strach

Laureczka mam to samo !w końcu mam L4 chodzące to zamierzamsporp chodzić przed porodem by szybciej to poszło bo indukcji się boję 

Ja wiem że psychicznie lepiej bym się czuła gdyby się samo zaczelo bo jechać na termin to jest dla mnie koszmar .

Klaudia jak się dowiedziałam że będę miała CC może nie tyle bałam się co byłam negatywnie nastawiona do takiego produ nie chciałam tak robić. W kiedy się pogodziłam to było już okej. Nie bałam się CC

Weronisia oo to może i tak być,że jednak większość jest nacinana.

Ewa oj ja też długo pchałam 1.20h ale Ty to już w ogóle długo ! No jak ktoś mi mówi,że dwa razy parte i dziecko na diecie to myślę no hello jak ?! 

Mazia to chyba takie nieliczne...ja rodzilam 3 razy...dwa razy nacinana raz peklam- miałam żylaki i bali się nacinac.

Martyna mi też położna mówiła jak przeć i tak parłam 1,5h a przyszedł lekarz i mi mówi, że źle robię. Pokazał jak i nagle coś ruszyło ale zanim urodziłam minęło kolejne 50 minut. Parcie u mnie trwało 2h 20 minut i straszyli cesarką. Na szczęście się udało ale też mi wypychali dziecko z brzucha dodatkowo. Popękałam trochę i byłam nacięta, mimo, że dziecko szło główką jak należy.

Ja zazdroszczę kobietom ,które nie popękają ,ale to wszystko zależy jak idzie dziecko też 😊

Rodziłam 3 razy i jestem pewna że dasz sobie radę.. jest to do przeżycia. Ja słuchałam położnej, mówiła mi kiedy mam przec, kiedy oddychać i poszło szybko ;)) ani razu nie pękłam i było wszystko dobrze. :))