Rozwój i wychowanie (747 Wątki)
Hej dziewczyny! Kiedy zacząć czytać dziecku bajki? Czy czytanie 3-miesięcznemu dziecku ma jakiś sens? Wydaje mi się, że jego to zbytnio nie zainteresuje i nie zaciekawi.
Kiedy Wy zaczęłyście czytać swoim Dzieciaczkom?
2022-05-08 22:17
Ja czytalam bajki od samego początku- jak mała lezala w inkubatorze . Dostalam w niebieskim pudełku i ją wałkowalam. Teraz czytamy duzo Tuwima i Brzechwe . Znam juz troche na pamięć wiec czasem opowiadam jej przy zmianie pampersa czy przy innych kosmetycznych czynnościach także trzeba czytać jak najwięcej mówić jak najwięcej
2022-05-07 21:27
Czytanie pobudza rozwój dziecka i kreatywność. Bajki w sumie też się czytanie jest zdrowsze dla dzieci więc czym prędzej się zacznie czytać tym lepiej ;)
2022-05-07 21:21
Ja planuję zacząć czytać maluszkowi szybko, może w 3-4 miesiącu. Co z tego wyniknie - zobaczymy :) Liczę, że synek pokocha książki tak jak ja.
2022-05-07 01:25
To nie wpadłabym na to żeby z takim maluchem wypożyczac książki
2022-05-06 23:13
U mnie podobnie jak u Aniski... Syn miał około 2-3 latka zapisaliśmy do biblioteki. Chodziłam z nim i wypożyczaliśmy książki. Żbierał za to pieczątki do paszportu czytelnika. Książek nie poniszczył za to mogłam poznać różne książki i zobaczyć co syn lubi, jakie mu się podobają. Np. To tam odkryłam serię o samochodziku Franku.
W tym wieku to ani do buzi nie brał już, ani nie wyrywał kartek więc spokojnie mogłam pożyczyć i oddać W takim samym stanie.
Za to jak był młodszy to przede wszystkim niszczył(nasze domowe książeczki) te z ruchomymi elementami. To za mocno mociągnął, to za bardzo szarpnął i już książka uszkodzona
2022-05-03 21:10
No ja widzę, że moja też lubi sobie pojeść ksiązki, więc tak jak fajerka piszesz może lepiej jak są nowe, ale z czasem może jej jednak przejdzie..
2022-05-02 13:16
Mazia jak chodziłyśmy do biblioteki corka miała przeszło 2 latka ona generalnie jedną ksiazke tylko zniszczyła;) ale miała wtedy około pół roku ;) starsza była wiele spokojniejsza niz młodsza w jej wieku wiec przy młodszej nie wróże takiej przyszłosci, aby ksiazki przetrwały ;/
u nas starsza córka ksiażek miała bardzo dużo część sprzedawalismy bo były w idealnym stanie a potem kupowałam nastepne ale też odwiedzalismy bibliotekę aby wiedziała ze nie zawsze trzeba mieć ksiazki nowe a można je też wypożyczyć i potem zwrócić ;)
2022-05-02 10:26
Ja jednak wolę kupić dziecku nowe książeczki. Skoro właśnie dzieci biorą książeczki do buzi, to ja bym nie chciała, żeby mój syn brał do buzi książkę po jakimś dziecku. Zresztą ja się zawsze jaram nowymi książeczkami dla niego :)
Mój już potrafi pokazywać w książeczce różne rzeczy, zwłaszcza mu dobrze idzie ze zwierzątkami. No chyba że nie ma do tego nastroju, to wtedy zamknie książeczkę i sobie ode mnie idzie :)
