Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

Wzmacniamy odporność dziecka po antybiotykach

Data utworzenia : 2014-11-05 14:23 | Ostatni komentarz 2024-04-16 12:53

Redakcja LOVI

14777 Odsłony
189 Komentarze

Ostatnia dawka antybiotyku nie eliminuje problemów związanych z przebytą chorobą. Teraz przed Wami poważne zadanie – odbudowanie kondycji i odporności dziecka.

2016-12-30 12:53

Darka gdybyś nie chodzila to wtedy gadali by, ze co z Ciebie za matka ze trzymasz dziecko w domu;) Nigdy nikomu nie dogodzisz, dlatego nie warto sie przejmowac i robić swoje, a ludzie gadać zawsze będą! My dziś też godzine byliśmy, bo siostrzeniec byl z nami i już go nogi zaczely boleć, nie chcialo mu sie chodzić;) Hania też teraz drzemie po spacerku, tez nabiera sił na resztę dnia;)

2016-12-30 12:27

Kasia.S. to dobra chociaż godzina :) Dzisiaj mąż był z synkiem na spacerze to 15min i już do domu przyszli...no "zimno!" tak mi synek powiedział ;) A widocznie tak się dotlenił że już drzemie ;) i dobrze,więcej energi będzie mieć do wieczora ;) Też bym chciała śnieg żeby synek zobaczył co to zima i że na polu też jest fajnie jak jest śnieg! spodnie na śnieg kupione i co? leżą w szafie....szkoda... Najgorzej jak na śniegu widać odchody od psów...brrr....

2016-12-30 10:24

Pospacerowałam wczoraj ale i Mały miał dobry dzień. Bo ogólnie to maksymalnie godzinę uleży w wózku i zaczyna marudzić. :) Darka ja bym się tam nikim nie przejmowała ludzie gadają i będą gadać taka już ich natura. U nas na śnieg się nie zapowiada no ale może spadnie bo dla dzieci to dopiero radocha. Mimo że ja za zima nie przepadam jednak śnieg to zawsze świat wydaje się inny. Lepszy. I nie widać tak tego brudu, błota itd.

2016-12-29 23:30

Kasia.S. 2h to i tak piękny spacer! Pamiętam jak ja spacerowałam tak z synkiem jak był malutki i codziennie wychodziłam a nawet 2 razy dnia na spacer....no ale potem byłam obgadana na blokach że ja nic w domu nie robię bo tylko na spacerach chodze z dzieckiem....teraz już mniej spacerujemy.Jak teraz jest zimno synka ciężko namówić na wyjście.Wczoraj byliśmy 15min na polu bo wiało strasznie.Dzisiaj już był 30min na polu! Sukces... U nas do gór gdzie śniegu po kolana mamy jakąś 1h jazdę samochodem ;) tam zawsze jest śnieg bo to wyżej. Mam nadzieję że tu gdzie mieszkamy spadnie więcej śniegu,ale przez weekend ;) i można będzie iść na sanki bo przecież leżą kupione od zeszłego roku i nie używane bo wtedy śnieg się stopił i nie napadał już nowy.Oby w tym roku była okazja! A upały też męczące i dla nas i dla dzieci.... zawsze tak jest że w zime chcemy lato i odwrotnie ;) nie wygodzi ;)

2016-12-29 23:12

Zezowata, alez Ci zazdroszcze! Wychodzi na to, że mieszkam w złym rejonie kraju, niby blisko gór a jednak za daleko...

2016-12-29 22:15

A u mnie jest śnieg i super pogoda bo tylko -1 bez wiatru więc na spacerki idealnie

2016-12-29 20:26

To prawda, to ubieranie teraz to dramat, przynajmniej u nas:/ Hania jak widzi, ze wyciagam kurtkę i buty, to zabiera buty w ręce i stoi przy drzwiach. Nie można spokojnie jej ubrać, bo sue wyrywa i zaczyna sie niecierpliwic, czasem placze, zaraz sie poci i muszę czekac az wyschnie i tak w kółko. Nie wspomne ze ja szykuje ją na tempo i tez jestem cala mokra:/ Ale jak jyz tyle się szykujemy to lazimy minimum godzine bo krócej to sie nie opłaca;) Owszem mrozy sa potrzebne, zeby wybic te wszystkie zarazki. Alergolog powiedziala mojej siostrze ze taka pogoda zima bez mrozu, na plusowej temperaturze to nic gorszego, wirusy same lataja w powietrzu i strach z dzieckiem wychodzic. My z Hania uwielbiamy mrozy, opatulam Mała kocykiem, robi sie taka błoga i moment usypia w wózku a ja lubie takie mroźne powietrze powdychac. Jak narazie nie było poniżej 5 stopni na minusie u nas więc można spacerować. Latem jeszcze bedziemy narzekaly na upały, komary, deszcze itd;) hihi Dlatego narazue cieszmy sie zimowa aura- no powiedzmy bo narazie to mało zimy w zimie jest. Czekam na śnieg, chcialabym zobaczyc reakcje Hani, no i jazda sankami. Oby była do tego okazja.

2016-12-29 18:19

Dziewczyny z każdym dniem jest coraz bliżej wiosny. Ale zima i mrozy powinny przyjść żeby zamrozić wszystkie zarazki i bakterie chorób byłoby troszeczkę mniej dzieci i my mniej byśmy chorowali. Teraz ubieranie faktycznie trwa dłużej ale i my dzisiaj spacerowaliśmy 2 godzinki a później ja już zmarzłam i wracałam do domu.