Ale na dworze, na chodniku, jak dziecko już stąpa po chodniku, a nie znosi butów można takie skarpeto buty potraktować jako etap krótki i przejściowy do założenia bucików