Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Raczkowanie a chodzenie

Data utworzenia : 2013-01-23 22:14 | Ostatni komentarz 2015-10-09 13:10

Maria.Z

27700 Odsłony
184 Komentarze

Podobno, gdy maluch zacznie raczkować to póżniej wstaje na nóżki, czy to u was sie sprawdziło?

2015-01-06 11:36

Leila a ile Twój synek ma?

2015-01-03 21:32

Monia niestety niektóre dzieci ta mają. Mój syn chodził ładnie tak jak Twoja z pchaczem, przy meblach, za rączkę jakieś 2 miechy. Dopiero niedawno się puścił i tak mu się to spodobało, że teraz biega jak nakręcony.. myślę, że u Twojej małej to kwestia kilku dni i się puści i zacznie samodzielnie chodzić.

2015-01-02 21:02

Nasza córka zaczęła raczkować mając 9 miesiecy, dzisiaj ma 14, 5 miesiąca i nadal nie chodzi. Wstaje pięknie, porusza się przy meblach, pchaczu, idzie za rączkę, ale boi się puścić i iść sama. Udało jej się parę razy zrobić kilka kroków, ale nadal wiele jej brakuje. Szczerze to zaczyna mnie już to trochę martwić. Nigdy jej z tym nie pospieszałam, nie stawiałam, nie prowadzałam na siłę za ręce, dałam jej czas i czekałam, aż sama zacznie chodzić. Jednak nadal czekam i nic ....

2014-10-13 12:36

@Angie my akurat rehabilitujemy synka na NFZ, więc argument o placeniu za rehabilitację w tym przypadku nie jest trafny. Na chwilę obecną mogę polecić dwie książki w tym temacie (tzn. tylko te na razie udalo mi się przeczytać): "Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka" Minge oraz "Wczesna interwencja terapeutyczna" Cieszyńska i Korendo. W nich są wzmianki w tym temacie. Nic na siłę nie chcę Wam wmówić, jesli macie wątpliwości co do moich słow, to tak tak jak wspomniałam wczesniej oraz napisała @Aniami - konsultacja ze specjalistą w tym temacie wyjaśni Wam wszystko:) Pozdrawiam

2014-10-12 23:57

Hehe akurat pediatrzy jak i lekarz innych specjalizacji to czesto o rehabilitacji pojecia nie maja:) Dziewczyny, przede wszytskim, to ze ktos jest lekarzem nie oznacza ze zna sie na rehablitacji, chyba ze jest wlasnie lekarzem rehabilitantem. Lekarz to lekarz a fizjoterapeuta to fizjoterapeuta, z reguly nie wchodza sobie w parade.Normalnie lekarze na studiach maja chyba jeden semestr rehablitacji gdzie ucza sie jedynie jakie stnieja metody i w jakich przypadkach je stosowac i nic pozatym. Lekarz nie umie przeprowadzic rehabiltiacji, od tego jest fizjoterapeuta. On opierajac sie na ropoznaniu lekarza, na badaniach, przeprowadza swoje testy o ocene stanu pacjenta, i na podstawie wszytskich tych czynnikow dobera odpowiednia rehabilitacje. Wiec argment ze pediatra powie jak rehabilitowac dziecko smieszy mnie niezmiernie, lepiej od razu isc do fizjoterapeuty. Z raczkowaniem to jest prawda, kazdy fozjoterapeuta to powie, Nie wystarczy przeczytac kilka artykulow zeby wiedziec wszytsko o fizjoterapii. Dzwiedzica napisala juz mase na ten temat wiec bez sensu sie rozpisywac, mowi dobrze i tyle.

2014-10-12 19:27

Po prostu każda z nas ma swoje argumenty. Mi po prostu trudno uwierzyć, że brak raczkowania przez moją córeczkę może mieć tak przykry skutek w przyszłości. To są gdybania wg mnie kub straszenie, by zmusić rodziców by płacili za rehabilitację. Nie znalazłam żadnych rzetelnych wyników badań, które by potwierdzaly taki stan rzeczy. A Ty masz dostęp do literatury w tym temacie? Inaczej to będzie tylko bezsensowny spór.

2014-10-12 18:43

Nie twierdzę, że jesteście w błędzie, czy coś, ale bardzo twardo stoicie przy swoim i nie dopuszczacie do mysli czegoś co ma faktycznie przełożenie w ogólnie mówiąc ludzkiej naturze i budowie. Gdybym pisząc to wszystko podpisała się jako lekarz pewnie moja slowa byłby wiarygodne. Jedyne co pozostaje mi napisać to polecam konsultacje z osobą wykwalifikowaną w tym kierunku o jakim mowa w tym temacie, bo przytaczanie już kulturystów jako przykładu kształtowania mieśni to coś zupelenie innego.

2014-10-12 17:05

Co do kształtowania mięśni to przecież robimy to przez cale zycie, dzięki czemu kulturuści mogą prezentować taki a nie inny wygląd swojej sylwetki. Gdyby nasze mięśnie kształtowały się tylko w okresie niemowlęctwa byłoby z nami krucho...