Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Ubieramy niemowlaka

Data utworzenia : 2014-04-02 10:59 | Ostatni komentarz 2015-03-15 18:35

Redakcja LOVI

11844 Odsłony
42 Komentarze

Niemowlęta i małe dzieci mają jeszcze słabo wykształcone mechanizmy termoregulacji. Te najmłodsze nie poskarżą się, że im zimno bądź za ciepło. Wbrew pozorom dostosowanie ubioru dziecka do temperatury powietrza i pogody jest trudną sztuką, szczególnie dla niedoświadczonych rodziców. Przeczytaj, podpowiadamy, jak to zrobić. Dzięki wprowadzeniu tych zasad zmniejszysz ryzyko zachorowania a Twoje dziecko będzie się czuło komfortowo.

2014-05-09 20:54

bardzo przydatne wskazówki, szczególnie dla mam, które urodziły pierwsze dziecko, ja przyznam, że było mi bardzo ciężko wyczuć to jak mam ubierać synka!.... i do tej pory daje mu czapeczke po kąpieli.... chociaż już ma prawie 8 miesięcy.... najwygodniej dla mnie było wkładać synka w kombinezony... i bałam się przerzucić na coś lżejszego;) ale do pierwszego razu;) trzeba pamiętac, że lepiej wyziębić niż przegrzać i to zawsze powtarza moja lekarka

2014-05-08 21:24

Mamabasia, mam takie zdanie jak Ty.bawełniane pajacyki zapinane od szyjki do samych nóżek, body zapinane z boku pod paszką lub przez środek na całej długości( takie ostatnio nabyłam w Auchan). Szybko i wygodnie się zakłada i zmienia pieluchy ;). Teraz kupując ubranka wybieram tylko takie które spełniają te wymagania. Dzięki temu Oliwier nie marudzi przy ubieraniu.

2014-05-08 16:50

Artykuł super!! Każda mama druk i w kieszeni mieć jak coś się zapomni lub ktoś będzie chciał "kity" wciskać z tym ubieraniem! zawsze trzeba pamiętać że małe dzieci są w gondoli na spacerach a te trochę większe w wózku! i one też mają rolę ochronną np. od wiatru!

2014-04-04 14:05

Kikacu ! no u mnie to samo ....Ubierz go bo zimno ...a co On tylko rajstopy ? bez skarpet ? a czemu koca nie zabralas ( 14*c) ..a w mieszkaniu ? oczywiscie godzine przed przyjsciem malca właczone ogrzewanie na full. Chyba tez sobie to wydrukuje i bede nosiła w torebce ..zapewne od tesciowej usłysze ...BZDURY wypisuja , ale to jest normalne u niej :) Fajnie redakcjo naprawde fajnie ,ze postanowiliscie o tym napsiac , bo ja juz czasami mam problem ...ide jest ładnie cieplo a za rogiem czai sie wiatr. Moze powiecie mi co wtedy robic ? W słoncu cieplo ...ubrany lekko aby sie nie spocił a wyjde kilka m.dalej i wiele niesamowicie ...w powietrzu cieplo tylko jak zawieje to glowe urywa doslowne ;/

2014-04-04 14:04

Miejsce Kraku nei zawsze odzwierciedla temperaturę ciepłoty, mała w okresie niemowlęcym ciągle miała zimny kark, ubierałam grubo na noc polarowe pajacyki czasami jeszcze skarpety okrywałam - wówczas mała spała bardzo niespokojnie odkopywała się ,-kark zimny, potem pediatra nam podpowiedziała żeby sprawdzać również brzusio. Co do ubierania to warto nie tylko na ubieranie zwrócić uwagę, ale również przewijanie malucha podczas spacerów kontra pogoda, czasami lepiej żeby maluch w tej mokrej pieluszce dojechał do domu niżeli zmieniać pieluszkę na spacerze, chociaż tutaj również uwaga do rodziców którzy już odzwyczajają dzieci od pieluszek.

2014-04-03 22:58

Ja Drogiej Redakcji dziękuję, zaraz sobie to wydrukuję i po jednym egzemplarzu dla kochanych babć. Może wreszcie przestaną mi dzieci jak na Sybir ubierać. Całkiem serio piszę, ja już dotrzeć nie moge do nich, że jest już ciepło i nie trzeba młodego przykrywać kocem, bo ma spodnie i jego rajstopy i tak mu jest za ciepło. A jak Gabi w weekend zdjęłam czapkę to słuchałam kazania chyba 2 godziny. Mam nadzieję, że jak przeczytają ten artykuł zrozumieją, że mogą zaszkodzi a nie pomóc. No i ich palenie w piecu bo dzieci przyjadą ( w obu domach tak jest jak w piekarniku) a później dzieci chore mam. Naprawdę super artykuł i wydrukuję i mam nadzieje, że przemówi do rozumu babciom.

2014-04-03 21:21

mamabasia zgadzam się ,że wygoda i komfort to podstawa. Dziecku ma być wygodnie. Ja również ubieram na cebulkę i gdy jest za ciepło to mogę bez problemu ściągnąć jedną warstwę ;) Nie przegrzewam córeczki ,bo to nie jest dobre. Raz miała za grubą czapeczkę i się biedna spociła. Potem wyszła jej ciemieniucha na główce i myślę ,czy przegrzanie mogło być tego powodem. Od tego czasu noszę na zmianę nawet czapeczki ;) Zakładam cieńszą, a gdy wracamy później to zakładam potem grubszą ;) Ciągle obserwuję czy nie jest jej za ciepło lub za zimno kontrolując kark ;)

2014-04-02 18:59

W redakcji chyba burza mózgów , Tyle nowych i ważnych tematów się pojawiło że od razu widać ożywienie na forum. My teraz ubieramy się na cebulkę i ja tak jakoś zawsze Jasia ubierałam żeby ewentualnie było go w razie potrzeby z czego rozebrać ale miałam świadomość że nie zmarznie:) I zawsze miałam obawy po porodzie czy aby odpowiednio go ubrałam itp.