Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Jak wychować zaradne dziecko

Data utworzenia : 2014-03-02 09:40 | Ostatni komentarz 2024-11-13 09:03

kusia_ss

5889 Odsłony
52 Komentarze

Wiadomo nie od dziś, że w ciągu pierwszych kilku lat życia dziecka kształtuje się jego charakter i wszystkie najważniejsze cechy osobowości. Właśnie wtedy jest najlepszy i najważniejszy moment na naukę zaradności. Jak ogarnąć ten temat i wpoić dziecku to, co być może za parę lat uratuje mu życie? Po lekturze ciekawego artykułu postanowiłam podzielić się 11 radami, jak nauczyć dziecko zaradności: • Ucz dziecko odpowiedzialności za jego postępowanie. • Uświadom dziecku, że życie związane jest z problemami. • Uświadom sobie i dziecku, że wiedza książkowa to nie wszystko. • Nie licz na szkołę! • Dziecko nie może być bierne! • Pozwól dziecku rozwiązywać jego problemy. • Ucz praktycznych umiejętności. • Ucz dzieci oszczędzania i zarządzania pieniędzmi. • Ucz dziecko opiekowania się bliskimi i słabszymi. • Ucz dziecko dzielenia się tym co ma z innymi. • Ucz dziecko pracy. Źródło: http://www.dzieciaki.net.pl/wychowanie/jak-nauczyc-dziecko-zaradnosci/

2014-10-08 13:17

Bardzo Ciekawy Wątek i mądre przydatne wskazówki Na pewno skorzystamy z tych cennych rad gdy Nasz 2 miesięczny Szkrab będzie ciut starszy :))

2014-04-08 10:33

Nam rodzicom czasem niektóre rzeczy wydają się nie do pomyślenia ale popatrzmy na swoje 8-9 maluchy które już tak wiele rozumieją, zaczynają wypowiadać pierwsze słowa itp. Pierwszy rok dziecka pod względem rozwoju fizycznego i psychicznego jest chyba najbardziej przełomowym czasem w całym życiu. Wiec nie dziwmy się jak o czymś z kimś rozmawiamy a dziecko nam np. pokazuje tą rzecz o której ty np. rozmawiałaś przez telefon. U nas w domu króluję aniołek i każde słowo aniołek Jaś odwraca się w jego stronę i się śmieje i zaczyna po swojemu dyskutować. Naprawdę fajny widok a on ma 8 miesięcy.

2014-03-06 22:15

Witam, To wszystko co napisałyście jest bardzo ważne. Nie powinniśmy wyręczać dziecka w tym wszystkim co może zrobić samo. A często dzieci są w stanie zrobić więcej niż nam się wydaje. Sprawy na które zwróciła uwagę kusia_ss są istotne, ale trzeba się zastanowić jak osiągnąć te cele. Chociażby punkt dotyczący odpowiedzialności za swoje działanie - często dla wielu rodziców jest bardzo trudny do zrealizowania, bo myślą "jest jeszcze takie małe...", odpuszczają i sami biorą odpowiedzialność za działanie dziecka. Wiadomo, że nie możemy też przesadzać a dziecko powinno uczyć się odpowiedzialności w sposób adekwatny do swojego wieku, tak aby móc zrozumieć o co chodzi.Ale odpowiednie ustalenie granic (które też są elastyczne i zmieniają się z wiekiem dziecka), systemu wartości oraz konsekwencja w zachowaniu napewno będą pomocne aby nauczyć dziecko samodzielności. Warto pamiętać również, że to my rodzice jesteśmy wzorem dla naszych dzieci, a dzieci naszym zwierciadłem. Pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka

2014-03-05 12:31

Monika im wcześniej tym lepiej. Dziecko naprawdę wiele rozumie. A kara w postaci chwilowego odosobnienia pozwala dziecku się wyciszyć i wrócić kiedy samo uzna za stosowne. Moja córka zawsze jak coś dostaję, np. cukierki, liczy tak "jeden dla mnie, jeden dla mamy, jeden dla taty, jeden dla babci, jeden dla Tofika (Tofik to nasz pies) a resztę damy ciociom". Panie w przedszkolu zwróciły mi uwagę, że rzadko się spotyka dziecko tak zżyte ze swoją rodziną, bo jak dzieci dostają na podwieczorek coś słodkiego Tosia mówi "to będzie do kawy dla tatusia" i przynosi to do domu.

