Rozwój i wychowanie (724 Wątki)
Dziewczyny mam do Was pytanie odnośnie wtrącania się w wychowanie dzieci. Jak radzicie sobie z tekstami w stylu: "my tak robiliśmy i wszyscy żyją", "nie bądź jak matka z telewizji", "my tak wychowywaliśmy i jakoś wyroślicie na ludzi", "jak Stasiek miał pół roku to już schabowego jadł, a Ty papkami dziecko karmisz" itd.
Dziadkowie nie mają złych intencji w tych radach, natomiast mnie osobiście męczy tłumaczenie, że świat poszedł do przodu, że np. żywienie dzieci 30 lat temu, a obecnie to generalnie przepaść. Czy macie z tego powodu konflikty ze starszym pokoleniem? Czego dotyczą? A może są jakieś metody lub triki Waszych mam czy babć, które stosujecie i są one rewelacyjne?
2024-02-23 09:05
Oj mi często tez przekręca
2024-02-22 23:31
Kargaw i reszta dziewczyn super że już wiem o co chodzi a już pisałam też o tym w innym poście bo czasem się gubię co gdzie pisze;). Zazwyczaj pisze tylko wieczorami bo tak mam czas i czasem już nie wiem gdzie coś napiszę. Dziękuję wam za odpowiedź.
2024-02-22 22:47
Mi często tel zmienia słowa w sensie słownik i też przekręca, a potem nie da się edytować wypowiedzi. Warto więc pisać stylistycznie i nie szybko. Bo sama się na tym łapie że pisząc szybko żeby nie zapomnieć myśli gubię przecinki, kropki.
2024-02-22 22:31
Właśnie spamu mniej i dobrze ale trzeba patrzeć na to zwłaszcza przy dłuższych odpowiedziach
2024-02-22 21:55
Nawet bardzo dużego :p
2024-02-21 20:24
oj tak czasami słownik potrafi nam zrobić psikusa :)
2024-02-20 22:44
Ja czytam nie raz drugi raz a i tak sa błędy czy problem z dodaniem. Ale to chyba dlatego że posze głównie nocami :p
2024-02-20 10:47
Dobrze, że zwróciłyście uwagę na te kropki, bo też czasem nie dam odstępu między zdaniami i nie wiedziałabym dlaczego komentarz się nie dodał. Z tym czytaniem przed dodaniem to też dobra sprawa. Jak nie sprawdzę, to często się okazuje, że słownik przekręcił mi jakieś słowo i muszę edytować post.
