Dbamy o ząbki malucha

Ja tez mam zamiar aby moj maz towarzyszyl nam w kazdym mozliwym momencie tak jak piszwcie zeby pewnych rzeczy sie nauczyl zeby mu joe bylo to obcne jak bedzie musial zostal z malutkim sam na sam ;) 

Aga ja to się nie martwię bo sprawdził się mąż jak pila mm wiedział kiedy i jaka porcje zrobić. A teraz on gotuje obiadki więc nie musze sie o jedzenie martwić. Zmienia pieluszki nawet jak ja jestem kąpał też. Więc o to jestem spokojna 

Ja to się zastanawiam jak ten mój mąż wstanie przed 8 jak pójdę do pracy a on zostanie w dzień wolny z małą

U mnie od początku był podział obowiązków. Chciałam czuć się komfortowo w roli rodzica. Kiedy chodziłam do pracy byłam spokojna o syna. Wiem, że mąż poradzi sobie w każdej sytuacji. 

Oboje z rodziców powinno potrafić wszystko zrobić przy dziecku, albo chociaż mieć chęć próbować się tego nauczyć. Czasem zdarzają się sytuacje, że rodzic zostaje z dzieckiem sam i jak jest zupełnie niezorientowany w czynosciach. Jeśli chodzi o nas to martwilabym się jedynie co będą jeść pod moją nieobecność , a raczej, że będą jeść tylko frytki. 

MamaMalejMajki ja też wiedziałam że mąż by sobie poradził ale mu się nie chciało zawsze mówił jak.zaczełaś od początku kąpać to kap już. Ale ostatnio wykąpał

W duzej mierze mimo wszystko tak jak piszecie zalezy od warunkow jakie panuja w domu ;) Ale mysle ze wspolpraca na dobre nam wyjdzie ;) 

Pierwsza kąpiel należała do męża. Później razem a teraz na tygodniu ja a w weekendy mąż