Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Maluch w brzuszku, a czytanie mu bajek i muzyka

Data utworzenia : 2017-06-22 14:02 | Ostatni komentarz 2017-08-23 13:40

konto usunięte

2983 Odsłony
48 Komentarze

Mamuśki, czy jak byłyście w ciąży czytałyście dziecku książki, albo opowiadania dla dzieci? Ja rozmawiam z brzuszkiem, mój Mąż też, aczkolwiek książki czytam pod swój gust i wówczas nie robię tego na głos. Jeśli chodzi o muzykę to często u nas jest głośno puszczona z kina domowego, ale nie przystawiam słuchawek do skóry. Jak to u Was? Czy jeśli czytałyście dziecku będąc w ciąży ma ono sentyment do tej bajki po urodzeniu? A czy miało to jakiś wpływ na rozwój umysłowy?

2017-06-27 00:27

Również uważam, że to co czytał ojciec miał wpływ na rozwój mowy. Dziecko słucha i jakoś w podświadomości uczy się nowych słów. Do dziecka powinno się dużo mówić a ono patrząc na nasze usta uczy się mówić a w między czasie zapamiętuje słowa. Emmkao i masz rację jeszcze z jednym dzieck trzeba dać też ciszę. Wyłączyć wszystko, milczeć i nic nie mówić. Nadmiar bodźców też nie jest dobry i trzeba dać odpocząć dziecku i jego mózgowi. Nadmiar bodźców jeśli się pojawia to dziecko może być później niespokojne, mieć problemy ze snem, płakać. Wszystko trzeba ale z umiarem.

2017-06-26 08:28

Zezowata, EwaK90 w zupełności ma rację. To że ojciec czytał maluszkowi swoje książki zdecydowanie mogło mieć wpływ na jego rozwój mowy. I to nic że wydaje nam się że dziecko jest zbyt małe i nic nie rozumie z tego co mu czytamy.Jego mózg ciągle pracuje i chłonie wszystko z otoczenia, to co do niego mówimy i to co mówimy w jego obecności (rozmawiając z innymi dorosłymi). Także na pewno powinno się dużo mówić do dziecka, nawet takiego malutkiego, już od małego czytać mu bajki lub coś innego, włączać muzykę itp. Oczywiście wszystko z umiarem, bo dziecko i jego mózg też potrzebują odpoczynku i czasu na regenerację i przyswojenie i przeanalizowanie tych wszystkich bodźców, także nie może ich być zbyt dużo.

2017-06-26 00:07

Myślę że trochę tak. Bo skoro wszystkie słowa jakie umieją, uczą się od nas to jak się za malucha nasłuchał bardziej skomplikowanych słów to wszystko możliwe. Tak jak dzieci do których się więcej mówi podobno szybciej mówić zaczynają. A że ich mózgi chłoną wszystko błyskawicznie to naprawdę moim zdaniem możliwe... może ogólnie poziom inteligencji dziecka plus to jakich słów do niego używali i efekt jest. A ciekawy news powiem szczerze. Daje do myślenia zdecydowanie.

2017-06-25 21:23

a ja tak trochę nie w temacie ale też o czytaniu dziecku tylko już po porodzie. Gdzieś przeczytałam że pewne małżeństwo miało dziecko i ojciec zamiast bajek czytał maluszkowi swoje jakieś książki bo stwierdził że taki maluszek i tak nic nie rozumie i jest mu wszystko jedno. Okazało się że to dziecko w wieku 3 lat miało ogromny zasób słownictwa ktory wielokrotnie przewyższał liczbe urzywanych słów przez jego rówieśników. Myślicie że to ma jakieś znaczenie co czytamy dzieciaczkom, nawet wtedy kiedy jeszcze nic nie rozumieją?

2017-06-23 13:34

Też wiele czytałam i słyszałam o pozytywnym wpływie słuchania muzyki, czytania na głos i mówienia do brzuszka i szczerze powiem że stosuję się do tego. Jeśli chodzi o czytanie to nie ma znaczenia co się czyta, wcale nie muszą to być bajki, cokolwiek, bo chodzi o to żeby dziecko przyzwyczajało się do naszego głosu (dobrze też żeby tatuś czytał na głos i mówił do brzuszka, tym bardziej że głos męski jest bardziej słyszalny dla malucha w brzuchu). Muzyki najlepiej słuchać poważnej lub kołysanek, później przed snem można puszczać tą samą muzykę maluszkowi, żeby łatwiej zasypiał słysząc znajome dźwięki.

2017-06-23 09:37

Ja rozmawiałam do brzuszka, najczęściej wieczorami, razem z mężem. Jeśli chodzi o muzykę to głównie poważna albo kołysanki dla dzieci. Jedną kołysankę najczęściej i potem faktycznie działała najbardziej uspokajająco,więc coś w tym jest :)

2017-06-23 00:23

Kasia gorzej jak maluch jednak coś zapamięta i potem będę niemowlęciu kryminały czytać na dobranoc. To muszę się przestawić, bo nie lubię czytać na głos, a do brzuszka rozmawiam tak po prostu o zwyczajnych codziennych sprawach.

2017-06-22 21:55

Czyli mój syn będzie się uspokajał przy dźwiękach dobrego rocka. To powinno być ciekawe :D