Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

koło do nauki siadania

Data utworzenia : 2015-06-16 20:34 | Ostatni komentarz 2016-12-01 09:58

Ewelina89

7927 Odsłony
90 Komentarze

Dziewczyny jestem ciekawa Waszych opinii na temat koło do nauki siadania? Miałyście taki sprzęcik jak Wasza dzidzia siadała? Jak się sprawdzało? Gdzie kupiłyście? Widziałam ostatnio takie coś u znajomych. Są zadowoleni i zastanawiam się nad jego zakupem.

2016-12-01 09:58

Iwona niestety dokładnie to takie psychiczne nakłanianie rodziców , bo wiadomo rodzić zrobi wszystko dla swojego dziecka , ale tu jak mi tak powiedziała ,że nie trzeba ale można rehabilitować bo nie zaszkodzi to już wiedziałam ,że nie trzeba już rehabilitacji , a jeszcze wcześniej jak ją badała to mówiła ,że wszystko w porządku , ładnie raczkuje itd. a o tej rehabilitacji to dopiero powiedziała na koniec wizyty. Donnavito my chodziliśmy na rehabilitację prywatnie , bo u nas nawet nie było na NFZ . Chodziliśmy raz w tygodniu + 3 razy dziennie ćwiczenia w domu . Ale najważniejsze ,że mamy już koniec , wszystko jest ok . Ale i tak ćwiczymy dla zabawy .

2016-11-30 23:08

jesli problem nie jest bardzo powazny, warto nauczyc sie samemu cwiczen z dzieckiem z pomocą fizjoterapeuty przecwiczyc i potem w domu reahabilitowac ile sie da samemu, bo niestety na NFZ to jest cwiczen tyle co nic i kolejki ogromne a prywatnie to idzie zbankrutowac

2016-11-30 22:30

Moona niesety i w kwestii rehabilitacji chodzi o nabijanie kasy jak to ujęłaś...nigdy nie zaszkodzi ale warto chodzić..no kurcze to jest jakby psychiczne nakłanianie do takiego korzystania z usług rehabilitanta...bo przecież pomagamy w ten sposób dziecku nawet jeżeli nie potrzebuje...ale to mu nie zaszkodzi...eh jak widać kasa, kasa i jeszcze raz kasa :(

2016-11-30 22:14

Jakie to cudowne uczucie patrzeć na takie maleństwo, które codziennie uczy się czegoś nowego :)

2016-11-30 19:18

monna super bo łączycie zabawę z pożytecznym:) Kasiu ja również mam takie samo podejście i będę to powtarzała, nie można dziecku przyśpieszyć na siłę nowych umiejętności. Każe dziecko jest inne i na pewno nie powinnyśmy porównywać swoich maluszków do innych dzieci. Na wszystko przyjdzie czas, a my po prostu powinnyśmy w tych momentach kibicować naszym dzieciom, bo nic nie sprawi im przyjemności jak pochwała:)

2016-11-30 09:39

Slilver ćwiczymy teraz poprzez zabawę :) Kasia o nacierpiały ,nacierpiały ale najważniejsze ,że mamy to już za sobą :) A koła też bym nie kupiła , lepiej kupić lepszą matę piankową :)

2016-11-30 00:28

Dziewczyny nacierpiały się Wasze Maluszki trochę ale na szczęście już najgorsze za Wami. Wracając do tematu. Osobiście nigdy nie kupiłbym takiego koła. Jestem przeciwniczką przyspieszaczy i czasami mam wrażenie że te wszystkie smoczki chodziki to mają za zadanie ulepszyć nasze dzieci. Każde dziecko ma swój czas na siadanie, raczkowanie, wstawanie czy chodzenie. Jeśli dziecko tego nie robi to po prostu nie jest jeszcze na to gotowe. Będzie się czuło na tyle silne to samo zacznie siadać.

2016-11-29 21:53

Ja od małego wkładam synkowi zabawki do rączki jakieś gryzaczki, grzechotki, pieluszki byle było miękkie i nie zrobił sobie krzywdy a ćwiczył rączki.