Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Problem z dwulatkiem

Data utworzenia : 2017-02-08 21:59 | Ostatni komentarz 2020-12-17 22:03

Agata.Wejdygier

3009 Odsłony
45 Komentarze

Drogie mamy! Synek ma 2 lata, jest najmłodszy w rodzinie z czego każdy w koło go rozpieszcza a w szczególności dziadki. Problem polega na tym, że mały zaczyna to wykorzystywać. Coraz częściej wymusza wszystko płaczem. Jeśli mu na coś nie pozwolę to potrafi nawet rzucać się po podłodze w trakcie robienia zakupów czy podczas spaceru w parku. Dodatkowo nie potrafi od pewnego czasu bawić się z innymi dziećmi, potrafi uderzyć czy nawet ugryźć inne dziecko, o dzieleniu się swoimi zabawkami w ogóle nie ma mowy. Problem jest o tyle poważny, że moje prośby i groźby w ogóle na niego nie działają. Próbowałam już chyba wszystkiego, przeczytałam wszystkie możliwe fora i rady innych rodziców i nadal nic. W lipcu urodzi nam się drugi syn i zaczynam się na poważnie obawiać całej tej sytuacji. Może Wy drogie mamy macie jakieś doświadczenia i porady bo ja zaczynam już na poważnie zastanawiać się nad wizytą u specjalisty.

2017-02-10 18:22

Cyrkonia dziękuję Ci bardzo za ten komentarz bo mam cały dzień straszne wyrzuty sumienia, ze go tam zostawiłam, ale mam nadzieję że będzie tak jak piszesz i za nie długo mały nauczy się jakichś zasad.

2017-02-10 17:20

Agata to najlepszy sposób i metoda jaką mogłaś zastowsowac:) kilka takich razy i nauczy sie szybko ze trzeba słuchać i nie da sie niczego wymusić placzem

2017-02-10 17:13

Ja dziś konsekwentnie zaczelam wprowadzać zmiany. Jak tylko wyłączyłam bajki po 2 godzinach bezsensownego grania bo syn i tak ich nie oglądał to zaczęła sie jazda. Rzucanie po podłodze i istny cyrk. Proszenie żeby sie uspokoil nie dawały żadnych rezultatów efekt był taki, ze zaprowadzilam go do jego pokoju i zostawiłam tam samego. Wyryczal się 15 minut i kolejne 2 godziny bawił się sam w pokoju jak by go wogole nie było. Wiem, że może nie jest to najlepszy sposób wychowywania ale ja juz naprawdę psychicznie nie daje z nim rady.

2017-02-10 15:41

Patrycja co racja to racja rozpieszczanie ma wpływ na pewno...mój 6letni syn do tej pory ma tego objawy chociaz my z mężem to tępimy to do 3roku babcia go rozpieszczala zreszta dalej to robi i teraz my się z tym meczymy

2017-02-10 15:16

U nas też wyrażnie szło zauważyć bunt dwulatka jak tylko Córka skończyła 2 lata. Teraz ma trzy i jest coraz gorzej... No bunt buntem , ale myślę że kwestia rozpieszczania też w pewnym stopniu wpływa na zachowanie dzieci. Ja poszłam do pracy gdy Córka miała pół roku i dużo czasu spędzała z dziadkami. Zawsze była rozpieszczana. Nie było dnia by czegoś jej nie przynosili. W sklepach też zawsze dawali jakieś lizaki czy gratisy. Non stop dostawała czego chciała mimo , że z mężem byliśmy tego typu zachowania przeciwni. No i tak się nauczyła że zawsze ma to czego chce , że każde wyjście do sklepu kończy się jednym wielkim cyrkiem. Krzyk , płacz, branie czego chce i wyrywanie mi z rąk i uciekanie w sklepie. A gdy ktoś przyjdzie to pierwsze pyta " co mi przyniosłeś". A gdy komuś coś mamy dać to wysłuchujemy pół dnia marudzenia i krzyków " ja to zabiore to moje!". Staram się teraz nak mogę utęperować tego typu zachowanie (jestem w ciąży , więc teraz ja jestem z Córką cały czas) , ale szczerze powiem , że już wysiadam..i ciężko jest mi ją naprostować. Mimo , że jestem konsekwentna i nie kupuję tego co chce, zabraniam telewizji itd... to niestety nie widzę szczególnej poprawy. Warto więc od początku uczyć , że nie wszystko można mieć i pamiętać , że bunt to jedno , ale rozpieszczanie też ma OGROMNY wpływ na zachowanie dzieci. Najważniejsze : trzeba być konsekwentnym!:)

2017-02-09 23:01

Bardzo ważne jest to co napisala Grimper...kiedy maly się rzuca po podłodze czy denerwuje nie zwracajcie na niego uwagi bo udzielanie mu uwagi informuje go ze warto tak robic bo wszyscy na to reagują a on mając 2latka chce byc w centrum uwagi. Na gryzienie i bicie jest tylko jeden sposób kiedy ktos mu odda nie powinien wiecej tego robic bo przekona sie ze to boli...ktoras z dziewczyn pisala ze tak właśnie zadzialalo to na córkę...tlumaczenie tu nie pomoże;) jak będziesz rozmawiac o dzidziusiu i wzbudzać ciekawość dziecka na pewno zaakceptuje sytuacje i zobaczysz jeszcze będzie pomagal przy mlodszym bracie;) to taki wiek...jak dziewczyny napisaly calkowicie typowy bunt 2latka;)

2017-02-09 17:19

Gizella.Makowska dziękuję za rady, poważną rozmowe z domownikami przeprowadze w weekend jak tylko zbiore ich wszystkich razem bo mam już dosyć gadania jak do ściany. O książeczkach akurat nie pomyślałam, ale na pewno spróbuje. Bardzo dużo rozmawiam z synem o tym ze urodzi się dzidziuś. Niby przychodzi, przytula się do brzucha, i czasami po swojemu cos do niego mówi, ale jak widzę jak traktuje inne dzieci to jestem pełna obaw. Mam nadzieję, ze moja konsekwencja cos zmieni, a Pani bardzo dziękuję za porady :-)

2017-02-09 15:07

Witam Pani Agoto jesli chodzi o pani synka propanuje pani najpierw porozmawiac z osobami które go rozpieszczaja porozmawiac z nimi.szczerze co i jak ze nie mogą tak postepowac i ze powinni tak z nim postępowac jak panstwo w domu czyli.te same zasady niestey tak czasami trzeba a synek mimo ze ma 2 latka na pewno.jest mądrym chłopcem musi pani z nim często rozmawiac i jeskli.bedzie bił.inne dzieci po prostu dawac kare nie jestem za tym sama ale trzeba byc od samego poczatku konsekfentnym białe to.białe a czarne to czarne sama ma 3 dzieci.10 latka 3 latka i 2 miesieczna dziewczynke tez sie bałam jak 3 latek bedzie sie zachowywal co do malutkiej jak wyjde ze szpitala ale te 9 miesiecy tumaczenue czytanie pokazywanie ksiazeczek o malych dzieciach naprawde dużo dało proponuje ksiazki z seri obrazki.dla najmlodszych tam jest min dobre wychowanie czekamy na dzidziusia dzien malucha super sprawa a tym bardziej ksiazki sa w twardej oprawie wiec spokojnie 2 latek moze sam przegladac