Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Nie lubię wózka!

Data utworzenia : 2013-06-05 11:23 | Ostatni komentarz 2015-09-04 22:34

konto usunięte

11082 Odsłony
50 Komentarze

Drogie Mamy, czy Wasze niemowlęta do wieku, w którym nauczyły się siedzieć, lubiły jeździć w wózkach? Mój problem polega na tym, że córka (3 miesiące) nie znosi wózka. Włożenie do wózka=płacz przechodzący w krzyk, zanoszenie się i w konsekwencji wyjęcie z wózka. Mam wózek wielofunkcyjny z wyjęta wkładką-nosidłem dla noworodków, bo córa się już nie mieściła, więc czasem podnoszę oparcie do pozycji półleżącej-tak,że już cośtam widzi poza budą wózka. Ale to nie pomaga. Darcie nie ustaje. Próbowaliśmy też wiszącej zabawki, takiego sznurka z misiami-grzechotkami, działa, ale na krótko. Pozostaje mi jeszcze jedna możliwość-zamontowanie fotelika samochodowego w wózku, tak, żeby smarkata widziała jeszcze więcej świata i ta pozycja półsiedzącoleżąca nie zgruchotała jej kręgosłupa. Poradźcie. Tej ostatniej próby boję się jak ognia, ponieważ nie jestem zwolennikiem wożenia dzieci poza samochodem długo w takiej wymuszonej pozycji, poza tym chodzi też o ilość bodźców, jakie do niej dotrą, gdy tak wszystko będzie w zasięgu jej wzroku. Nie wiem, czy trzymiesięczne niemowlę jest na to gotowe. Jakie są Wasze doświadczenia? Komunikaty córki odczytuję jako-nie lubię wózka, bo nie chcę spać. Może jej się to kojarzy ze spaniem?

2015-08-03 13:53

Pani ekspert:) wracam teraz na forum, a ta młodsza ma już prawie 2,5 roku, więc łazikuje na własnych nogach, buty jakoś zaakceptowała, już nawet nie pamiętam kiedy....Pozmieniało się-ale nadal nie lubi wózka, fotelika samochodowego i ogólnie siedzenia w miejscu. Widocznie taka ruchliwa jest i pozostanie:) Czekamy na synka w grudniu i zobaczymy, jak nam się uda z nim odbierać dziewczynki ze szkoły i z przedszkola-czy on nam też będzie takie numery wywijał...

2015-02-18 22:37

Tak to właśnie już jest z tymi wózkami i nie wszystkie dzieci akceptują wózki.Balam się że już wózek będzie niepotrzebny i spacery będę tylko na rękach,a tutaj jednak była z nim już 3 dzień na spacerze z wózkiem i nawet się denerwował ja wcześniej.Przez pierwsze miesiące lubiał,potem już tylko się złościl i płakał jak go wkładalam do wózka i ostatnio z ciekawości wyciagłam wózek no i proszę,grzecznie sobie leżał na spacerze :)

2015-02-15 09:29

Podobnie jak moj lubial wozek ale tylko jakos do ok 4mc, potem to juz byla masakra not chcual spacery w wozku tylko na rekach musialam go nosic, ale w domu kochal spac w wozku I jak go usypialam, a spacery to tylko na rekach,niestety,ale czasem biore go do wozka chwile jest spokojny, a za chwile sie rzuca, no chyba ze jest spiacy, albo spi to w tedy jest spokojny.

2015-02-14 23:17

Mój synek lubiał wózek ale tylko do 3 miesiąca,a potem to już wogóle!Jak go włożyłam do wózka to masakra,Nie chciał wogóle leżeć,płakał i się strasznie złościl chwilke może poleżał i znowu płacz.Jak był malutki to było dobrze,spał mi cały czas w wózku.Jak siedziałam na dworze to potrafił pół dnia przespać w wózku,tylko budził się do jedzenia i był spokojny.Teraz gdy ma 7 miesięcy to Nie wyobrażam go włożyć do wózku,tym bardziej że jak położę go nawet na łóżko to podnosi głowę i nie uleży spokojnie a co dopiero w wózku.Nieraz chciałabym jechać z nim na spacer,nawet byłoby mi lżej a tak to jak idziemy na spacer to muszę go nosić na rękach.Dawno go nie wkładalam do wózka,może spróbuje czy będzie teraz chciał jeździć we wózku.Też nie chce żeby przyzwyczaił się na rękach,chociaż w domu to siedzi sam,bawi się to przynajmniej wtedy nie płacze że chce na ręce,tylko jak wychodzimy na spacer to wtedy na ręce,chodzic jeszcze nie umie bo jest za mały,to muszę go na rękach nieść.Ale w któryś dzień spróbujemy wózka,zobaczymy co będzie chociaż wątpię w to że będzie chciał w nim leżeć.

2014-03-27 23:50

Witam Agulka, Przepraszam za zwłokę w odpowiedzi, ale zdarzyło się tak jak napisałaś, że gdzieś w środku post zagubił mi się w gąszczu innych wątków. Ale już spieszę z pomocą :) Przeczytałam twoje lutowo-marcowe wpisy i chciałam je najpierw podsumować. Jest problem z zakładaniem bucików na dworze, pojawił się duży problem gdy pojawiła się na wózku folia przeciwdeszczowa. Pisałaś, że chodzenie do przedszkola po starszą córkę nie idzie już tak źle i że po przekroczeniu przez córeczkę roczku pojawiła się poprawa. Napisz proszę co na tą chwilę Cię martwi i w czym mogłabym Ci pomóc. Postaram się coś podpowiedzieć. Pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka

2014-03-21 00:01

Moja mała jak miała tak 3-4-5 miesięcy to też nie lubiła w głębokim wózku jeździć .Ale znalazłam na to sposób : zawsze na spacerku układałam córkę w wózku na brzuszku a przed buzie dawałam jej zabawki .I zadziałało juz za 2-3 razem .Bardzo polecam ten sposób ale dziecko przesypia wtedy prawie cały spacer :P Potem przeszliśmy na spacerówkę i od razu mała ją polubiła :)

2014-03-14 10:10

My też mieliśmy ten problem ale trochę wcześniej bo Laura miała około miesiąca.. był to sierpień i oczywiście nie zabierałam ją w najgorszy upał tylko wtedy kiedy było umiarkowanie ciepło. Oczywiście była nakarmiona przebrana a ona i tak po włożeniu do wózka zaczynała płakać czasem udało jej się na chwilę usnąć ale po przebudzeniu znów płacz po jakiś czasie samo przeszło i do tej pory jeździ spokojnie w wózku więc myślę że Ty też musisz konsekwentnie próbować co jakiś czas i sprawdzać... Teraz może jej przeszkadzać ubranie może czuje się skrępowana... MOja mała dopóki wychodziła ubrana w kombinezon po jakimś czasie też zaczynała postękiwać bo nie mogła się swobodnie ruszać

2014-03-14 06:58

Anitka, rozumiem:) tylko mnie nie chodzi o usypianie dziecka w wózku. Kiedy zaczynałam wątek to mała miała może i trzy miesiące. Ale problem dotyczy JAZDY w wózku ponad rocznego już dzis dziecka. Czekam na odpowiedż eksperta na konkretny mój post, już nie na pierwszy w temacie. Wiem, że nowym osobom na forum zależy, by wypowiadać się na dany temat, bo są nagrody itp. a tak mój post utknął znów gdzieś w środku i PAni Doktor go nie widziała jeszcze.