Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1140 Wątki)

buciki

Data utworzenia : 2013-07-30 21:14 | Ostatni komentarz 2024-07-24 12:09

marzenier

6016 Odsłony
42 Komentarze

Kochane Mamy Pisze do Was bo może któraś miała podobny problem Otóż nasz Kornel ma prawie 11 miesięcy i powolutku zaczyna nowy etap czyli chodzenie Tzn na razie samodzielnie stoi no ale stąd juz chyba niedaleko do pierwszych kroczków Wszystko super ekstra tylko....no właśnie Buty.. Nasza zmora Nie ma metody,nie ma nawet cienia szansy żeby mu jakiekolwiek załozyć Mierzyłam mnóstwo modeli i dramat Problem polega na tym że jak mały tylko widzi mnie ze zbliżającym się bucikiem to tak podkula palce,wręcz zawija je do środka tworzy taka hmmm jakby piąstkę ze stopy i dziekuje..żaden bucik nie ma szans. Więc narazie to powiem szczerze olałam,nie będę wciskać mu butów na chama kupiliśmy takie skarpetki z podeszwa silikonową i po domu jak znalazł Martwię sie tylko co potem Przecież z tych skarpetkach po dworze to tak średnio Może któraś z Was miała podobnie Będę wdzięczna za wszelkie rady i sugestie :):)

2014-03-25 00:03

Ja małej pierwsze buciki kupiłam kilka dni po tym jak samodzielnie zaczęła chodzić , a wcześniej to w skarpetkach śmigała bo było jej tak wygodnie :) Podkurczanie na pewno minie ,dziecko robi to umyślnie .Moja mała też niekiedy tak ma .

2014-02-05 12:51

Kochane mamy, mój syneczek zaczyna już chodzić (ma za sobą pierwsze urodziny), jednak nadal za rączki. Ma takie kapciuszki po domu z miękką podeszwą ale nie kupowałam mu jeszcze butów bo wydaje mi się to za wcześnie. Jednak w rodzinie słyszę już opinię, że powinnam chodzić z nim nad staw aby mógł pooglądać sobie gołębie i ogólnie podreptać nieco póki nie ma śniegów. Wydaje mi się, że taki maluch chodząc za ręce a nie samodzielnie to jeszcze nie czas na sztywne buty ale wolę się Was dopytać. Jak to było u Was?

2013-12-10 19:06

Moja córcia, gdy trzymam ją na kolanach, wygina się i chce stawać na nóżkach, zastanawiam się czy pozwalać jej stawać z moją pomocą czy poczekać? Ciężko mi ją utrzymać na kolanach, kiedy się wyrywa, do tego krzyczy i denerwuje się. Również słyszałam o tym, że dobrze jest pozwolić dziecku chodzić na boso i sama będę na to pozwalać.

2013-12-10 10:08

właśnie pytaanie do Was czy nienoszenie butów , wiąze sie z krzywymi nóżkami , stopami w przyszłosci? Czy jak teraz ( 10 msc) nie zaloze mu butów to w nich chodzic nie bedzie umiał ? Takie moja tesciowa , szwagierka maja zdanie . Ja juz teraz sama nie wiem , przez pewnien czas wierzylam a teraz czytam co Wy o tym myslicie i nie wieem co z tym robic

2013-12-10 10:03

Kurcze mam ten sam problem , czytajac Twój post miałam wrażenie , ze mowa o Kacperku . No mam koszmar ... Każdy dookoła mnie straszy ze moje dziecko bedzie miało krzywe nogi ! :( Miał lekką szpotowosc ale na 2wizycie zdaniem lekarza było ok . Mamy zwykłe buciki LEMIGO http://allegro.pl/lemigo-kapcie-dzieciece-oddychajace-buciki-r21-i3770033575.html dokłądnie te i jak chodziii to mam wrazenie , ze wyginaja mu sie kostk :( Szukam bucików korekcyjnych ..sztywnych

2013-12-10 09:04

Mój synek bardzo szybko chciał chodzić gdy miał ponad 10 miesięcy zrobił pierwsze kroczki. Długo szukałam odpowiednich bucików aby spełniały wszystkie ważne funkcje. Koleżanka poleciła mi buciki Gucio i musze stwierdzić ze to był strzał w dziesiątkę. Mięciutkie, skórzane, mięciutka antypoślizgowa podeszwa, leciutkie i ręcznie robione. Franio je uwielbiał. Gdy miał 11 miesięcy sam w nich już chodził. Polecam te buciki każdej mamie :)

2013-09-30 13:12

Hmm ja tak jak Marta kupiłam synkowi po domu skarpetki ciapki. Raczej nie zdrvydowlalabym sie na skandali po domu z obawy o niewygode. Synek duzo czasu spędza na dywanie bawiąc sie samochodami i klockami takie butki mogły by go uciskać

2013-09-30 10:19

A ja nie polecam takich skarpet...Kupiłam takie pierwszej córci. Potem ortopeda mi opowiedział historię swojego syna, któremu porobiły się problemy. Pomyślcie-trzęsiemy się zawsze nad butami, w których takie dzieci małe niewiele pochodzą, a tak naprawdę, to powinniśmy inwestować w obuwie domowe, w którym łazi cały czas. Uważam, że stopa powinna być stabilnie trzymana. Po domu kupiłam jej sandałki ponad kostkę.