2014-03-05 12:20

Dziecko trzeba uczyć od początku, jak najwcześniej. Ja już teraz widzę, że moja rozumie jak mówię, że czegoś nie wolno, że gdzieś ma uważać, nawet jak dzisiaj zachachmęciła sucharka i powiedziałam jej "podzielisz się z mamą?" to odgryzła kawałek a resztę mi dała. Przed spaniem zawsze sprzątamy razem zabawki, i też jej tłumaczę, że my idziemy spać i zabawki też, muszą być na swoich miejscach ulubionych do spania. Na razie to jest wszystko takie luźne, ale nie chciałabym zrobić z dziecka łamagi i smoluba, który jeszcze wyręcza się innymi. Trzeba delikatnie podjeść do wielu kwestii, tym bardziej, że teraz dziecko może pomagać, a za chwilę wejdzie w jakiś okres buntu i nie będzie chciało robić tego co robiło chętnie.

2014-03-05 12:14

oj tak ..ile radosci mam z tego ze Kacpi choc jest maly - tak wiele rozumie . Kusia ale Kacpi ma 13 msc ..czy to nie za wczesnie ?

2014-03-05 11:58

Monika1993 odnośnie twojego pytania dotyczącego karania. Moje zdanie jest takie - dziecko więcej rozumie niż jest w stanie wyrazić słowami. My mieliśmy taki system, że jak mała coś przeskrobała zaprowadzaliśmy ja do drugiego pokoju, gdzie miała swoją "obrażalnię". I było mówione, że jak się uspokoi i zechce przeprosić, to żeby przyszła bo my będziemy na nią czekać. Po pewnym czasie było już tak, że jak coś przeskrobała, sama szła do pokoju, bo wiedziała, że zachowała się źle i że "kara" jej nie ominie. Uważam również, że taka dojrzała miłość matki do dziecka to oprócz kochania i rozpieszczania, to także wymaganie pewnych zachowań (m.in. wspomniane już pomaganie, czy szacunek). Sama widzisz, że konsekwencja i upór w wyrabianiu pewnych dobrych nawyków przynoszą pozytywne efekty :)

2014-03-05 11:14

zgadzam się ..artykuł jest dosc istotny . Codziennie wiecej wyzwan przede mna .. jak Kacpis byl maly chcialam mu dawac milosc , milosc i jeszcze raz milosc a teraz ? gdy zaczyna łobuziaczyc , psocic zaczynam interesowac sie tego typu materialami .. Bardzo mi zalezy na dobrym kontakce z synkiem , teraz i w pozniejszych latach , ale bardzo zalezy mi na tym aby ta milosc i pragnienie swietnych ralacji nie przerodzilo sie w nadopiekunczosc , ciezkie jest zycie matki naprawde .. Juz teraz widze , ze maly ma charakterek ,widze co potrafi ...i czasami mam wrazenie ze juz od poczatku popelniam blad ...daje mu za duzo , pozwalam na zbyt wiele i powoli trace kontrole ..nie chce zeby sie stresowal i denerwowal ..bo to zle na dziecko wplywa ale czy dobrze robie ze zawsze staram sie isc na ugode ? czy dziecko 13 msc powinno zostac ukarane ( wyprowadzenie do 2 pokoju ) ? czy On na pewno to rozumie ? nie wydaje mi sie kurcze :( Spedzam z nim duzo czasuu .. pozwalam mu bawic sie ciemniaczkiem jak ja obieram , pozwalam mu szmatka przecierac kurze , podloge jak ja sie zabieram za sprzatanie ..odkurza ze mna , czestuje go swoim posilkiem a on mnie ..duuuzo go przytulam ..staram sie uczyc samodzielnosci ..higieny , cierpliwosci ( a ma jej baaardzo malo) co na dzien dzisiejszy rozumie ? _ jak poprosze o podniesienie kubka i odstawienie na stol , robi to _ prosze o przyniesienie pampersa - przynosi _czestuje nas chrupkiem , kanapeczkami _potrafi odstawic swoje rzeczy na miejsc ( buty w korytarzu , zabawki w jego pokoju , garnuszki w kuchni ) _ nie boi sie samotnosci ( ale nie lubi jej ) , takze nie zostawiam go nigdy samego ( poza spaniem, zasypia sam w pokoju ) _pptrafi podziekowac za otrzymany podarunek , ciasteczko ..ukocha i pocaluje nauczylam go wspolczucia ..gdy zrobi chcac czy niechcac krzywde przychodzi i przytuli ze wspolczuciem wymalowanym na twarzy _ choc ma 13 msc potrafi szanowac zabawki Moja mama czesto opowiada ze rodzic potrafi przyjsc w pore obiadowa do przedszkola i nakarmic dziecko ..nie nauczyl ubierania , korzystania z toalety ..dzieci w wieku przedszkolnym nie potrafa szanowac zabawek , czlowieka drugiego ( kolezanki z lawki z sali z placu zabaw ani doroslego czlowieka ) potrafi niemile slowa rzucic do drugiej osoby ...kurcze jak ja bym chciała syna wychowac na dobrego czlowieka ...chcialabym aby to co dzis umie - zachowal na pozniejsze lata .