Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Zabawy dzieci a wychowanie

Data utworzenia : 2019-12-16 09:10 | Ostatni komentarz 2020-01-10 11:47

abc11225

2114 Odsłony
44 Komentarze

Witam wszystkich,

Wczorajsza wizyta u brata i jego córki skłoniła mnie do napisania posta. 

 

Była taka sytuacja a mianowicie mój Olek(14,5 mc) bawił się łyżeczką i miską a bratanica (17 mc) oczywiście mu zabrała. Syn chwilę krzyczał, ale sytuację udało się opanować. Następną zabawkę też zabrała. Kolejną syn sam oddał jak zobaczył że ona zbliża się do niego (chyba po części ona spowodowała u niego lęk do innych dzieci). 

 

Miarka według mnie przebrala się jak syn nie oddał jej czegoś i uciekł do mnie na ręce a ona nadal do niego z pazurkami wręcz. A jedyne co mój brat z bratową mieli do powiedzenia to kwestie do mojego syna "czemu jej oddajesz? Nie oddawaj jej. Zabierz jej sam". Ja rozumiem że u dziecka są to normalne zachowania, że dzieci w tym wieku nie bawią się stricte razem, ale chodzi mi o podejście rodziców. Czy nie powinniśmy od pieluchy tłumaczyć i tołkować o wspólnej zabawie, dzieleniu się i wogole? Nie chodzi mi żeby oddawać wszystko ale też żeby nie zabierać każdej jednej rzeczy. W grę nawet wchodzi kawałek jabłka czy bułki pomimo że ona też ma w ręku...  

 

Jak Wy myślicie?

2020-01-10 11:47

Niektóre rzeczy może są niepedagogiczne ale z drugiej strony tez nie mozna pozwolić by nasze dziecko było ciagle ofiarą bo to tez na nie dobrze nie wpłynie. A probowalas rozmawiać z mamą? 

2020-01-07 16:53

JustaMama może to jedyne wyjście z tej sytuacji skoro nic innego nie pomaga. 

2020-01-07 12:35

JustaMama yo rzeczywistoście nie fajna i trudna sytuacja. Myślę że jedyny wpływ na swoje dziecko mają rodzice i tylko oni mogą przetłumaczyć to 

2020-01-06 08:47

Patrycja moje dziecko do spokojnych i grzecznych nie należy potrafi dzieciom coś zabrać pokłócić się rzucić ale nsorawde rzadko np uderzy wiec nie oddaje jej tylko przychodzi i mi mówi .wkorzs mnie to bo czasem po trzecim razie mam naprawdę ochotę powiedzieć tez tak ugryz ale wiadomo ze to bsrdzo niepedagogiczne

2020-01-06 07:12 | Post edytowany:2020-01-06 07:13

Najskuteczniejsze zapewne byłoby pokazanie małej jak to boli ale wiadomo tego nie można robić, może pokazać ślady po ugryzieniu i tłumaczyć, że sama nie chciałaby na pewno takich i że to bardzo boli. 

Justamama a synek się jakoś broni? Oddaje jej też? 

2020-01-05 15:43

zastanawiam się co mogę jej powiedzieć jak tłumaczyć kiedy jest u nas i takie sytuacje maja miejsce żeby dotarło 

2020-01-05 13:08

Rozumiem Justamama w takim razie ciężki orzech do zgryzienia skoro ani rodzice sobie z zachowania córki nic nie robią nie rozmawiają konsekwentnie z córką a synek uwielbia się z nią bawić, to chyba tylko rozmawiać z tymi rodzicami aż coś do nich trafi. 

2020-01-05 00:35

 

Sposób odseparowania będzie krzywdzące dla dziecka. Tu jedynie rozmowa może coś pomoc.