Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Boi się masek

Data utworzenia : 2021-04-26 09:03 | Ostatni komentarz 2021-06-05 18:52

Mamą być

1132 Odsłony
56 Komentarze

Jestem za chodzeniem w maseczkach w czasie tej całej pandemii ale pod kątem mojego dziecka tych masek mam już dość moj mały odkąd skończył jakies 4 miesiące gdy widzi kogoś w masce poprostu jest placz gdy mamy jakas wizyte u pediatry lub rutynowe szczepienie ja az cala jestem w strachu przed taka wizyta gdy tylko pani doktor podchodzi do małego w masce jest smutna miną strach szukanie mamy i tak nieziemski placz ze nawet mi ciężko jest się dogadać z panią doktor podczas całej wizyty a jej ciezko zbadać małego czy też macie podobnie kilku letniemu dziecku jest sie jeszcze w stanie jakos wytłumaczyć ta cała sytuację a tu taki moment gdzie mały powoli zaczyna poznawać ludzi odróżniać kto jest z jego najbliższego otoczenia kto nie ma teraz taki moment gdzie fajnie reaguje nawet na kogoś obcego ale gdy do niego zagaduje i sie uśmiecha a w tych maskach to jest poprostu nie możliwe nawet gdyby Pani doktor chciala go jakos zagadać to i tak nie ma szans bo na widok maski jest placz

2021-04-30 16:28

Super ze dzieciaczki były takie chętne u nas pewnie tez sie to z czasem zmieni aktualnie taki najgorszy moment bo niby już zaczyna rozumieć ale jeszcze niektórych rzeczy się nie wytłumaczy 

2021-04-29 21:43

Weronisia moja też zawsze była chętna do badań itp uśmiechała się zaczepiała ale zmieniło się trochę z wiekiem 

2021-04-29 20:48

Weronisia wow ! To tylko pozazdrościc. Z reguły jednak dzieci się boją wizyt u lekarzy też koajrsa ich ze szczepieniami,które nie są dla nich przyjemne przecież

2021-04-29 18:29

Mazia to tez pewnie od dziecka zależy ale jestem za minimalizowaniu stresu.Tutaj moze sam fakt ze lekarz,obca osoba.U mnie tylko starsza corka cudowna pod każdym względem byla- każde badanie chętna i usmiechnieta.

2021-04-27 14:33

U mnie znowu córka śmieje się na widok maseczki :D jak założę to od razu ma rogal na twarzy. Podczas wizyty u lekarza tez się uśmiecha;)) może faktycznie w domu trochę pochodz w niej, może się przekona :)) chociaż miejmy nadzieję że niedługo się z nimi pożegnamy 

2021-04-27 11:44

Będziemy kombinować tak aby się przyzwyczaił i oswoil z tym z dnia na dzien tez coraz bardziej będzie rozumiał wiec moze to jakoś przejdziemy w miare 

2021-04-27 08:28

Nie miałam tak. Córka miała 2 lata, a syn niecałe pół roku jak się zaczęła pandemia. Spróbuj w domu pobawić się z nim maseczkami. Niech ci ściąga, zakłada. Kup może kolorowe maseczki. 

2021-04-26 23:28

Miałam tak z synem na początku. To znaczy akurat u lekarza to na każdej wizycie był płacz niemożliwy, histeria, bo on się po prostu obcych ludzi bał. Jak doszły maseczki to byliśmy na szczepieniu w sierpniu, miał rok i miesiąc. Na początku wszedł do przychodni ale szybko się rozpłakał, odwrócił się do mnie a tam ja też w maseczce, więc jeszcze większy płacz. Nasza pediatra na szczęście ma tylko przyłbicę ale tak czy siak on nie lubił jak ktoś obcy patrzył na niego i się od niego zwracał. Potem byłam z nim jeszcze raz na wizycie i już łagodniej przeszedł a teraz byliśmy w zeszłym tygodniu (w lipcu skończy 2 lata) i ogólnie wszedł zadowolony, przyglądał się pielęgniarkom z obawą ale zajął się kolorowymi plakatami na ścianach i było ok do momentu aż mu pani doktor kazała podejść bliżej pokazać ząbki. On jej pokazał z daleka i nie chciał się zbliżyć, to go chciała za rączkę pogłaskać i delikatnie pociągnąć, no on nie lubi jak obce osoby się zbytnio nim interesują więc zaczął płakać i tak już zostało do końca szczepienia. Ale już przynajmniej na widok mnie, męża czy dziadków w maseczce nie reaguje płaczem, tylko sam przypomina, że trzeba zabrać. Wcześniej na początku pandemii próbowałam w domu ubierać maseczki i mu tłumaczyć, że trzeba takie teraz nosić ale bał się, kazał zdejmować, zaczynał płakać.