Rozwój i wychowanie (724 Wątki)
Założyłam wątek ponieważ mam takiego KOCHASIA w domu. Dziennie nie jestem w stanie zliczyć ile razy synek powtarza nam że nas kocha. Ostatnio jak w zartach powiedziałam że sam kiedyś będzie miał żonę i dzieci pewnie to się rozplakal i powiedział że jego żona do końca życia będę ja. Cieszę się bardzo że jest tak kochany ale czy nie za bardzo? Jak chłopca wychować na twardego prawdziwego mężczyznę ale też wrażliwego i szanujacego ludzi a przede wszystkim kobiety, matki... Zawsze wiedziałam że wychowanie dziecka to ciężka praca ale teraz mnie to przerasta. K. jest chłopcem grzecznym, spokojnym raczej chociaż wiadomo ze ma swoje fochy czasami nawet w złości strzela brzydkie miny albo drzwiami trasnie ale z reguły to chłopiec baaaardzo przytulasny :) Jak u Was kochane to wygląda? Może możecie polecić podręcznik, książkę która trochę rodziców naprowadzi w tym temacie? Może macie ciekawe rady? Albo z życia wzięte historie którymi się wasi dziadkowie, rodzice podzielili z wami? Wszystko dotyczące wychowania mnie dziś interesuje.. Wieczorem sama usiądę i może więcej wam napisze.
2023-04-19 11:42
laury tak mają;) a też robi taki szyderczy uśmieszek z przymrózeniem oka?:)
2023-04-18 17:29
Mojej córce jak się nie raz pójdzie i powie nie rób nie rusz nie wolno to pójdzie ruszy i specjalnie czymś np rzuci
2023-04-18 09:24
U nas podobnie , tylko wyglada to tak jak starszy się przytula to młodszy w krzyk i tez musi , jak starszemu kupię np Musa to młodszy musi mieć identycznego bo inaczej wyrywa starszemu . Wiec starszy ma trochę ograniczenia co do kupowania słodyczy bo młodszy nie dostaje no i jest lekka awantura ale staram się tłumaczyć starszemu ze braciszek będzie zazdrosny a on nie może i będzie mu przykro No i jak narazie to działa ;)
nawet ubierać ich muszę w podobne kolory xD ale starszy zaczął się obrażać a nigdy tego nie robił i uciekać jak coś mu się nie spodoba , ale chyba taki wiek �
2023-04-18 09:12
U mnie córka nie tyle jest zazdrosna o młodszą ,ale bardzo jej przeszkadza jak ona ma cokolwiek dostać to bardzo nas irytuje. Cały czas się jej tłumaczy ,że ona jak coś potrzebuje to też się jej kupuję i tak prawdę mówiąc dużo częściej bo jest starsza i więcej ma potrzeb. Ale ona jest taka ,że chciałaby dać np. swoją hulajnogę jej żeby to ONA znów dostała nową. Walczę z tym i ciągle tłumaczę ,że młodszej też się należy coś nowego. I zawsze mówię żeby postawiła się na jej miejscu i czy ona by tak chciała wszystko mieć stare po siostrze ,a siostra niech zawsze ma nowe.
Młodsza to zupełna odwrotność - ona nic nawet nie chce jeśli starsza też nie dostanie. Tak bardzo jest za nią :)
2023-04-13 09:47
Przypomniała mi się znajomej 3letnia córka która jak coś nie tak to odwraca się i idzie obrażona.. wtedy najlepiej nie zaczepiać jej.. dlatego znajoma chce żeby córka poszła do przedszkola to może nauczyłaby się spędzania czasu z innymi dziećmi i przestanie obrażać się na każdym kroku.
2023-04-11 22:53
Gorzej jak się robi takie robienie na złość bo ja np rozmawiam z synem który jest mały i za chwilę mowie do córki to ta się odwraca na piecie i nie będzie że mną rozmawiać
2023-04-11 19:38
Najlepiej poświęcać jednemu jak i drugiemu dziecku czas. Pozwalać uczestniczyć w czynnościach różnych przy młodszym rodzeństwie i dużo rozmawiać, tłumaczyć o zmianie . U nas zadziałało tylko mniejsza różnica wieku między dziećmi bo 2 lata.
2023-04-11 14:49
właśnie najgorsze jest to jak dziecko któreś zazdrości czegoś siostrze albo bratu
