Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1089 Wątki)

Alkohol + wózek

Data utworzenia : 2014-01-26 20:56 | Ostatni komentarz 2021-08-27 15:57

Lusi636

12670 Odsłony
190 Komentarze

Ciekawa jestem waszej opinii drogie Panie :) Ostatnio czekając na przystanku wieczorem zauważyłam młodych rodziców (wiek ok. 20-25 lat), którzy wraz z dzieckiem w wózku czekali za autobusem. Nie byłoby nic dziwnego w tym, ale oboje pili piwo ... Początkowo myślałam, że tylko chłopak ma butelkę, ale kiedy się skapnęłam, że matka dziecka również trzyma własną to mnie zmroziło ... Skomentowaliśmy tylko z chłopakiem, że to totalna masakra i jak tak można , ale szczerze mówiąc nie pomyślałam by kogoś zawiadamiać w tej sprawie, bo nie toczyli się po chodniku. Dziś zastanawiam się czy dobrze zrobiłam, że nie zareagowałam. Nie warto przecież czekać na tragedię, lepiej jej zapobiec. Co uważacie ? Działa znieczulica w społeczeństwie, czy lepiej reagować - nawet jeśli ktoś to uzna za przesadne ? Czekam na opinie :)

2014-02-03 13:41

W wypowiedzi Samantki jest racja bo mozna zgłosić w MOPSie owego alkoholika i może byc przymusowo zabrany na leczenie. Niestety ale większość alkoholików nie widzi problemu.

2014-02-03 10:42

Osobiście uważam, że to trochę nieodpowiedzialne jeśli ma się pod opieką małego człowieka, za którego się jest w pełni odpowiedzialnym a pije się piwo i to jeszcze publicznie. W domu niech każdy robi to co chce chociaż i tak uważam, że trzeba zachować jakiś umiar. Wiadomo, że od jednego piwa czy lampki wina nic się aż takiego nie stanie, ale też nie wyobrażam sobie sytuacji, że siedzę z mężem i piję alkohol a moja córka jest pod naszą opieką. To naprawdę trzeba samemu sobie zadać pytanie i przede wszystkim ponosić konsekwencje.

2014-02-02 21:41

Samantko, mam racje :) bo ten problem jest w mojej najblizszej rodzinie ;) jezeli przykladowo osoba sie nawali (bo inaczej tego nazwac nie mozna) to karetka przywiezie, wezma na wytrzezwienie,ale pozniej taka osoba moze opuscic szpital ;) jezeli nie jest ubezwlasnowolniona sadownie to niestety nie da sie nic zrobic... No,ale coz... Alkoholicy i narkomani, dla nich realny swiat nie istnieje, np.moj wujek to juz nie bardzo poznaje ten swiat, niby jak sie z nim rozmawia to jest ok, ale ma umysl jak 10latek... Dla niego najbardziej sie liczy czy ma muzyke na dvd ;) a z choroby ojca to wydarzenie roku zrobil... Szkoda slow ;)

2014-02-02 17:45

Ja od razu napiszę, że nie wypowiadam się na temat ludzi cierpiących z powodu alkoholizmu, bo tak naprawdę nie znam takich przypadków. Owszem, dwóch kolegów zakwalifikowałabym jako takich, ale lekarzem nie jestem. Nie uważam jednak, by straszenie sądami, czy zabieranie dzieci do DD było najlepszym rozwiązaniem w rodzinie z takim problemem.

2014-02-02 16:56

Beata nie masz pojecia czym jest alkoholizm. To nie jest tak jak myslisz "kazac sie leczyc". A jak ktos ci zabierze dziecko i powie "przestan je kochac" to co, przestaniesz? Wyleczysz sie z tego? Alkoholik tak wlasnie postrzega wodke.

2014-02-02 16:36

Beata mamy zupełnie odmienne poglądy i pozwól, że się z nimi zgadzać nie będę - Twoje wypowiedzi zaczynają mnie powoli irytować..

2014-02-02 14:50

Tak alkoholizm jest ciężką chorobą, ale czy dzieci mają przy tych ludziach umierać z głodu bo oni muszą się napić. No SamantKa chyba na takie coś nie wolno pozwalać.

2014-02-01 23:08

Niestety trudno jest to wyleczyc. Czesto ludzie nie zdaja sobie sprawy co sie moze stac kiedy sie pije przy opiece przy dziecku