Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

koło do nauki siadania

Data utworzenia : 2015-06-16 20:34 | Ostatni komentarz 2016-12-01 09:58

Ewelina89

7924 Odsłony
90 Komentarze

Dziewczyny jestem ciekawa Waszych opinii na temat koło do nauki siadania? Miałyście taki sprzęcik jak Wasza dzidzia siadała? Jak się sprawdzało? Gdzie kupiłyście? Widziałam ostatnio takie coś u znajomych. Są zadowoleni i zastanawiam się nad jego zakupem.

2016-11-27 18:03

Natka dlatego dbajmy o nasze maluchy już od samego początku, niech same się nauczą wszystkiego bo to też szkoda, one tak szybko rosną i później tylko wspominamy.

2016-11-27 12:25

Oj rajca Natka dzieci bardzo szybko rosną , za szybko , ja mam już córkę co ma 12 lat a nieraz wydaje mi się ,że niedawno ją rodziłam a tu już taka duża pannica :) Dlatego powinniśmy jak najwięcej czasu spędzać z naszym maluszkiem póki możemy i cieszyć się każdą chwilą spędzoną razem :) Bo później będzie tego brakować a dzieci nie będą już tak tak bardzo potrzebować naszego towarzystwa , bo zastąpią je koleżanki :)

2016-11-27 10:46

Dziewczyny to tak jak juz rozmawialysmy-wygodnictwo epidemia naszych czasów hehe :) I odbrze piszecie trzeba cieszyc sie kazdą chwilą z malenstwem, a nie na sile przyspieszac wszystko (bo to nienarualne). Natura ma zaplanowane kiedy i co ma sie dziac. A jeszcze kiedys bedziemy plakaly ze dziecko tak szybko rosnie heh

2016-11-26 22:23

MAM ja jak usłyszałam , rehabilitacja , neurolog jak najszybciej , to zrobiło mi się słabo w przychodni . Jak najszybciej do domu internet i zaczęłam czytać o WNM , a jak się naczytałam to już byłam przerażona , zaczęłam sobie wyobrażać najgorsze i dodatkowo sama się nakręcałam .Szybko zarejestrowaliśmy się do neurologa na rehabilitację czekaliśmy niecały tydzień na wizytę a ten tydzień był dla nie koszmarny , nerwy ,stres . A ta nasza pediatra zamiast mi powiedzieć na czym to polega , nie powiedziała mi nic . Ale może dla niej napięcie to normalne i inaczej do tego podchodzi . Teraz też już wiem ,że napięcie to nic strasznego .Dobrze ,że się już wszystko wyrównało , zostało tylko zgięcie nadgarstków . U nas ćwiczenia to godzina krzyku .My mieliśmy metodę wojty . My nadal jeździmy na kontrole do neurologa , ale na rehabilitację już nie chodzimy . A moja Hania najpierw zaczęła raczkować , później siadać a tydzień przed roczkiem chodzić . Rzeczywiście Twój synek szybko zaczął samodzielne wędrówki :)

2016-11-26 22:04

Moona ja na początku jak usłyszałam rehabilitacja to byłam przerażona, ale to nic strasznego, Arek tylko raz marudził przy masażu, wręcz płakał, bo nie zdrzemnął się przed rehab i chciało mu się spać, jeszcze ćwiczenia dobrze zniósł ale już na masażu płakał skończyłam wcześniej żeby go nie męczyć. Ja to i tak nie miałam po co "pchać" Arka do przodu, bo w przedziale 6-7 miesiąc usiadł, zaczął pełzać, raczkować i wstawać, a chodzić zaczął jak miał 10,5 miesiąca, więc ja sobie długo nie posiedzialam bo zaczęło się zwiedzanie domu :) jak ja zazdrościłam koleżance której synek zaczął siadać jak miał 10 miesięcy, dobre co?! Matki się chwalą jak to dzieci szybko coś robią, a ja narzekałam hi hi

2016-11-26 12:21

Dokładnie niem ma co patrzeć na nowinki i przyśpieszcze do rozwoju dziecka , tylko trzeba czekać i cieszyć się każdym najmniejszym postępem naszego maluszka :) Dziecko wszystkiego nauczy się w swoim czasie :) MAM my też mieliśmy przeszkolenie od rehabilitantki .

2016-11-26 12:17

Nas przeszkoliła rehabilitantka synka, miał wzmożone napięcie mięśniowe i był rehabilirowany, nie wolno nic na siłę, dziecko samo do wszystkiego dojdzie. I nie ma co patrzeć na nowinki na rynku, tylko myśleć.

2016-11-26 11:48

Mi nie musiał nic mówić zaden lekarz , sama wiedziałam że nie mam sadzac na siłę czy kupować chodzika , nie mam cisnienia ze moje dziecko jeszcze nie siedzi albo że nie raczkuje . Jestem dumna ze sam do wszystkiego dochodzi i silny z niego chłop :)) Na wszystko jest czas ..