Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

jak sobie poradzic z histeria u prawie 5letniego dziecka?

Data utworzenia : 2016-03-08 09:41 | Ostatni komentarz 2017-07-30 15:40

Anna.Klawitter

3115 Odsłony
26 Komentarze

Moja prawie 5letnia corka bardzo czesto wpada w histerie. Czesto bez powodu zaczyna krzyczec i plakac. Jak sobie z tym radzic?

2017-07-30 15:40

Ja walczę z napadami złości u córki która ma 3,5 roku...Powiem Wam , że jest ciężko jak tak zacznie się rzucać płakać....Ale plus w tym że nie są to częste przypadki- raz na jakiś czas. Ale ogólnie ma taką wrednosc - jak ją najdzie to tak prycha, fochuje, język wytyka - to to akurat codzienność. Zauważyłam że nasila się to gdy męczy ja kupa...

Konto usunięte

2017-07-26 15:51

Jeśli mamy takie dziecko to najważniejsze co możemy dla niego zrobić to nasza cierpliwość. Warto jakieś dziecko się uspokoi usiąść i porozmawiać ustalić Dlaczego dziecko się zachowuje tak a nie inaczej. Być może Dziecko nie może sobie poradzić z jakimś problemem lub też naśladuje zachowania dzieci ze żłobka lub z przedszkola Jeśli tam chodzi. Przyczyn takiego zachowania może być naprawdę bardzo dużo jeśli nie będziesz mogła sobie z tym poradzić to koniecznie zgłoś się do lekarza który skieruje cię do psychologa

2016-12-05 22:53

Witam, Gdy dziecko jest w ataku szału czy histerii to często zdarza się tak, że nic do niego nie dociera. Jednym z dobrych rozwiązań jest danie mu czasu, pozwolenie na przeżycie swoich emocji co można zrobić poprzez zostawienie takiego młodego człowieka żeby się wykrzyczał czyli coś takiego o czym pisałaś NatkaF. Zbyt dużo działań gdy dziecko jest w takim stanie może działać zupełnie odwrotnie zadziałać, nakręcając bardziej całe zachowanie. Nie należy zabraniać dziecku przeżywać trudnych emocji, ale wspólnie znaleźć rozwiązanie jak to zrobić. Małgorzta.Wolska.Kilic zapytałaś skąd bierze się agresja u małych dzieci. Jednym z powodów może być to, że żyjemy w przebodźcowanym świecie. A układ nerwowy takiego malucha czasami nie daje rady z przetwarzaniem wszystkich bodźców z otoczenia. Często też my rodzice dokładamy dziecku pozwalając maluszkom korzystać ze smartfonów, tabletów czy długo oglądając bajki. Często w naszych domach TV jest tłem mimo, że nikt z niego nie korzysta. Zdarza się, że mimo, że nie ma takiej potrzeby zabieramy nasze pociechy do centrów handlowych itp. To są nasze grzechy. Na inne czynniki składające się na nasze otoczenie - głośne, kolorowe, migoczące, ruszające się, tłumne, nie do końca mamy wpływ. Czasami rodzice przesadzają też z ilością zajęć na jakie zapisują swoje dzieci i to już od momentu jak są bardzo małe. Czasami trudne zachowania są powiązane z etapem w rozwoju dziecka. Kolejna sprawa to, to że czasami rodzice nie wiedzą jak dobrze zareagować, ulegają przez co dzieci uczą się, że takie zachowanie jest skuteczne. Dostają informacje tak mam robić aby dostać to czego chce. I krzyczą, wymuszają.... i często dostają to czego chcą. Oczywiście nie jest tak, że niepokojące nas zachowania o których tutaj rozmawiamy wynikają wyłączenie z przytoczonych przeze mnie przykładów. Tak jak napisałam na wstępie są to jedne z przyczyn. Serdecznie pozdrawiam Marta Cholewińska-Dacka

2016-11-07 12:45

Moja siostra miala podobny problem, tyle ze syn miał wtedy 6 lat. Nagle wpadał w taka histerię, jakby go ktoś ze skory obrywał. trwało to sługo bo od 10-40 min i zdarzalo sie czasem nawet codziennie. Kiedy się do niego mowilo nie reagowal, tak jakby w ogole nie bylo z nim kontaktu. Na początku bylo szkoda dziecka, ale po kilku takich akcjach caly dom mial nerwy w strzepach bo nie pomagalo nic. Przytualnie, mowienie, proszenie, plakanie z nim, podniesienie glosu, przekupowanie....staralismy sie robic doslownie wszystko oby tylko "zakontaktował" i przestal. W koncu zaczelismy go zostawiac w pokoju z zamknietymi drzwiami z informacją że jak sie uspokoi, niech do nas przyjdzie, a my bedziemy obok w pokoju. Trwało to jeszcze troche, ale pomoglo. Siostra juz miala wybierac sie do psychologa, ale wszystko nagle ustąpilo. Bylo to dziwne szczególnie ze nie bylo z nim absolutnie zadnego kontaktu, wyłączał sie na amen, troche przerazające. Mam nadzieje ze nigdy to sie juz nie powtorzy :)

2016-11-07 08:57

Pani Agnieszko, czapki z głów za super podpowiedź :) Właśnie szukałam sposobu na swoją 4 letnią pociechę. Wczoraj miałam z nią tak ciężki dzień, że wieczorem się rozpłakałam, nie wiedziałam ani co odpowiadać, ani jak się zachowywać, gdy poprosiłam ''dzionek się skończył, idziemy spać'', było już po kolacji i po kąpieli- moje dziecko odpowiedziało ''nie idę spać!! sama sobie idź! niedobra jesteś'' więc powiedziałam tylko tyle '' no jesli taka mama niedobra to zostajesz z tatą, ja idę spać i proszę nie wchodzić do sypialni, dobranoc" wyszłam do sypialni, zamknęłam drzwi, dziecko w szoku że mama pierwszy raz tak zrobiła... tatuś jej tłumaczył że źle powiedziała itp. Masakra... Dziś od samego zaczęłam szukać pomocy tutaj i znalazłam :) przeczytałam wszystko co Pani napisała o tym odliczaniu 1-2-3, spisałam na kartce co mam robić i dam znać za kilka dni jak poszło :) jak będzie widać jakiś postęp :) dziękuję i pozdrawiam

2016-07-04 13:29

Trzeba probowac roznych metod moze ktoras przyniesie jakies efekty,

2016-07-04 09:58

Moja mała bardzo lubi szarpać za włosy, albo szczypać. Trzymam wtedy Jej rączkę i mówię ostrzejszym tonem (nie krzyczę) : nie wolno, to boli. Mała na pewno nie rozumie, ale ton mojego głosu sprawia, że ma niepewną minę i nie wie co ma robić. Odwracam wtedy Jej uwagę pokazując coś np. za oknem. U mnie ignorowanie nie przyniosło rezultatu.

2016-07-03 20:33

Uważam dokładnie tak jak Lenka brak reakcji spowoduje, że dziecku przestanie zależeć na drapaniu. Skoro mama i tata nie reagują to po co to robić. Zobaczysz jak bedzie dalej. Wydaje mi się, że będziesz mogła to zaobserwować Ciebie drapanue za chwile przestanie dotyczyć a męża bedzie drapała dalej.