Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (751 Wątki)

Wychwanie dziecka współczesne vs starodawne metody

Data utworzenia : 2024-01-11 20:02 | Ostatni komentarz 2024-12-21 21:18

EwelinaSt

1889 Odsłony
197 Komentarze

Dziewczyny mam do Was pytanie odnośnie wtrącania się w wychowanie dzieci. Jak radzicie sobie z tekstami w stylu: "my tak robiliśmy i wszyscy żyją", "nie bądź jak matka z telewizji", "my tak wychowywaliśmy i jakoś wyroślicie na ludzi", "jak Stasiek miał pół roku to już schabowego jadł, a Ty papkami dziecko karmisz" itd. 

 

Dziadkowie nie mają złych intencji w tych radach, natomiast mnie osobiście męczy tłumaczenie, że świat poszedł do przodu, że np. żywienie dzieci 30 lat temu, a obecnie to generalnie przepaść.  Czy macie z tego powodu konflikty ze starszym pokoleniem? Czego dotyczą? A może są jakieś metody lub triki Waszych mam czy babć, które stosujecie i są one rewelacyjne? 

2024-12-21 21:18

Zgadzam się, bo ja przy drugim już też nie słyszę tych złotych rad;)

2024-12-21 21:12

Racja, rzy drugim jest jakoś inaczej. Już tyle złotych rad nie słyszę 

2024-12-19 21:18

Chyba jestem dobra w reposty i tłumaczenie dlaczego robię tak a nie inaczej bo przy drugim dziecku już nikt mi nie wciska swoich złotych rad, wręcz przeciwnie wszyscy chwała starszaka i mowia że oby młodszy był taki sam 

2024-12-19 21:05

Ucinam szybko gadki ze złotymi radami. Kiedyś chciałam być miła dla wszystkich, ale wychodziłam na tym najgorzej. Teraz po prostu szykuję szybką ripostę 

2024-12-19 00:45

Czytam wasze komentarze i jakbym słyszała jedną z babć moich dzieci , 

ma sa kra . bardzo to jest „ modne „ takie wtrącanie się w nasze wychowanie naszych dzieci 

2024-10-19 09:52

Potwierdzam. Możemy im dziękować za wychowanie. Jednak nie powinni ingerować w wychowanie naszych dzieci

2024-10-19 08:12

Ja zawsze powtarzam, że dziecko ma dwoje rodziców, ktorzy będą decydować co je i co robi i jaki będzie jego rozwój. Jak coś zabraniam i mała płacze to nie tłumaczę dlaczego tak bo babcie mają taki syndrom że jak płaczę to należy to ciastko dać, nieważne że to może być śniadanie czy kolacja. Rodzina jest tylko na chwilę i widzą namiastke więc nie powinni oceniać ani krytykować. Jak kiedyś wychowali swoje dzieci, super gratulacje im że w trudnych czasach dali radę. Ale świat się zmienia. :)

2024-10-17 20:15

Ja myślę, że kiedyś bardziej papki były niż teraz :D. Z zywieniem dobrze jest wprowadzac aktualne wytyczne i orientowac sie itd rzeczywiscie co jest zdrowe, co służy ale na tyle żeby też się w tym nie zafiksować bo jak dziecko zje np. Trochę zupy z sola raz na miesiąc bo posmakuje u babci albo babcia da biszkopcika  z jablkiem to tez sie nic nie stanie.. A ogólnie czasem rzeczywiście wszystko chcemy robic perfekcyjnie bo jest duża nagonka na instagramie, portalach społecznościowych. Moda na to, na tamto, to trzeba, tamto konieczne. Ja osobiście dużo czytam i orientuje się odnośnie aktualnych wytycznych, rad itd ale bywa i tak, że słucham mamy  :)