Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

USYPIANIE DZIECKA NA RĘKACH

Data utworzenia : 2016-09-16 10:34 | Ostatni komentarz 2017-02-10 20:22

Wioletta.Powiertowska

11309 Odsłony
237 Komentarze

Hej, mam pytanie.. jak oduczyć dziecko usypiania w ramionach mamy ? Mam synka 7,5 miesięcznego i odkąd pamiętam najlepiej i najczęściej a co najważniejsze najszybciej zasypiał u mnie w ramionach. Piękne uczucie, ale.. Na początku ważył 3...4..czy 5 kg. A teraz już prawie 9 kg i robi się coraz cięższy.. Próbuję kłaść go koło siebie na łóżku, głaskać, mówić do niego ale zaczyna wtedy płakać.. Planuję drugą ciążę, a co się z tym wiąże nie będę mogła synka tak często nosić na rękach.. Proszę podzielcie się swoją opinią na ten temat.

2017-02-10 20:22

To miałam na myśli, tylko napisałam siostra zamiast szwagierka

2017-02-10 16:31

Zamarancza to męża siostra nie moja, moja mnie pocieszała jak plamiłam, jak bałam się czy dziecko będzie zdrowe, bo jednak mamy kilkoro znajomych z chorymi dziećmi (porażenie mózgowe, zespół, autyzm)

2017-02-10 16:00

No właśnie Natka coś tu Ciebie ostatnio brakuje. Co u Ciebie?

2017-02-10 12:53

O ja tez sie ciesze ze mozna sobie poduskutowac. Z braku czasu jestem tu juz coraz rzadziej....ale zawsze mozna zajrzec w razie potrzeby i poradzic sie :)

2017-02-10 12:09

Dokładnie :-) fajnie że jest to forum bo pewnie większość z nas by szału dostała jakby nie miała się komu wygadać lub usłyszeć słowa otuchy :)

2017-02-10 09:33

No to Cię siostra wspiera nie ma co... Może tak mówi z zazdrości? Sama nie ma męża, dzieci, a chciałabym mieć, więc Ci wpiera, że możesz mieć dziecko chore... Jakieś to dla mnie dziwne.. Takie osoby sa mega toksyczne dla nas i powinniśmy ich unikać. Fajnie, że masz przyjaciółkę, któa także ma dzieci i możesz śmiało jej się wyżalić. Ponadto pamiętaj, że masz nas ;]

2017-02-09 21:24

Zamarancza mam przyjaciółki dwie, jednej się żalę matka dwóch synów, w związku, drugiej trochę mniej bo niby w związku, ale on dzieci nie chce itd. Siostrze się nie żalę już po tej akcji z szyciem moim i jej szwami ;) ale jedno muszę przyznać wspierała mnie jak byłam w ciąży i miałam czarne myśli, za to męża siostra potrafiła dokopać..... Samotna typowa stara panna potrafiła powiedzieć "Jeszcze ta ciąża nie wiesz czy prawidłowa i zdrowa" albo "koleżance też powiedzieli że wszystko ok (chodziło o usg w 12tc) a urodziła syna z zespołem downa) brak słów jak można tak ciężarówce powiedzieć

2017-02-09 21:17

Haha mój mąż sie smieje ze tak mam, czesto mamy z tego niezle jaja bo nasz dialog czasami wygląda tak: Mąż: nie wyspałem się Ja: Ja tez nie Mąż:prostata mnie boli, Ciebie też? Haha wtedy juz wiem o co chodzi i zaczynam śmiać się sama z siebie. Chyba robie to nieświadomie;) Ale takich przechwalek kto ma gorzej nie lubię, niczym licytacja. Po co taki dramatyzm i rywalizacja. Zwlaszcza z siostrą, nie ma o tym mowy u nas. Każda z nas wspiera się nawzajem i ewentualnie wymieniamy doswiadczenia ale nigdy nie bylo porównywania która ma gorzej.